Polki marzą o facetach lekarzach

hej wyżej :D hah chwalisz sie :) zenada , czym>:) mnóstwo przez ó ,ależ Prosze bardzo ;

och strasznie sie zawstydziłam zagoniłaś mnie w kozi ruk

cytuję - ""baba zapewniony byt ""??? chyba kazdy człowiek pracuje aby zapenić sobie i osobie z która dzieli życie byt :) Laski rzucają sie na bogatych"" ..ciekawe , przecież lekarz czy inny facet nie wybiera pierwszej lepszej .>:)i tak oo nie zaczyna sie od niczego ,prawda? Bez uczuć ,ani rusz :) Zresztą kazdy wybiera pod siebie;

i tak jeszcze gwoli ścisłości. polki jeśli juz to mażą o Husie, chirurgach i innych serialowych cudotwórcach rpwadzących na codzień cudowne dialogi. i nie produkujcie sie z tą wazeliną, bo tu żaden normalny i sznurując sie lekarz by nie zaglądał bo najzwyczajnej nie ma na to czasu

ja marzę o pewnym blondwlosym biznesmenie :( nie mogę z nim być, mimo że zaiskrzyło od pierwszego wejrzenia

mnie tez pociagali lekarze - fach, wiedza, umiejetnosci, odwaga, ale do czasu az otwarzylam na oczy i przekonalam sie na wlasnej skorze jak baaaardzo sa nastawieni na kase i w wiekszosci przypadkow swoj zawod wykonuja ze wzgledu na zysk a nie chec niesienia pomocy i troski o ludzi z serca oraz jak baaardzo sa rowniez dumni i zarozumiali:O wiec lekarzom mowie NIE!

Ostatnio na wizycie mój lekarz opowiadając coś poleciał taką wulgarnością sprośną, że klapki mi spadły z oczu w trymiga. Jakby stał koło biedronki z tym testem razem z żulami, nie rozpoznało bysie który który. Też sądziłam że zdobyty prestiż i piastowana funkcja społeczna niesie za sobą jakieś zobowiązania obyczajowe.

czy lekarze musza tu zaglądać :)) niee , jedyni ci z nocnych dyżurów ;P My za nich zaglądamy ;)) jako ich babki ;)

czyli szpitalne szmaty wiemy nie zazdrościmy

..twoja rozklapiocha to szmata ::)) oczywiście taaaak , to fachowcy od troszczenia sie o wasze zacne '' zdrowie , są żli ,niedobrzy tak jasne ..tylko dlaczego latacie do nich z najlepszymi prezentami :D?a ci mniej pazerni odsyłają was z tym towarem z powrotem :)) oj zastanówcie się..nad obrażaniem ..i marudzeniem :)