Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ile wydaliście na ślub i wesele ? Bo ja 55 tysięcy zł

Polecane posty

Gość gość

to duzo czy w normie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Nam wyjdzie coś ok. 60-70 tys. Ale za wszystko płacą rodzice.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Wesele na 150 osób, spanie, kilku fotografów, kamerzysta,orkiestra, wielki tort. Długo by wymieniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dość sporo. Ja planuję wydać na wesele ok 20 tys. ale robię mniejsze - na 60 osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Napewno wyszło vy mniej gdyby nie fakt, że prawie wsZyscy będą tam spali, wesele duże. No ale jestem jedynaczką więc rodzice tylko raz zrobią wesele. Przyszli teście mają 3 synów z moim narzeczonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Ślub mamy 20 lipca tego roku więc niedługo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie chciałam takiego weselicha. Za to wybieram się w rewelacyjną podróż poślubną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
A gdzie jedziecie ? My jedziemy na miesiąc do Chorwacji za nasze pieniądze. Sama sobie bym takiego wesela bie zrobiła, ale rodzice sami powiedzieli że bie będą oszczędzać na weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
My mamy oboje duże rodziny i jakbyśmy chcieli wszystkich zaprosić to by dopiero było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak ;) Jeśli rodzice chcą niech zapraszają ;) Ja tak dużej rodziny nie mam. Lecimy na Rodos oraz Kos na morzu egejskim. Jeżeli wyrobimy się z wszystkimi wydatkami w grudniu chcielibyśmy polecieć na Dominikanę albo na Seszele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sowa z nocy
oj, ja bym takeigo weselicha nigdy nie chciala, ale jak wy lubicie, to bawcie sie dobrze i gratulacje :) przynajmniej wspomozecie gospodarke i dacie wielu ludiom zarobic. jest to sposob na podzielenie ise z biedniejszymi, gdzie wszyscy beda mieli zysk. osobiscie wydalam na slub rownowartosc ok. 1 tysiaca, moze troche mniej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to nie lepiej miec wplate na mieszkanie i mniejszy kredyt do splaty na przyszlosc ? jaki sens wydawac, zadluzac sie tylko na pokaz. :D a potem rozwod za 2 lata....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sowa z nocy
coz, dla ktorych takie cos jest bardzo wazne i stanowi niejako cel zycia, dume rodziny i kulminacje mlodosci :) patrzac z boku, to te wszystkie wesela sa takie same goscie na drugi dzien wroca do domu i zapomna co to wesele, az do nastepnego. tez tego nie rozumiem, skoro oni tak lubia, to niech sobie maja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Mieszkanie mamy. Mi dziadkowie kupili mieszkanie jak wyprowadziłam się na studia, a narzeczonemu kupili rodzice. Sprzedaliśmy oba i kupiliśmy jedno duże, odkladaliśmy przez półtora roku i jakoś obyło się bez kredytu. Rodzice na wesele nie biorą kredytu. Chcieliśmy skromny ślub, ale przy naszej rodzinie noego da się. Mamy zaproszonych tylko bliską rodzinę. Od nas jest 20 znajomych. Wesele mamy dwa dni. Z fotografem wyszło talk, że powiedział nam, że jeden to za mało dla tylu gości. Suknię mam prostą, nie mam welonu, bo tak zawsze chciałam. Do ślubu wypożyczamy auto starodawawne. Cóż chcieliśmy skromne wyszło jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Podróż po ślubna napewno Wam się uda. Ja byłam na Dominikanie i było fajnie. Ale i tak nic mojej kochanej Chorwacji nie pobije kocham ten kraj, ten klimat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, niektórzy nie muszą kupować i urządzać mieszkania;) Nie jest obciachem zrobienie dużego, drogiego wesela gdy ma się na to pieniądze. Obciachem jest kiedy ktoś robi je na kredyt,. O Chorwacji też dużo dobrego słyszałam ;) Ale my mamy czas dopiero pod koniec września tak więc wolimy polecieć dalej na południe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
:*kiedy macie ślub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Nie wyobrażam sobie robienia wesela na kredyt. To już lepiej zrobić obiad dla rodziców i chrzestny i dziadków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyna przyszła panna młoda
Ja już mam taki mętlik w głowie, że noego wiem co robię. Nie ogarniam tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
głupota!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nasze wesele kosztowało 130 tys. :-D ale... w przeciwieństwie do was, mam nadzianego ojca :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×