czy jestem 'dziwną dziewczyną'?

Cześć :) Chciałabym poznać opinie, głownie facetów, na temat tego, czy jestem 'dziwną dziewczyną'.. Otóż mam 20lat. Jestem naprawdę zgrabną brunetką, nie mam kompleksów pod kątem swojej figury (co nie znaczy, że jestem zakochana w sobie, ale że akceptuję siebie w pełni!). Faceci często zwracają uwagę na mój biust, ponieważ ogólnie jestem dość drobna, a biust mam w rozmiarze D. Ważę 52kg i mam 167cm wzrostu. To chyba tyle, jeśli chodzi o wygląd.. A tak poza wyglądem: jestem raczej otwartą osobą, chętnie poznaję nowych ludzi, choć jestem troszkę nieśmiała. Jestem kobietą, która uwielbia kosić trawnik, myć samochód, sprzątać, a do tego lubię i potrafię gotować. Uwielbiam oglądać mecze piłki nożnej! Moje koleżanki uważają, że jestem 'dziwna' właśnie dlatego, że lubię sprzątać, oglądać mecze itp.. Co więcej, codziennie wstaję o 4:50 i chodzę biegać. Sumiennie przebiegam 6km. Nie uważam, że muszę schudnąć, ale po prostu chcę dbać o to, co mam. Przyjaciółki, koleżanki twierdzą, że to czyni mnie dziwną, bo niby jaka kobieta wstaje tak wcześnie, żeby się przebiec, ogląda mecze, chętnie sprząta? Bardzo lubię czytać książki. Wprost pochłaniam książki Stephena Kinga! Ale zdecydowanie nie jestem nudna, bo lubię i potrafię się bawić. Słucham głównie rocka i cięższych brzmień. AC/DC, U2, Iron Maiden, Metallica, Slayer.. Nie uważam, że to jakiej słucham muzyki powinno mi dyktować, jak się ubierać. Bardzo lubię zarówno wysokie buty na obcasie, jak i trampki. Ubieram się raczej kobieco.. Więc podsumowując: jestem 20letnia studentką, która słucha rocka i cięższych brzmień, ubiera się kobieco, lubi się bawić, chętnie kosi trawnik, myje samochód, sprząta, gotuje i UWIELBIA oglądać mecze.. Pytanie brzmi: czy (jak uważają moje koleżanki) jestem 'DZIWNĄ DZIEWCZYNĄ'?

Dziwna nie jesteś, ale to wystawianie o 4 rano z własnej woli jest dziwne. ;)

teraz mam wakacje, śpię troszke dłużej, ale nie chcę zaprzestać biegania :)

jesteś dziwna bo piszesz za długie teksty nawet nie czytałem skróć do 3 zdań

wystarczy przeczytać ostatnie zdanie ;)

Jeśli podczas meczu jeszcze przynoisz facetowi zimne piwo to nie jesteś dziwna. Jesteś po prostu idealna

Więc podsumowując: jestem 20letnia studentką, która słucha rocka i cięższych brzmień, ubiera się kobieco, lubi się bawić, chętnie kosi trawnik, myje samochód, sprząta, gotuje i UWIELBIA oglądać mecze.. Pytanie brzmi: czy (jak uważają moje koleżanki) jestem 'DZIWNĄ DZIEWCZYNĄ'?

odpada nie lubię ciężkich brzmień - dla mnie jesteś dziwna:P

oczywiście, w końcu sama lubię piwo ;)! nie jestem idealna - ideały są nudne :)!

ja jestem idealny i nie jestem nudny:D

Jesteś?

co masz na myśli, pisząc 'idealny' :P?

idealny to idealny każdy wie co to znaczy:D

dla każdego znaczy to coś innego :D

nie jestes dziwna, tylko masz wiecej zajec I inne zainteresowania od tamtych dziewczyn.

może to dlatego, że jestem po przejściach i podchodzę do wielu spraw inaczej, niż dziewczyny w moim wieku :)

Jesteś dojrzalsza o bieganie ;)

chyba jednak podchodzę troszkę inaczej do wielu rzeczy, niż one z tego względu, że większość z nich dopiero zaczyna swoje pierwsze poważne związki, a ja spędziłam ponad 5lat z facetem, który podnosił na mnie rękę i nie traktował mnie tak, jak powinno traktować się kobietę, którą rzekomo się kocha :)

ja też bym się uśmiechał gdyby ktoś mnie rzekomo kochał :D

ten uśmiech na końcu był lekko ironiczny :P ale cóż, mam to za sobą i przede wszystkim nie szufladkuję facetów, że 'każdy jest taki sam' ;)!

mój wpis był ciężko ironiczny - ja szufladkuję dziewczyny:D

Trafiłaś na złego faceta.

jesteś lekko bezczelny, lubię Cię :D

a ja nie wierze, ze ktokolwiek nazywa cie dziwna.Robisz sobie pijar i tyle.Trzeba byc idiota, zeby tego nie widziec:D

tak, trafiłam na złego faceta, ale zakoc**jąc się w nim byłam w pierwszej gimnazjum.. :) moim błędem było to, że nie odeszłam, kiedy uderzył mnie po raz pierwszy.

a ja Cię nie lubię bo się podlizujesz:P

a jednak większość koleżanek tak właśnie mnie nazywa :)!

a dziwna to jestes(zreszta to malo powiedziane) tylko dlatego, ze bylas 5 lat z facetem, ktory cie tlukl.

a to mnie akurat cieszy, nie jestem do lubienia :P

Jesteś taka jak większość czyli na początku będziesz się przechwalać jaka to ja jestem wspaniała i dlaczego jestem lepsza od innych kobiet a następnie tradycyjne zrzędzenie na jakiegoś faceta który zmarnował ci 5 lat jesteś raczej normalna