mamy z lutego/marca 2013, ROZSZERZACIE juz diete

hej mamuśki karmiące piersią, zaczęłyście już rozszerzać diete swoim dzieciaczkom? od czego zaczęłyście? jak to u Was wygląda? wiem ze jest sporo na necie o tym , ale głupieje czytając o tych glutenach, zupkach i marchewkach:)) tak najprościej po kolei od czego i jak zacząc??

Ja mam styczniowe na butelce ale do lutego zabraklo tygodnia :) mialam termin na 28 luty/1 marzec no ale urodzilam wczesniej, mysle ze i te kp i te kmm powinny zaczynac od marchewki ziemniaka dyni i jablka i taka moja mala rada-jablko na koncu ja wprowadzilam najpierw marchewke potem jablko no i niestety nie chcial jesc ani ziemniaka ani dyni :)

to i ja podłacze bo mnie za nie długo tez czeka ten etap:)) a z tym glutenem o co chodzi?

ja dopiero będę zaczynać wprowadzać, dokładnie to za 2 tygodniu i jak na razie mam kupiony kleik bezglutenowy kukurydziany (słyszałam, że ryżowy zakleja) i też będę zaczynać od marchewki, ziemniaków i dyni, ktoś podał mi linka do strony http://mojniemowlak.pl/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-sztucznie/schemat-zywienia-niemowlat-karmionych-butelka.html i na niej w części będę się opierać.

planujecie same przygotowywać posiłki czy raczej na słoiczkach ??

ja zamierzam podawać to i to z czego więcej przygotowywać będę sama, przynajmniej takie mam plany, zobaczymy jak to będzie w praktyce ale nie zamierzam karmić wyłącznie słoiczkami

zastanawiam się tez nad wyborem oliwy z oliwek i tak myślę żeby kupić ją w sklepie z ekologiczną żywnością, bądź w sklepie, który ma taki dział

a zamierzam przyzwyczajać również do słoiczków bo różne są w życiu sytuacje i czasami ten słoiczek może stać się wybawieniem, jak byłam ze swoim dzieckiem w szpitalu to obok na sali leżała dziewczynka, która była karmiona wyłącznie posiłkami domowymi i był problem bo słoiczków nie chciała a na jedzenie szpitale była jeszcze za mała a ze była z drugiego końca Polski to nie było możliwości przygotowywania posiłków w domu i dowożenia

co do oliwy z oliwek, mój nie chciał jeść zupki z oliwą, dopiero gdy dodałam masło jadł (to ja ze stycznia :P ) nie nastawiajcie się tylko na gotowanie samemu, bo skąd wiecie czy np jagody które kupicie są ok? ten schemat żywienia, nie wiem czy nie ja podałam :) bo też z niego korzystam :) też nie wiem o co chodzi z glutenem-wszystko póki co jest bez glutenu ;) co ja Wam mogę jeszcze poradzić? :P ja coś to pytajcie, ja np daje deserki no i ziemniaka z dynią ze słoiczka, zupki/przeciery gotuje :) mój butelkowy nie je tyle co jest zalecone w tym schemacie, szczególnie nie je tyle mleka/kaszy za to je np więcej zupy czy deserku, nie trzymam się tego sztywno ;)

możliwe że to Ty mi tą stronkę podsunęłaś :) a jakiego masła używałaś?

a jak to jest z tymi łyżeczkami, wszystkie które znalazłam są 6+ a ja będę rozszerzać dietę po 4 miesiącu

ja mam łyżeczki z canpolu brałam jak najcieńsze ;) używam też łyżeczek do lodów tych długich też są cienkie :) ja używam osełki-podsunęła mi ją pani z warzywniaka, która też używała a ma jakoś roczne dziecko :)

warto się zaprzyjaźnić z panią z warzywniaka niedaleko domu szczególnie jak też ma małe dziecko nieco starsze od Waszego-nie podsunie Wam nic starego :P

Mój z połowy marca więc na stałe posiłki jeszcze troszkę czasu :) ale kilka dni temu dałam kilka łyżeczek marchewki z bobo vity z ciekawości jak zareaguje... Smakowało mu ;) narazie na tym poprzestałam. W poniedziałek idziemy do pediatry i mam zamiar poradzić się jej w tej kwestii

U mnie w warzywniaku same zdechlaki :(

do XxxbbbxxX: jak z połowy marca to nowe pokarmy w połowie lipca czy źle liczę?

eh taki link by się przydał dla karmiących piersią bo ten jest dla mm. a dla kp jest taki lichy na tej stronie

no walsnie kiedy zacząć bo z tym róznie, ja z końca lutego, na razie na samym cycku

Hej moj synek jest z polowy marca. Od miesiaca karmie mm i powoli diete rozszerzam. Tzn zadnych cudow tylko na noc dostaje od tygodnia kleik ryzowy i kukurydziany,ale to troszke zageszczone mleko. Bardzo mu smakuje i dobrze zareagowal na zmiane. Planuje sama robic posilki bo mam dostep do nie pryskanych warzyw i owocow. Niestety nie ma sezonu na jablka jeszcze,wiec kupilam sloiczek. Skusilam sie tez na morele i sliwke.suszona, zdziwilam sie ze to p 4 miesiacu,ale podam je jak zaakceptuje ziemniaka,marchewke,dynie i jabluszko. Raz dalam mu doslownie taki 2milimetrowy kawaleczek zmiazdzonego ziemniaka,nie wiedzial co z tym zrobic,pomemlal jezykiem :)troche do innego smaku jest przyzwyczajony bo dostaje wit c w kropelkach. Ja kupilam lyzeczki Tommee tippee silikonowe. Wprowadzanie nowych pokarmow zaczne po 14.

nie patrzcie co jest napisane na słoiczkach!! bo jak porównałam to z moim schematem żywienia, podał go ktoś wyżej, to jest jakaś pomyłka ;)

Od kiedy dajecie np łyżeczkę marchewki? Od 4 miesiąca, czy od 5go?

I jak to jest z rozszerzaniem przy dziecku, które ma problem z puszczaniem gazów? Kolki już nie ma, ale ciągle go męczą pierdy

ja na początku podawałam ostrożnie, pierwszą łyżeczkę to tak naprawdę tylko posmakował, zaczęłam kilka dni po tym jak skończył 4 mce :) obecnie na początek dostaje nawet pół słoiczka, ale to przeważnie jest tak, że np jagód jest w słoiczku tylko kilka % reszta to jabłka które dobrze zna. U nas były kolki, ale nic po nich nie pozostało :)

Ja boję się dawać więcej produktów do jedzenia, bo boję się, że nasilą się problemy z gazami :o mały budzi się z płaczem bo nie może puścić bąka

"Schematy mają być pomocą,wskazówką; nie ma konieczności rygorystycznego przestrzegania ich. Wg ekspertów kolejność wprowadzania poszczególnych pokarmów prawdopodobnie nie ma znaczenia i może ulegać modyfikacjom, warto wprowadzać produkty stopniowo,zaczynając od niewielkich ilości. Pozdrawiam. Agnieszka Leleń lekarz w Klinice Pediatrii i Żywienia IP Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie"

spokojnie-no dla mnie pestkowe są za szybko wg słoiczków