nie umiem podrozowac pociagiem - pomocy

wiem, jak glupio to brzmi. jutro jade pociagiem w 5 - godzinna podroz, na szczescie bez przesiadek, bo tego kompletnie bym nie ogarnela. nie umiem odnalezc sie na peronach. kompletnie nie slysze i nie rozumiem tych komunikatow.podobno jk wsiade do zlego wagonu, to moge pojechac w zupelnie inne miejsce. w podroz jade sama. pomozcie, bo sie boje!! wiem, ze to brzmi glupio :( POMOCY

a czego skarbie nie rozumiesz? w jakim pkp wsiadasz? jakie miasto to wyjasnie ci wszystko

logika PKP komunikat "jshdakjhdasdusdusi z peronu trzeciego"

spokojnie. skad jedziesz i czym? tlk, intercity?

moze regionalnym albo kolejami wlkp?:)w pociagu zawsze mozesz zapytac kogos czy to wlasciwy pociag

to bedzie tlk

na tablicach podawany jest czas odjazdu i peron. mozesz zapytac pracownikow, a i czeso ludzie pytaja czy to ten jak juz siedza w przedziale;)

koniec jezyka za przewodnika.najlepsza rada.

Idziesz na dworzec, tam masz tablice odjazdów i przyjazdów pociągów. Patrzysz z którego peronu jedzie twój pociąg, wsiadasz i jedziesz. Wiesz ile czasu będziesz jechać, pilnujesz sobie stacji i tyle. Nie bój się. Może nigdy nie jeździłaś pociągiem wcześniej. Skąd takie obawy? Ludzi się możesz spytać na peronie, w pociągu. A na dworcach przecież są jeszcze informacje, gdzie się upewnisz co do czasu odjazdu i całej podróży. A skąd dokąd będziesz jechać to Ci powiemy.