Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamana01

Zwykły pech czy fatum?

Polecane posty

Gość zalamana01

Pomocy drogie internautki! Od miesiąca prześladuje mnie ciągły pech! Na początku mój bratanek, zaraz po urodzeniu, miał jakaś bakterie i przez 2 tygodnie, ta mała kruszynka, leżała w szpitalu. Następnie wakacje we Włoszech, zostały odwołane przez biuro podróży. Uśpiłam psa, po 13 latach naszej przyjaźni. Moja babcia wylądowała w szpitalu ze złamaniem kości biodrowej. Przeszła operacje tydzień temu,wszystko był OK, więc na szybko załatwialiśmy ze znajomymi samodzielny wyjazd do Grecji.Wyjechaliśmy wczoraj rano i, gdy dojechaliśmy do Macedoni dostałam telefon,że babcia zmarła minionego wieczoru. Wróciliśmy natychmiastowo do Polski. Jestem wierząca. Modlitwa nie pomaga. Mam dość wszystkiego! Nie potrafię już sama ze sobą wytrzymać! POMOCY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana01
jest tu ktoś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niestety, możliwe że po prostu pech... albo wszystko zebrało się "w jedno"... w każdym bądź razie, radzę myśleć pozytywnie. Myśl kreuje rzeczywistość więc analogicznie, jeżeli będziesz myśleć źle, to będzie źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadne fatum ani pech, po prostu zycie... współczuje straty babci :( mój kolega pochował dzis córke 6 letnia, chorowała na raka, 4 lata temu na raka zmarła jego zona, a dwa tygodnie temu skoczył do wody i uszkodził rdzen kregowy, nawet nie wiadomo czy bedzie mógł siedziec.. to dopiero fatum prawda??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×