Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bylam na rozmowie rekrutacyjnej, po raz pierwszy mi zależało na pracy i po raz

Polecane posty

Gość gość

pierwszy nie gadałam głupot, kiedys na rozmowie o prace w kawiarni znanej sieci opowiadałam głupoty, ale no co? co miałam ściemniać,ze nalewanie kawy to moje marzenie?! :O a jestem szczera i bezpośrednia, zobaczymy jak mi poszło jutro sie dowiem ;( strasznie sie martwie ;( pewnie mnie nie wybiorą ... w dodatku przede mna była dziewczyna o sympatycznej aparycji, chyba sympatyczniejsza ode mnie, wyluzowana, w spodniach, t = shircie a ja jak głupia w sukieneczce... :( szit ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak to jest, starasz sie -źle
nie starasz - jeszcze gorzej. Najlepiej jakby czlowiek mowi ze marzy o pracy kelnera albo sprzedawcy i zamierza w danym sklepie/ knajpie pracowac do konca zycia. Tak kocha to zajęcie ze moze to robic nawet zxa darmo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgodzę się z powyższym postem, oczekuje sie od pracownika kłamstw, to sprawdza ich niby "lojalność" a tak w rzeczywistości stopień ich desperacji i możliwość łatwego mobbingowania ich, wiadomo,że ktoś kto bedzie nas błagał o pracę bedzie chodził jak w zegarku by utrzymać powiedzmy rodzinę, a jak przyjdzie osoba o wyższych kwalifikacjach, wymaganiach,kulturze i pewności siebie to będzie trudniejszym pracownikiem... przynajmniej w Polsce tak jest, tu sie szuka marionetek, robotów,jak macie wyższe wykształcenie to uczcie się języków i uciekajcie! poznajcie choćby angielski w stopniu najwyższym, zdajcie egzaminy, uczice uczcie i uciekajcie! moja siostra w Polsce miała propozycje pracy jako popychadło za 7 zł z wyższym w wyksztł. wyjechała do Szwecji, szukała pracy najpierw jako sprzątaczka, ale koleś z rekrtuacji powiedział "skończyła pani specjalizacje HR i cche pani sprzatac? akurat mamy wakat na staż HR, nie jest pani chetna?" i załapała się, szybki kurs szwedzkiego,ale angielski w glownej mierze, bo miedzynarodowa firma, teraz sobie dobrze zarabia i jest kims, jak tylko skoncze durne liceum to do niej dojadę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
aktualnie wykonywana prace tak dostalam, ze poszlam sobie pogadac, na luzie, a ze jestem komunikatywna, to wyszla nie rozmowa o prace a mila pogawedka :) no i zadzwonili :) takze glowa do gory :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to raczej zatrudnią kogoś innego, bo ja po raz pierwszy wykazałam się minimalnym "profesjonalizmem" wiedziałam o co mnie pytają, wiedziałam jak odpowiadać oraz wiedziałam o czym mówię, ale pewnie wybiorą kogoś ładniejszego, bardziej przebojowego. ;/ pewnie wyszłam na sztywniarę. do tej pory chodziłam na luzie i mnie nie wybierali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kandydat ma rokować na dwie sprawy: że wyrobi się z pracą i że będzie pasował do zespołu. Szczerość może być w cenie lub nie zależy jaka kultura w firmie. trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
glowa do gory! spotyka nas to, na co jestesmy gotowi, i tyle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieki :) no ja wiem, powinnam sie była ubrać na luzie? ale czytałam w internecie na kilku stronach,że na rozmowę do jakiejkowliek pracy by nie była trzeba się ubrać inaczej niż na codzień, nie można wyglądać, jakbyu się weszło z ulicy ot między zakupami po bułki a pójsciem z psem na spacer...ale może sie mylę? :( nie ubrałam się tak bardzo bardzo oficjalnie, ale też nie poszłam w dżinsach i koszulce :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×