Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirabel73

Moi teściowie wyprowadzają mnie z równowagi!!!

Polecane posty

Gość mirabel73

Proszę żeby zadzwonili jak chcą wpaść. Niestety oto tadaaam i są w drzwiach.Mieszkamy w domku na wsi więc pooddychać świeżym powietrzem.Oni mieszkają 6km dalej więc co tam jakieś mega skażenie? Auto stoi na polu więc widać że jesteśmy. Kurwica mnie bierze. Nawet pokochać się nie ma kiedy bo napierdalają w drzwi jak dzięcioły !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabel73
Nie mozna nikogo zaprosić bo nigdy nie wiadomo kiedy najadą. Mąż rozmawiał z nimi i nic,bo tylko na chwilkę. A tu 1,5h i kawusia a to za słaba a to za mało nalane a to to a to tamto wiecznie jakieś upierdliwe komentarze. Z dzisiaj np,, a ten brzuch to ciążowy czy ..."nadmienię że jestem w 7 m-cu ciąży i powinnam się nie denerwować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj i wytlumacz ze nie jest ci na reke to ze wpadaja bez zapowiedzi. Ze macie swoje zycie i chcecie wolny czas spedzac sami w domu... albo pogon raz to moze zrozumia i sie odj.ebia od was. Tak to jest jak tescie zycie zatruwaja. Wiem cos na ten temat...niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie, ze następnym razem jak nie zadzwonią to nie otworzycie im drzwi. I tak zróbcie, tylko konsekwentnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a weś sie ogarnij
o co kaman? Każdy ma teściów:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nie wszyscy teściowie ładują się z kopytami o każdej porze. Moi nigdy przez 2,5 roku nie byli bez zaproszenia, a mieszkają 10 minut spacerkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabel73
mam ochotę kupić sobie rotwailera. Czy w dobie telefonów tak trudno zadzwonić? Na dodatek nie mają znajomych więc cokolwiek usłyszą -nawet bzurę jest rozgłoszone po całej ich rodzinie w zmienionej treści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wy jak do nich jedziecie to się zapowiadacie telefonicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabel73
oczywiście,że tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie otwierajc się im, nawet jak samochód stoi prze domem. Muszą się nauczyć szacunku do was. Poźniej zadzwońcie, powiedzcie, że nie mogliście im otworzyć bo coś tam robiliście i zaproście w dogodnym terminie. I tak w kółko, do skutku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DUSIGROSZ!
Jacyś nie rozgarnięci są Twoi teściowie.Też jestem teściową, i nie wyobrażam sobie żeby pchać się do dzieci bez zapowiedzi? Nie otworzysz, raz,czy drugi, to może dotrze do nich że sobie nie życzysz żeby przyjeżdżali bez zapowiedzi! Co za ludzie? Najlepiej by bylo żeby to powiedział im Twój mąż. W jakim wieku są Twoi teściowie,że tak płytko myślą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabel73
49 i 51

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a domu w którym mieszkacie nie dostaliście czasem od nich??? może dlatego przyjeżdżają jak do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabel73
niestety nie, najgorsze jest to ,ze to rodzice mojego męża i mimo ,że staram się ich szanować to już mam nerwy na wykończeniu.Zawsze teściowa odpali jakąś rakietę a potem zwala na chorobę (leczy się psychiatrycznie)zaraz ja też będę chyba:/ tylko wredota to cecha jej charakteru a nie objaw choroby. Do tego lubi sobie chlapnąć.Koszmar zestawienie psychotropów i alkoholu.Ponoć lekarz zalecił.Mam ich dosyć. Jak wampiry energetyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam pomysł. Otwórz drzwi i powiedz, ze bardzo wam przykro, ale jesteście zajęci sobą (daj do zrozumienia, ze właśnie macie seks) i nie możesz ich teraz wpuścić. Ale zapraszasz np za 3 godziny. ;-) Albo otwórz i powiedz, ze teraz macie gości i mała imprezke czy coś takiego i tez ich nie możesz teraz przyjąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ty głupia - jak można tak rodzicom powiedzieć? ale kasy od nich nie wyrzucilibyście za drzwi, co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no co? juz koniec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam gdzieś ich pieniądze, sama w życiu ciężko pracuję i wolałabym w razie awarii jeść chleb i zalewaje niż ich schabik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaaaaaaaaa... jasne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no patrz a jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już to widzę w kolorach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
domyślam się,że jesteś w stanie znieść wiele jak widzisz Jagiełłe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość beeaataaa
Najbardziej krytykuja Cie ci, ktorzy pewnie takich tesciow nie mieli. Ja mialam, I lata cale mi minely na ustepowaniu im I dostosowywaniu sie do nich. W koncu sie doczekali I urwalam kontakt. Po jakims czasie sami przylezli mnie przeprosic I od tej pory, mowie Ci, nie ci sami ludzie. Zapedy dalej maja jakie mieli ale ich nie realizuja. Zrozumieli ze moga stracic kontakt z wnuczkami wiec jakos sie "ucywilizowali".A tez byly "najazdy"o kazdej dogodnej im porze, bo wlasnie byli w poblizu. Ale najlepiej zeby sprawe z nimi zalatwial Twoj maz. Ja musialam to niestety zrobic sama bo moj okazal sie mieczakiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i wychowalas tesciow sama,taka zadowolona z siebie...Tylko nie powiedz,ze to twoje imie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Teściowie to jak wrzody na d...e,których ciężko wyleczyć.Taka jest natura ,u mnie jest to samo i nie mogę nic na to poradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moi też wpadali bez zapowiedzi, ale teraz przeważnie dzwonią sprawdzają czy jesteśmy w domu i wtedy ogłaszają, że przyjeżdżają. Kiedyś nie dzwonili ale jak parę razy pocałowali klamkę (akurat nie było nas w domu) to teraz sprawdzają po czym obwieszczają, że przyjadą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes wredna szmata , rodzice męża ci przeszkadzają a twoi już nie ? uważaj bo zostaniesz z kopem na d***e jak nie jedna idiotka twojego pokroju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja mieszkam w niemczech i na szczescie niemiecka mentalnosc jest inna.moj maz to niemiec a tesciowie nas nie nachodza.niemcy sa rodzinni ale inaczej,bez nachodzenia a juz bron boze wizyty bez uprzedzenia.aha i nie nazywam tesciow swoja rodzina,bo tu tesciowie to nie rodzina tylko rodzice meza ale nikt nie ma pretensji o to.to mi sie wlasnie w niemcach podoba,ze nie robia z siebie na sile rodziny a szacunek jest mimo wszystko.p.s.swiadomoie wybralam niemca za meza bo jakbym miala polaka to tesciowie przyjezdzali non stop:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×