FACET.. CWANIAK ?KOMBINATOR ? LEN?

co myslicie o kims kto po paru spotkaniach chce zamieszkac z dziewczyna, po czym chce łaczyc konta w banku ( w tym takze oszczednosciowe ) ze niby pieniadze beda szly na rachunki.. ? oczywiscie mowi ze bardzo kocha, jednak nie szanuje.. podobno ktos kto do czegos dazy, ma w tym tylko wlasny interes..

myślę, że coś tu śmierdzi. Nie zgodziłabym się na takie coś, nawet po ślubie, tylko rozdzielność majątkowa. A na mieszkanie bez ślubu i bycie dla kogoś darmową dzifką nigdy bym się nie zgodziła. Niech gdzie indziej szuka darmowej prostytutki, bardzo go kutas musi swędzieć.

alez on chce miec rodzine z ta dziewczyna no bo kocha ja na zaboj..

po paru spotkaniach? :O

w pare weekendow sie spotkali,razem co prawda pracuja, ale przeciez .. dla mnie to jest chore ! chodz znam pare ktora po miesiacu razem zamieszkala i sajuz pare lat razem , ale tez do slubu mu nie spieszno..

jak ma du pę na tacy bez ślubu to po co ma się z taką żenić? ustawił się koleś i tyle, jest mu wygodnie, mieszka z dziewczyną, seks ma, więc po co mu ślub.

Myślę,że on doskonale rozumie "potrzeby kobiet" i nimi się kieruje w życiu.

on i tak by się z nią nie ożenił, on chce razem zamieszkać, mieć wspolne konto, ale slub już nie, bo to by było za dużo

chore

nie bądź głupia! on coś kombinuje. Poza tym, uwaam, że każdy powinien mieć odrębne konta. Jestm 32 lata po śłubie i mamy oddzielne konta. Mąż pobiera wypłatę i daje na dom, i nie chę współnego konta. Piszesz, że spotkaliście sie tylko kilka razy, więc nie znasz go dobrze dlatego decyzję o wspólnym zamieszkaniu odłuż na duzo późniejszy termin. Poznasz go lepiej, bo takie decyzje o wspólnym mieszkaniu powinny byc rozsądnie podejmowane. Ja myślę, że to cwaniak jest.... chociaż nigdy nie wiadomo

to moja kumpela,ktora mi sie zwierza czasem jak cos nie tak.. ale wlasnie on jej mowil ze chce z nia byc na dobre i na zle, chce wziac slub tylko to laczenie kont i wspolne mieszkanie tak szybko to mi sie nie podoba

cwaniak i tyle..

Ależ mogą zamieszkać razem, po co od razu łączyć konta? Można założyć nowe wspólne konto i każdy z zainteresowanych może przelewać tam pieniążki 'na życie' :) W życiu żadnemu facetowi nawet nie wspominałam, że mam konto oszczędnościowe i tak niech pozostanie :)

chyba nie mozna dzis nikomu ufac..