zapłącę 50 zł, jak się któraś dziewczyna ze mną zaprzyjaźni!!

metal.crimson@o2.pl więcej szczegółów pewnie już znacie

dam ci 100 odwal sie

no to daj te 100

i sam się odwal, bo i tak będę pisał co mi się podoba; ogólnie jesteście beznadziejni; to niesprawiedliwe - wy macie mnóstwo znajomych ludzi, a ze mnie sobie jaja robiliście całe życie

nie macie serc

Przyjaźni nie kupisz. Szczególnie w internecie :) Wyjdź do ludzi, poznaj kogoś.

przestanę być dla was miły pasożyty; nienawidzę ludzi i was wszystkich

no właśnie wychodzę; do spelunek nie pójdę ani innych dyskotek; łatwo wam mówić bo macie wszystko

Z takim nastawieniem nigdy nikogo nie poznasz... Albo inaczej - nikt nie będzie chciał się z Tobą przyjaźnić. Ile masz lat?

właśnie próbuję poznać, ale wy jesteście tacy jak inni; kiedyś byłem aktywny i co ? wcale nie mam znajomych ludzi, więc to nic nie da

26

nie wiesz o tym że przyjażni nie kupisz !!!!! miłości też nie kupisz a kupisz tylko sex i fałszywą przyjażń!!!!!!!!!!!!! a jeszcze z tym 50 zł wyskoczyłeś jak filip z konopii!!!!!!!!! żenada

Spójrz prawdzie w oczy: Ty nie próbujesz poznać, tylko kupić. Problem tkwi w Tobie, nie w ludziach. Nie wiem kto i jak Cię traktował, ale takim zachowaniem sam do tego zachęcałeś i na to pozwalałeś. Prawda jest taka, że musisz traktować ludzi tak, jak sam chciałbyś, aby traktowali Ciebie. I tyle.

Szczerze mówiąc myślałam, że jesteś duuuużo młodszy po tym, co pisałeś.

w dziesiątkach wpisów byłem miły, ale was to nie obchodzi; zmarnowaliście mi życie, a teraz macie czelność mnie pouczać dranie

idz do psychiatry tylko tyle można ci poradzić nikt nawet za 10 tys nie chciałby się z tobą " przyjaźnić "

jak nie chcecie porozmawiać, pograć w szachy ani kosza, to i kupić spróbowałem; skończyłem szukać znajomych poza domem - tam się nie da poznać

Po 1 - nie obrażaj mnie, nie ma takiej konieczności, a i nic Tobie nie zrobiłam, abyś miał to robić. Po 2 - oceniasz ludzi na podstawia WPISÓW? This isn't real life, tu nie ma intonacji, wszystko można źle zrozumieć, ale jak masz negatywne nastawienie, to i nawet najmilsze słowa odbierzesz jako obrazę i ironię.

przecież chodzę do psychiatry idioto i biorę masę leków - nie macie pojęcia jak wyglądało moje życie; oby wam było jak najgorzej śmiecie

całą szkołę byłem dla was pośmiewiskiem i popychadłem a teraz się wymądrzacie szuje

więcej nie dam sobą pomiatać i zapamiętajcie to sobie - mam miliardy przyjaciół i gardzę wami wszystkimi

możecie mi tylko pozazdrościć że mam tyle przyjaciół - nikt z was tyle nie ma

Ech, próbowałam przynajmniej. Ale skoro tak, to wszystkiego dobrego życzę. Widzisz - sam odtrącasz ludzi od siebie :)

byłaś k***ą i zawsze będziesz - i nie pouczaj mnie tania zdziro