Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość podszywwww

nagłe rozpoczęcie porodu - GDZIE WAS ZŁAPAŁO?

Polecane posty

Gość podszywwww

JA zaczelam rodzic jak tankowalam samochod-50 kilometrow od warszawy..sama ...cale szczescie udalo sie jakos dojechac do najblizszego szpitala. godzine od przyjazdu mialam dziecko ze sobą :) a jak było u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby i moje sie tak szybko urodziło :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przy pierwszym porodzie skurcze zaczęły sie w łóżku a przy drugim w pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odciaz zus
urodzilam w rajstopy w kolejce po mieso :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi wody odeszły u rodziców przy robieniu pierogów z truskawkami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nudno ;) każdy z trzech porodów rozpoczynał mi się nad ranem we własnym łóżku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W domu oglądając telewizję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie też nuda - w szpitalu bo już było po terminie i tam siedzialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na parkingu pod bankiem :-P wcześniej byłam na obiedzie z mamą i Jej koleżanką ,myślałam,że coś mi zaszkodziło i dlatego boli mnie brzuch :-P Urodziłam dwie godziny po dotarciu do szpitala,a w drodze koleżanka mamy powtarzała-tylko nie zaczynaj mi rodzić w aucie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hehe a ja zaczelam rodzin na bazsenie :) wychodzilam z basenu i odeszly mi wody :P bylam w 37 tc. najpierw nie skumałąm co sie dzieje, myslalam ze sie posikalam bo woda w basenie zimna a mi cieklo ciepło ale tyle wody to raczej nie siku :) ale skurcze niestety dopiero po2 godzinach od przyjazdu do szpitala po podaniu oksytocyny a urodzilam dopiero po kolejnych 5 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W lozku mi wody odeszly jak tylko sie polozylam. Zla bylam bo mi sie spac cholernie chcialo a wiedzialam ze nici z odpoczynku hehe. Cala droge do szpitala marudzilam mezowi ze sie nie wyspie :D. Biedak jeden :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Fajny temat. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zaczęłam rodzić w wyznaczonym dniu w domu wieczorem, więc nudno, a teraz jestem 7 dni po terminie i marzę o takim nudnym rozpoczęciu porodu, ba - wyglądam oznak porodu jak kania dżdżu i doczekać się nie mogę, a strach coooooraz większy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trudno tu mówić o zaskoczeniu, ale , byłam kilka dni po terminie, już w szpitalu z maleńkim rozwarciem. Oglądałyśmy z innymi oczekującymi komedię "Chłopaki nie płaczą" na świetlicy. Tak się uchichrałam, że po 3 godzinach było już po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mojej koleżance odeszły wody na ptzystanku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi w nocy obudziłam się mokra i na początku nie mogłam zajarzyc co jest grane dopiero po chwilo doszło do mnie że to wody , pierwsze co zrobiłam to poszłam do lodówki i zjadłam jogurt potem obudziłam męża :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie się zaczęło nagle w 34 tygodniu. Siedziałam sobie przed kompem w domu i grałam :) Ledwo zdążyłam do szpitala...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piszcie dziołszki bo temat super ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodziłam w pociagu w 35 tc to było 3 m temu ;-) do szpitala nie zdążyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
urodzilas w pociagu?? zartujesz!! byl jaki lekarz? az nie chce mi sie w to uwierzyc .. u mnie porod zaczal sie w trakcie lekcji-jestem nauczycielem WF..cale szczescie nie odeszly mi wody, bo bym musiala walczyc potem z komentarzami ze "pani sie posikala" haha ale jak poczulam skurcz od razu wiedzialam ze to chyba porod. bylo to 2 tyg przed koncem roku szkolnego, a ja bylam w 36 tc :) lekcje dokonczylam. i tak rodzilam jeszcze 6 godzin ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow respekt nauczycielko wf jak sie tak czyta na necie co jedna to by juz na twoim miejscu na l4 poszla, a ty do konca pracowalas - brawo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie nuda. 2 porody oba zaczely sie nad ranem w domu. Czytajac jednak wypowiedzi wasze dochodze do wniosku, ze u mnie atrakcje row ilosc godzin ;) pierwszy 15 drugi 21 ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w szpitalu,ale z dreszczykiem
Od 32tc leżałam na patologii ciąży. 1 w tygodniu jeździłam na usg,które jest w podziemiach szpitala-a patologia na 4 pietrze. I zawsze położne zjeżdżały ze mną windą na parter,a potem schodziłyśmy po schodach do podziemi, a wtedy położna się uparła że mamy zjechać windą,bo nie powinnam chodzic po schodach. A ta winda taka stara. No i wzięła i się zacięła :O Utknęłyśmy między parterem,a piwnicą i ja z tych nerw zaczęłam w 37tc rodzic. Jak nas wyciągnęli to już było główkę widać. Dziś cora kończy 4lata,a ja do tej pory nie wsiadłam do żadnej windy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w domu, bez żadnych atrakcji ;) Za to moja koleżanka urodziła na parkingu pod szpitalem i tak ma w wypisie wpisane :D "Miejsce urodzenia parking pod szpitalem" Tak szybko urodziła,że nawet nie zdążyli jej do środka wnieść ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jesteś głupia albo ta Twoja koleżanka .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aankaskakanka
w domu, o 3 w nocy, obudziłam męża i powiedziałam mu spokojnie, że mam skurcze i chyba musimy dzwonić po karetkę, ja poszłam do łazienki, wzięłam prysznic, wygoliłam się gdzie trzeba, wysuszyłam włosy, spakowałam ostatnie rzeczy do torby a ten biegał po mieszkaniu jak oparzony, dzień wcześniej odeszły mi wody ale położna prosiła by czekać na rozwój akcji :) za kilka dni miałam mieć wywoływany bo byłam po terminie ale córeczka wyszła wczesniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up,jesteście super kobietki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×