7 tyg.do ślubu

zwolniło się miejsce na mojej wymarzonej sali za 7 tyg,tylko ze my nie mamy nic załtwionego,jak myślicie zdążymy ze wszystkim,chcemy mieć ślub kościelny

jak się bardzo postaracie i znajdziecie zespół to zdążycie

jest cały komplet do wzięcia,sala ,zespół,foto,kam,,tylko nie mamy żadnych nauk ani nic w tym rodzaju

Oj 7 tygodni to bardzo mało czasu, ale jeśli ksiądz w parafii pójdzie Wam na rękę to może się udać. Jeśli chodzi o formalności do ślubu kościelnego to tak: -kurs przedmałżeński - przede wszystkim musicie się dowiedzieć czy w Waszej okolicy organizowane są tak zwane kursy weekendowe, bo tylko z takim kursem zdążycie, ponieważ kurs w trybie zwykłym trwa nawet 10 tygodni. Kurs weekendowy niestety jest zawsze płatny (u nas ok. 140zł/os.) -poradnia rodzinna, zazwyczaj są to trzy spotkania, które robi się w około półtora miesiąca jednak są miejsca gdzie udaje się załatwić wszystko na jednym dłuższym spotkaniu, kwestia umówienia się. Koszt poradni w przyśpieszonym trybie z tego co słyszałam około 50zł - pobranie z kancelarii świadectwa chrztu i bierzmowania z parafii zazwyczaj Pana Młodego, jeśli ślub ma się odbyć u Panny Młodej, to w zasadzie wizyta 5 minutowa w kancelarii parafii koszt co łaska ( u nas było "dają do 50zł" więc my daliśmy 20zł :D - i odwiedziny urzędu stanu cywilnego po dokument stwierdzające brak przeciwskazań do zawarcia małżeństwa, to jakieś 10 minut wypełniania druczków i potwierdzania danych - koszt 84zł. Także główne formalności, z tym wszystkim lecicie do księdza, rezerwujecie godzinę ślubu i spisujecie protokół przedślubny. Do protokołu potrzebne są świadectwa z ostatniej klasy szkoły średniej z oceną z religii i dowody osobiste. Po spisaniu protokołu dostajecie kwitek na zapowiedzi, ale wtedy to już z górki :) 7 tygodni to mało, ja za 9 tygodni wychodzę za mąż i raczej większość rzeczy mam załatwioną, łącznie z suknią, biżuterią, garniturem dla Pana Młodego... zaproszenia już dawno... ale myślę że jeśli się postaracie to może się udać :D

My mieliśmy weekendowy kurs, a potem trzy spotkania w poradni zrobiliśmy w ciągu dwóch dni pod rząd. Poszliśmy do tej samej Pani, która nam podbiła dwie wizyty jako trzy spotkania :)

Panna Młoda ,dzięki za wyjaśnienia,chyba zaryzykujemy i weźniemy ten termin,dowiadywaliśmy sie i w ciągu 3 tyg zrobimy poradnię i kurs małżeński bo są terminy,

Kurs przedmalzenski? jesli ma sie papierek ze szkoly sredniej to jedynymi naukami przed slubem sa nauki w poradni rodzinnej w ilosci 3. ktore mozna zrobic 3 w 1. Ja do slubu mam 6 tygodni, slub bierzemy 7 wrzesnia. I mimo, ze przygotowujemy sie do slubu i wesela od ponad roku to jesli chodzi o sprawy formalnosciowe to dopiero teraz sie za to zabieramy. I na pewno sie wyrobimy. Nawet w to nie watpie. Ale mowie u nas wystarczylo przedlozyc zaswiadczenie o kursie ze szkoly i skierowano nas tylko do poradni zadnego kursu 10 tygodniowego nie musielismy robic.

a skoro dostaniecie w pakiecie sale z zespolem i fotografem. To z reszta sie wyrobicie na sto procent. Suknia to nie problem o ile wiesz czego chcesz i masz nieproblemowa figure. Ja np. bylam teraz 1 lipca w salonie, potem mam przyjsc 19tego i w pierwszym tygodniu przed slubem odbior. Najgorzej to zebyscie jak naszybciej zaprosili gosci. Bo zaproszenia powinni miec przynajmniej 2 miesiace przed slubem. Wiec musielibyscie sie szybciutko sprezyc z tym.

najlepeij idzcie do ksiedza i zapytajcie sie co i jak, np. nasz chce zebysmy mieli tylko poradnie zrobiona, slub mamy za 2 miesiace i juz protokol spisalismy a z poradni 2 spotkania juz zaliczone, zostalo tylko, jedno ktore bedzie przed slubem bo my nie w polsce przyjedziemy kilka dni przed slubem

ksiądz dziś powiedział że wystarczy jak 4 tygodnie przed ślubem dostarczymy wszystkie dokumenty,jutro rano będę pytać w urzędzie ile u nich trzeba przed slubem załatwić,i jak co to jutro zaczynamy dzwonić i będziemy zawiadamiać rodzinę o weselu,kasę na wesele mamy

7 tygodni przed slubem, to juz spokojnie mozecie uderzac do USC tam jest termin 3 miesiące przed, lub mniej.