Syn nie chce się żenić!

Ciekawe czy jest prawiczkiem :):):)

strasne

Chyba straszne :D

Wcale nie takie straszne... Kto chce spróbować? Syn Teresy był zadowolony.

Ja :)

up.

na studiach lepsze pozna , nie koleżnki mamusi

up

Ja mam 19 lat i też nigdy nie miałem dziewczyny ani żadnych innych bliższych kontaktów z nimi nie miałem.Po prostu jak widzę jakie są te dzisiejsze lafiryndy to mi się odechciewa w ogóle na nie czasu marnować,która jest ładna to od razu można sądzić że ma fiu bździu w głowie niestety

kobieta ma męża ,ma kochanka i od pewnego czasu też swata swojego syna,a on ma w d***e kobiety czyżby złośliwy los wkroczył w rodzinę kochanki?

up

Jakbym czytal o sobie:-) tez nie chce sie nigdy wiazac i matka mi truje ciagle. Mam 23 lata,

Przyciśnij chłopa może się ożeni - artykuł http://pochwalony.eu/?p=3177

Kobieto! Daj spokuj. Może no tak samo jak i ja chce dziewczyne tylko na chwilę, nie na stałe. Mnie z kolei trują w domu że bo trochę to inna i żebym znalazł sobie stałą partnerke, bo niby czas leci. Jak będzie chciał to znajdzie sobie stałą kobiete.

Syn nie chce się żenić! Beznadziejnie glupie prowo ale poza tym to syn ma racje.

20 lat i dzieciak? Kpina jakaś! Stare konisko i tyle. Mamuśki, nie róbcie ze swoich synów dzieci i nieudaczników zyciowych, bo póżniej płacz i zgrzytanie zębami - najczęściej ich żon, niestety. Mamuśki tak są zapatrzone w swoich synów, że nawet nie wiedzą, kiedy odpuscić, tylko dalej niańczą. A swoją drogą 20 lat to za mało żeby juz miał żonę i dzieci, ale nie za mało żeby na siebie robił i brał odpowiedzialnosć za swoje czyny.

Z tego co powiedziałaś wnioskuję że chłopak nie "chce się realizować" jak tu twierdzą niektórzy - skoro jest aspołeczny jest po prostu mizofobikiem/mizogenikiem, czyli boi się lub nienawidzi kobiet. Najczęściej wynika to z tego że chłopak jest notorycznie odtrącany przez kobiety, traktowany przez nie niepoważnie, wykorzystywany albo ma kompleksy, kiedy widzi że dużo mniej ciekawi mężczyźni przyciągają dziewczyny - to obniża samoocenę i wzmaga poczucie bycia "tym zbędnym", "tylko przyjacielem", albo "odrabiaczem zadań" gdy dziewczęta sympatyzują z nim dla po prostu zysku ( w postaci widzy - w końcu jeszcze się uczy z tego co rozumiem) Jakie na to remedium? Polecam albo wizytę u psychologa albo musi znaleźć się w zdominowanym przez kobiety otoczeniu z którego nie może uciec - najlepiej by były to atrakcyjne, wolne rówieśniczki do których (mimo niechęci) podświadomie poczuje pociąg - o ile jest heteroseksualny - a wolne po to by też same chciały się nim zainteresować. Jeśli dalej będzie się czuć niezauważany, niedoceniany to się nie przemoże

Broken to ryś, xen to surykatka!

No Idiotka po prostu idiotka słów nie mam do takich osob jak ty

stary temat, ale dawno nic mnie tak nie rozbawiło. Tylu dało upust swoim emocjom, a to tylko żart przecież. Jak łatwo ludzi wkręcić, nic dziwnego, że w tym kraju najlepiej się opłaca oszukiwać i czerpać z tego korzyści. Chętnych nie zabraknie ☺

Napuszcz na niego twoja kolezanke, niech ona mu porzadnie fiutka wytrzepie.

Na pewno od 2013 roku czeka na twją odpowiedz haha. ZE tez komus chce się odkopywac tematy,na dodatek prowo.