Czy żel do golenia jest trujący? (w sensie połknięcia)

Kilka minut temu ogoliłam sobie pachy żelem do golenia. Niestety zapomniałam, że obok w wannie pływały nowo złowione ryby, które za kilka godzin mamy wyczyścić i usmażyć. Nie sądzę, żeby cokolwiek mi prysnęło do wanny, bo nakładałam małe ilości żelu i zmywałam pomału (po prostu zdejmując go mokrą ręką kilka razy). Jednak gdyby mi coś tam kapnęło, czy jest takie ryzyko, że trucizna wejdzie do organizmu ryb, a potem zrobi nam krzywdę? Wiem, że wielkie koncerny trują nam cały czas: czy to kosmetykami, czy żywnością, ale ostatnio naoglądałam się programów, gdzi ludzie potruli się różnymi rzeczami i trochę panikuję... :/

prędzej sie otrujesz szynka i tym co w nia pompuja niz tymi rybami:)

Na pewno? Nie wiem czy nie ma jakichś groźnych substancji w tym żelu... Przeczytałam skład i nie znalazłam tam żadnych trujących substancji, które znam i wiem, że powodują zatrucia... Ale jednak. Jestem straszną panikarą.

Prędzej się otrujesz tymi rybami które ukradłaś z syfiastej Wisły niż żelem. :D