Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość AdolfinKKaaa

Czy wy też mieszkacie na kupie? JAK WAM Z TYM JEST?

Polecane posty

Gość AdolfinKKaaa

Ja mam już dosc takiego życia.... Miało ono wyglądac zupełnie inaczej, a teraz to już jest po ptakach. Mieszkam z narzeczonym i z moją siostrą i jej facetem. Moja siostra miała sie wyprowadzic do chłopaka, mieli mieszkac razem bo jej facet ma własne mieszkanie. A my mielismy zostac. A jednak siostra nie wyprowadza się! Wiem wiem co napiszecie, że nie mam prawa jej wygonic, że jakbym była taka zaradna to sama bym coś znalazła, wynajęła.... ale z drugiej strony dlaczego ja mam się wynosic, skoro nie mam nawet gdzie, a siostra z facetem mają mieszkanie? Jej jest tak wygodnie bo nie musi sprzatac sama całego domu, gotowac, płacic sama za rachunki.... ale mnie to życie już dobija, Zawsze miałam z nią dobry kontakt, ale jest coraz gorzej. Wiadomo, każda z nas chciała by byc juz na swoim. Ona ciągle mi dogryza, ciągle się z nią użeram, cały czas są sprzeczki, kto ma sprzątac, kto ma gotowac, kto więcej zrobił, kto więcej kupił.... masakra! miałam z narzeczonym remontowac mieszkanie, bo już łazienka z kuchnią sypią się, ale właściwie dlaczego mam remontowac coś, co zaraz mi zniszczą? bo niczego nie szanują.... Czy wy też jesteście w takiej sytuacji???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zazdroszczę Ci, naprawdę. Ja mieszkam sama w mieszkaniu, Nie mam rodzeństwa, ani faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdolfinKKaaa
Może mogłabym się do ciebie wprowadzić z narzeczonym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AdolfinKKaaa
ale masz fajnie.... mnie to już nawet życ się nie chce z tego powodu! nic mnie nie cieszy. rano musze dzielic z nią łazienke, wieczorem też, jej facet tez jest jakiś nierozgarnięty. mam takie dziwne poczucie jakbym nie była u siebie! nie raz tak drażni mnie jej wygląd i zachowanie że jak tylko wróci do domu to zaszywam się w swoim pokoju i wychodze z niego jak muszę, bo ona panoszy się po domu, nie mam ochoty z nią mijac się w kuchni, wiecznie kiedy tam ide to ona tez tam jest... mam już dośc takiego życia, naprawde

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz dlaczego to ty masz sie wyprowadzic? dla swojego swietego spokoju ;-) z takim rozumowaniem zawsze bedziecie razem. My choc mielibysmy jesc sam chleb z maslem nie zamieszkalibysmy z rodzina w zyciu! Taka sytuacja byla,ze nie mielismy prawie na jedzenie alw prywatnosc jest naszym priorytetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co sie dzieje z siostry faceta mieszkaniem? wynajmuja je? czy stoi puste? jesli wynajmuja,to znaczy, ze wola kase miec z niego i mieszkac w kupie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×