Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośc1211

Chce sie wyżalić, poradzic kogos- Mój narzeczony od zareczyn jest innym człowiek

Polecane posty

Gość gośc1211

Witajcie. 2 tygodnie temu zareczylam sie z moim obecnym narzeczonym. Od chwili zareczyn jest zupelnie innym czlowiekiem. Zchamiał, podchodzi do mnie z niechecia jakby mial kogos innego. Nie sypia ze mna... :'( Prosiłabym Was serdecznie o jakaś radę, pomoc, jakiś pomysł jak to zmienić :'(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pokzauje jaki będzie po ślubie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć go i tyle
po ślubie pewnie Cię będzie bił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z czyjej inicjtywy były te zaręczyny? Sam z siebie cię poprosił, czy naciskałaś na niego, że już czas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i cale szczescie,ze nie od czasu slubu. spokojnie mozesz zerwac zareczyny - tak ci szczerze radze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Romeo z Biedronki
Wyjdź za niego i bij go szmata po głowie. Facet musi znać swoje miejsce. Wpuść go w kanał z ciążą. Niech się nie miga miglanc jeden. Kwiata pół świata itede.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Piotr 24
jak Ci życie miłe zerwij zaręczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie ktoś Ci już napisał jaki będzie po ślubie jeżeli do niego dojdzie. Zrywaj te zaręczyny i szukaj lepszego. Nie widzisz, że mu nie pasuje? On nie chce się wiązać z Tobą. Będzie Cię zdradzał i chamiał dalej, chcesz z takim być? Bo co? Bo go kochasz? To zacznij siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1211
to on sam poprosił mnie o ręke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka99
Ja bym z Nim porozmawiała, jak się nie zmieni- zerwij zaręczyny. Wygląda na bardzo chamskiego człowieka. Współczuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Juleczka, ale jesteś naiwna. Powiem ci jako facet... Nawet gdyby z nim pogadała i zagroziła ze odejdzie to moze i faktycznie sie zmieni. Bedzie na siłe, sztucznie udawał ideał, ten co byl wczesniej. Ale to i tak tylko do ślubu, potem bedzie i tak miał w doopie. Zostaw gnoja autorko tematu, nie jest Ciebie wart...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka99
Gościu- nie każdy facet taki jest, że udaje :P Dlaczego mówisz w imieniu całego rodu męskiej płci? :P Ilu mężczyzn, tyle charakterów :) Ja z moim Lubym rozmawiamy na wszystkie tematy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ta liczba 99 dołączona do nicku to twoj rok urodzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1211
Nie mozemy znalezc wspolnego jezyka. Ostatnio jak sie poklocilismy wynioslam sie do innego pokoju. On przyszedl i powiedzial. Bedziesz spala na lozku jak je sobie kupisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od zaręczyn jest inny? Może to sprawa genów jest proszę ja Ciebie! Ma w genach jak to potomki po jaskiniach śmigali. Poszedł taki skubaniec z jakąś dzida na mamuta. Mięsiwa przytargał, skórę wybrańce z mamuta na przyodziewek podarował pod warunkiem że ona jego i tylko jego. No co prawda jakimś drągiem Ciebie po głowie nie tłucze, za kudły do jaskini na dokazywanie nie ciągnie ale? ..... Uważa ze skoro pierścionek zaręczynowy dał to Ty jesteś jego i tylko jego. Masz być posłuszna i kaprysy władcy znosić!!! Wyjścia dwa: albo z facetem pogadać i się zmieni w co raczej wątpię ale daj Boże. Lub drugie ....Zrywać zaręczyny aby w przyszłości za podnóżek nie robić i na jakimś portalu łez nie wylewać. Dlaczego skłaniam się do drugiej opcji? .... No skoro tuż po zaręczynach stać go na takie numeru to? ..... No to scenariusz pełen szczęśliwości raczej jest nie osiągalny. Oczywiście pozostaje sprawa uczucia jakim go darzysz. To taki worek na oczach. Można jednak w zadumę wpaść postawić wszystkie za i przeciw doprowadzić swoja osobę do zadumy wielkiej nawet takiej że aż żyłę na czole wywali i podjąć słuszna decyzję. I na koniec. Taka żyła na czole na wieki nie zostanie i zejdzie, tak że bez obawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka99
Tak to mój rok urodzenia :P Proszę Cię- niestety chciałabym być taka młoda, ale niestety jestem już panię mgr od kilka lat i pracuję, a co? Zdzichu a co ! stęskniłam się za Twoimi bajecznymi wypowiedziami :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Juleczka99
Autorko to naprawdę dziwne, a już te teksty, że będziesz miała łóżko, jak sobie je kupisz... Bezczelny typo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jako narzeczona warto byś była z nim,zadbała by stworzyć miły nastrój,w odpowiednim momencie porozmawiać na spokojnie.Jeśli masz być żoną,to powinnaś go wspierać,was wspierać w trudnościach.Jak myślisz czemu taki nabuzowany jest?co go niepokoi?Może on tak przeżywa stress? ślub nie jest konieczny,konieczna jest sztuka wspólnego kontaktu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do Paryża wywiózł no??? Żelazną wieżę pokazał? Znaczy na gentelmena chciał wyglądać. A on skubaniec żaden gentelmen prosze ja Ciebie "drzemtelmen" i to przez rz bo na dżemie chowany. No może i marynarkę jak gentelmen nosił nawet w kratkę tylko że kratka taka była że jedna na całe plecy!!! Będziesz spała na łóżku jak sobie kupisz??? Gonić "parcha" a od dokazywania z nim się chronić jak od choroby wenerycznej proszę ja kogo!!! A że się w....rwia? No wiesz .... oznajmij mu jak z czymś taki wyskoczy że nie będziesz sobie czyniła nieprzyzwoitości z nim rozmawiając i wyjdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do Paryża wywiózł no??? Żelazną wieżę pokazał? Znaczy na gentelmena chciał wyglądać. A on skubaniec żaden gentelmen prosze ja Ciebie "drzemtelmen" i to przez rz bo na dżemie chowany. No może i marynarkę jak gentelmen nosił nawet w kratkę tylko że kratka taka była że jedna na całe plecy!!! Będziesz spała na łóżku jak sobie kupisz??? Gonić "parcha" a od dokazywania z nim się chronić jak od choroby wenerycznej proszę ja kogo!!! A że się w....rwia? No wiesz .... oznajmij mu jak z czymś taki wyskoczy że nie będziesz sobie czyniła nieprzyzwoitości z nim rozmawiając i wyjdź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak sztuka wspólnego kontaktu? Oczywiście pod warunkiem że druga połowa chce tego kontaktu a nie jest po prostu świnią. Bo on tak przeżywa stres? No to nie daj Boże pomyśleć jak będzie okazywał złość. Jeżeli ktoś jest świnią to nie można tego tłumaczyć stresem. Skoro autorka próbuje a reakcją jest agresja to co? Ma sobie sobie postawić jego nogę na głowie i przysięgać jam Twoja na zawsze? Poniżaj, pomiataj tyś moim PANEM? Wyrośnie psychopata i tyle!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
SZYBKO kochanie, SZYBKO to zmienic najlepiej przez zwrot pierscionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy mężczyźni lubią być zdobywani...? Jak upolować mężczyznę? Najpierw trzeba go umieć odróżnić w stadzie samców, bo mężczyzna to nie facet. http://goo.gl/DA08T

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorośli ludzie rozmawiają.Krzyczą tylko ci,którzy nie mają żadnych argumentów.Twój narzeczony się nie zmieni.Zdobył Cię i teraz odkrył prawdziwą naturę.Będzie tylko gorzej,wiem z własnego doświadczenia.Powiedz mu na spokojnie to wszystko co tutaj nam i oddaj pierścionek.Albo się kogoś kocha i cały czas się okazuje uczucia,stara się,robi jakiś spontan albo nie kocha.Nie można czuć coś do drugiej osoby kilka dni w miesiącu albo w poniedziałki,środy i piątki a w pozostałe dni olewać.Krótka piłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O tak, tak, tak Teqi!!! Święte słowa!!! Masz u mnie zgrzewkę Coli jakby co? No zacny z Ciebie człowiek a i mądrze to powiedział. Tak ze autorko topiku nie zwracać na uwagi na tworzenie rodzinnego stadła czy prokreację tylko zwijać żagle i sobie życie na innym poziomie układać!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawda życiowa, którą im
szybciej się przyswoi tym dla nas lepiej: ludzie się nie zmieniają! Rózne wydarzenia z życia uzewnętrzniają lub zaostrzają pewne cechy charakteru. Twój narzeczony zawsze był chamem i pieniaczem, tylko wcześniej starannie ten fakt ukrywał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ludzie sie zmieniaja na lepsze jesli tego chca - znam osobiscie dwa przypadki Ale trzeba chciec i kształtować swój charakter :) Jeśli ten twój facet zmienił się na gorsze i to po zareczynach - zostaw go !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to wróży ,że po slubie będzie jeszcze gorzej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×