Kenia

Lece na safari (kenia), nie wiem jaki będzie dostęp tam do toalety, może ktoś był, jak sobie radzic z higena intymna w takim kraju?

Byłam, zazdroszczę ci, to moje marzenie żeby jeszcze raz tom polecieć, ale koszty duże. Jak nie miałam okresu było dobrze. W trakcie okresu trudniej, odparzałam się, pomogły mi chusteczki do higieny intymnej i provag żel. Taką chusteczka nawet w ustronnym miejscu możesz się powycierać i posmarować żelem, za każdym razem przy zmianie podpaski. Żel chroni przed infekcjami i podrażnieniami, takiego zestawu stosowałam i problemów intymnych nie miałam

A probiotyki brałaś? Moskitierę kupowałaś w Polsce?

Ale chyba lecisz tam w zimie? Z jakim biurem podróży?

W hotelach turystycznych jest czysto, bardzo o to dbają. Ja byłam 2 tygodnie nic nie złapałam. Myśle że na taki czas (2 tyg) jak się człowiek ostro po jakiś wioskach nie szlaja, to i szczepienia są zbędne. My się szczepiliśmy.

Moskitierę kupowałam w Polsce i ze sobą wzięłam, ale naprawdę w każdym hotelu nad łóżkiem była moskitiera – nie uszkodzono oczywiście. Żel o którym wcześniej pisałam zawiera kwas mlekowy, mi wystarczał, jak masz wątpliwości to weź w podróż invag, przy infekcjach intymnych go stosuje, ponieważ szybka działa i szybko przynosi ulgę przy swędzeniu i upławach.

Dzięki za rady! Już się doczeka nie mogę!

Tak w każdym hotelu klasy turystycznej jest moskitiera.