propozycja obiadu na poniedzialek.

Ok, czekam na opinie.

Zuzanna: moze sledz w smietanie?

Ale dobra zupcia.

ja robię śledzia w sosie musztardowym. marynowanego wrzucam na jakiś czas do sosu z kwaśnej śmietany i ostrej musztardy z dodatkiem soli i odrobiny cukru. ewentualnie można dać też śledzia solonego, ale wtedy do sosu musztardowego nie dodaje się już soli. dorzucam do wszystkiego pokrojoną drobno cebulkę i zostawiam na co najmniej parę godzin, a najlepiej na całą noc. niebo w gębie :)

Nigdy nie jadlem w sosie musztardowym, bede musial zrobic. W ogole nigdy nie robilem samodzielnie sledzia, tylko zawsze kupuje ten Lisnera w pudelku - w sosie smietanowym. Do tego oczywiscie ziemniaki.

Ja poprosze cos z filetow z dorsza albo pstraga.

Aha zapomnialem przekazac: zupa krem z porow bardzo rodzicom smakowala i mama dziekuje Ci za przepis.

Filet obtaczam w jajku, mace i bulce tartej i smaze na patelni. Podaje z frytkami i kiszona kapusta. Czyli polska wersja fish and chips. Mam tez przepis na rybe po japonsku, ale nie podam, bo mi to nie smakowalo.