BŁAGAM WAS POWIEDZCIE CZY MACIE POTRZEBY SEKSUALNE??BO JA WCALE..CZY TO NORMALNE

MAM 30 LAT I NIE MAM POTRZEB SEKSUALNYCH :( W OGOLE.. JESTEM KOBIETĄ I osttanio znalazlam sie w glupiej sytuacji kiedy kolezanki opily się winem i plotkowaly o seksie z męzami i mowily ze kazda sie onanizuje..a ja szok ,że po co jak maja mezow i seks a one mnie wysmialy.. czy naprawde kazda kobieta sie onanizuje mimo ze juz nie jest nastolatką..dla mnie to chore..

szatan je kusi

moze idz do ginekologa ? Przepisze ci tabletki z hormonami , ktore zwiekszaja poziom estrogenow i testosteronu.. Pewnie u ciebie jest zbyt niski

Poruszyłaś 2 tematy: - brak popędu - onanizm Widzisz, brak popędu jest kłopotem jeśli chcesz być z kimś i uprawiać seks. Jeśli seks cię nie interesuje i nie jest ci potrzebny - to nie ma problemu. Nie jesteś chora tylko wyjątkowa, jak albinosi. To nie znaczy że gorsza czy wadliwa. Najważniejsze jak ty się z tym czujesz ...

Ja też nie mam, nigdy nie miałam. Jeśli mnie już najdzie to naj przyjemności sprawia mi masturbacja.

Mam 34 lata ,mam stałego partnera od 14 lat, lubię seks , kochamy się prawie codziennie i nie potrzebuję masturbacji, nigdy tego nie robiłam.

Problem jest wtedy kiedy masz jakąś potrzebę i nie możesz jej zaspokoić lub jej zaspokojenie wpędza cię w złe stany (depresja, poczucie winy). Kiedy nie odczuwasz jakiejś potrzeby i ci to nie przeszkadza - to OK. Ja np. nie mam potrzeby picia wódki czy czegoś mocniejszego niż wino - i co, żyję i jest ok.

onanizowanie się to nic złego, pomaga lepiej poznać swoje ciało, potrzeby, odkryć nowe możliwości doznań, nawet jest polecany przez seksuologów przy terapi, aby rozbudzić seksualność

jakies 5 % ludzi jast aseksulana, wiekszosc, to kpbiety, poczytaj w necie

tak,sa ludzie z zerowym libido i wtedy bardzo chetnie wmawiaja wszystkim,ze to z poboznosci:Palbo sie ma libido albo nie,dobrze,ze Ty poprostu nazywasz rzecz po imienu a nie zaslaniasz sie religia.