Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zagubiona2020

Którego wybrać?

Polecane posty

Gość Zagubiona2020

Witam, Proszę mnie nie oceniać, chcę prosić tylko o radę. Zabiega o mnie dwóch mężczyzn: jeden to mój były z którym byłam przez 4 lata. Podoba mi się z wyglądu, jestem brunetem o brązowych oczach, wysoki, szczupły. Natomiast jest typem niegrzecznego chłopca, kończy zaocznie liceum, nie może się popisać jakąś wiedzą, choć nie jest głupkiem. Praca też nie jest jakaś ambitna, ale zarabia nieźle. Cokolwiek zaczyna to nie doprowadza tego do końca, nawet głupiego prawa jazdy skończyć nie może. Jednak najgorsze jest, że lubi wypić z kumplami co doprowadza mnie do szału, bo przy tym czasem mnie olewa. Wiem, że bardzo mnie kocha, traktuje mnie jak księżniczkę, a w kłótniach daje postawić mi na swoim. Jest też samodzielny i zaradny. Z drugiej strony jest mężczyzna, którego poznałam rok temu i też wiem, że mu na mnie bardzo zależy. Świetnie się z nim dogaduję, jest po studiach (AWF), niedawno zaczął pracować, też nie zarabia najgorzej. Imponuje mi swoją wiedzą, zainteresowaniem piłką nożną (jest piłkarzem), inteligencją i umiejętnościami tanecznymi :) Jednak jeśli chodzi o wygląd to uważam, że nie należy do najpiękniejszych, jest raczej niski i ma skażoną cerę. Jest też niesamodzielny, bo mamusia mu gotuje i się wszystkim zajmuje. Jest też nerwowy. Nie wiem jak będzie z imprezami i kumplami, bo nie znam go na tyle, żeby to stwierdzić. Gdy szliśmy na dyskotekę to "musiał" wypić trochę, żeby tańczyć. Obaj mężczyźni mają swoje wady i zalety i nie wiem którego wybrać, a przecież muszę się zdecydować. Nie wiem czy odepchnąć byłego na dobre, którego znam już na wylot i zaryzykować z tym nowym? A co jeśli się okaże, że u niego zacznie mi przeszkadzać więcej niż wygląd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona2020
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeden i drugi do bani :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mio-mio
wybieram bramkę nr 3 - czekaj na miłość, takiego co powali Cię na kolana i nie rozdrabniaj się, bo ominiesz właściwego, będąc zajęta niewłaściwym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
Którego wybrać? 1. "lubi wypić z kumplami" 2. "Gdy szliśmy na dyskotekę to "musiał" wypić trochę" Którego wybrać? Tego co LUBI czy tego co MUSI???????? oooooo, to jest pytanie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona2020
No właśnie. Jednak ten drugi nieźle mnie czaruje swoją wiedzą, inteligencją itp, jednak jest niezbyt urodziwy. Hm odpuścić sobie obu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak układało Ci się w seksie z tym byłym??? jeśli wszystko Ci pasowało (...) to jest argument za tym byłym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może wybadaj jego męskość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona2020
Z byłym było ok w łóżku, ale z tym nowym też przez jakiś czas byłam blisko, więc też to wybadałam. Nie ma tu znaczącej różnicy między nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
drugi może się rozkręcić i wyładnieć ale nie powiedziane bo moze pozostac nieudacznikiem.Co to za facet zeby musial pic przed zabawa? Jest zakompleksiony.Nie warto. Inteligencja nie rowna się temu jak będzie Ciebie traktował. A pierwszy? Niby otwarty,wyluzowany ale mało ambitny.Nie widzę związku z takim.Rada-szukaj właściwego a ich olej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha, to Twój były? To tym bardziej sobie odpusc,2 razy do tej samej rzeki sie nie wchodzi.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona2020
Kurcze rzeczywiście. Dzięki za odpowiedzi. Trochę mi to rozjaśniło umysł. Ciekawe jak na to moje serce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj nowego ,milosc, bo ani bylego ani obecnego nie kochasz.Gdybys kochala chociaż jednego z nich nie mialabys takich deylematow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×