Jak facet kocha, to zawsze wróci? Czy może być na tyle dumny, bojący się,

że dostanie kocha, że jednak nie wróci przez to?

Przede wszystkim u mężczyzny "kochać" to nie to samo co u kobiety. Wyobrażasz sobie co innego niż on czuje. Kobieta nastawia się na budowanie, tworzenie czegoś bardziej stałego, mężczyzna na popisywanie się i egzaltację dość nietrwałą. Jeśli więc jej coś się nie udaje, to zastanawia się jak to naprawić, a jeśli jemu, to cierpi ale nie wraca bo to dla niego bardziej naturalne. No, chyba że ten facet jest nieco zniewieściały, co ma na pewno swoje plusy.

kosza, miało być :D

jak jest honorowy to po koszu nie wróci :)

"Kobieta nastawia się na budowanie, tworzenie czegoś bardziej stałego, mężczyzna na popisywanie się i egzaltację dość nietrwałą." Troche krzywdzaca generalizacja. Nie powiedzialbym, ze dojrzaly mezczyzna jest nastawiony na popisywanie sie i nietrwala egzaltacje, raczej tak zachowuja sie gowniarze w gimbazie. W przypadku mojego zwiazku bylo na przyklad odwrotnie, to dziewczyna nie byla nastawiona na budowe czegos trwalego. Co do tematu - po koszu nigdy bym nie wrocil

Problem w tym, ze kosz to informacja, ze kobiecie nie zalezy i jest sie niechcianym w zwiazku. Dlatego nigdy bym nie wrocil po koszu

Nie chodzi mi, że po koszu, tylko była kłótnia i, czy taki facet by wrócił jak kocha, czy bałby się, że dostanie kosza i byłby zbyt dumny?

up