Mam 18 lat i czuje się staro

Jestem po przejściach. Nigdy nie miałam takich zwykłych problemów jak moje rówieśniczki. Było mi bardzo ciężko, ale długo by gadać. Wszystko unormowało się jakieś dwa lata temu, kiedy z ulicy trafiłam do rodziny zastępczej. Skończyłam ze wszystkimi nałogami, imprezami, spłaciłam długi, przestałam robić różne złe rzeczy i przede wszystkim zerwałam kontakt z tamtym towarzystwem. Kiedy teraz na to wszystko patrzę - widzę jakie to było piekło. Wcześniej nie zdawałam sobie sprawy z tego co robię. Widząc moje koleżanki dziwnie się czuje. One są takie, że tak powiem, nie skopane przez życie. Chciałabym też być taka wesoła jak one. Spotykać się z chłopakami, melanżować. Ale przeszłość strasznie mi przeszkadza. Nie mam siły, czuje się jak siedemdziesięcio letnia babcia, która będzie zaraz umierać. Nawet gdy ktoś mnie gdzieś wyciągnie, czuje że mój czas już przeminął, to już nie moja bajka. Nie wiem dlaczego taka jestem. Chciałabym się znowu czuć młodo, chciałabym mieć tyle energii co wcześniej. Jestem już strasznie zmęczona. Pije litry kawy, ale to nic nie daje. Jak sobie z tym wszystkim poradzić?

Zdziwiłabyś się, ile dziewczyn też miało ciężkie dzieciństwo, młodość. Przestań się porównywać do innych, doceń to, że wyszłaś na prostą, zastanów się, czy masz jakieś marzenia. Realizuj je. Nieważne jakie piekło przeszłaś - jeszcze będziesz szczęśliwa.:)

spotkaj sie ze mna po ostrym bzykanku odzyskasz wigor

nawet na bzykanie nie mam ochoty ;/

terapia u psychologa mze i znajdz sobie wartosciowych przyjaciol :) zasluugujesz na szczescie

Eeh , czuję się tak samo (w listopadzie koncze juz 19) od długiego czasu i nie wiem, co robić.Na dodatek zawaliłam szkołę. Nic tylko w łeb sobie strzelić.