Moja 17 letnia córka i 16 letni syn nie mogą używać komputera w tygodniu

Tylko w weekendy - każde max. 1h w piątek, sobotę i niedzielę. Moje znajome się dziwią, ale dzieciaki dużo czytają za to, mają świetnie oceny, nic ich nie rozprasza.

żałosne :D skoro nawet pnie mogą korzystać z neta jak normalne nastolatki to pewnie też nie chodzą na imprezy? jakie będą mieli wspomnienia? :D lektury szkolne to parada atrakcji może dla ciebie, ale oni by chcieli sobie np. zakurzyć blanta albo zostać sponiewieraną/ym przez spirytus.

nie wiem czy to prowo czy nie, ale dobrze robisz, co innego używać internetu do nauki, sprawdzenia czegoś, ale wiekszosc czasu sie marnuje, dobrze że czytaja i sie uczą, bardzo dobrze

J auważam ze to przesada.W necie sa cenne info.Nie wyobrażam sobie tego.Sama jestem matką,ale jak dzieciaki sa w przedszkolu to ja kilka godzin siedze na necie.A co dopiero młodzież!

z******abym się gdybym miała taką matkę, z resztą z nich też ciołki, że nie umieją ci się postawić.

Jeny, chyba bym sie jeebnela z mostu jakbym miala takich rodzicow!

nie uważam się za złą matkę, docenią to w przyszłości i jeszcze będą mnie w rękę całować

Brawo. To jest właśnie MATKA a nie osoba która tylko gotuje i sprząta. Martwi się o dzieci. Brawa dla tej Pani!!!

wiesz powiem ci że to jest dobre ale u młodszych dzieci a nie u nastolatków. Przecież twoje dzieci zaraz wyjadą z domu i wtedy już im niczego nie zakażesz a tylko powroty do domu beda im sie kojarzyły z zakazami. Spoko dla dzieci do lat 13-14 ale one już są za duże na takie śmieszne zakazy jak komputer.

chyba głupia jesteś kobieto-widać że ograniczone horyzonty. I tak nic z tego nie zrozumiesz, ale skrzywdzisz dziecko.Bedzie mialo zle wspomnienia z młodości i tego ci nie wybaczy.dla polepszenia stosunków ŁASKAWIE im stwórz normalne życie kobieto bo beda aspoleczniakami!

Te nastolayki napewno cierpią.Jak oni sie czuja w szkole,gdzie inni opowiadają kogo poznali na czacie,co czytali itd.Mój ojciec tez wiele zakazywal mnie i bratu np.oglądać filmów o godz.20.Teraz jestesmy dorosli,mamy swoje rodziny i nie utrzymujemy konktu z ojcem-nienawidzimy go !

Powinnas chociaz im dac limit na godzine dziennie. Ja na komputerze nie przegladam samych glupot ale tez czytam recenzje ksiazek, slucham muzyki, sprawdzam wiadomosci, pogode, rozmawiam z ciekawymi ludzmi. Internet to nie tylko kwejk.pl czy pudelek ale tez mozna tu znalezc przydatne informacje i poradniki.

dobrze, ze ja nie mam takiej matki. jestem wlasnie w liceum. nie wyobrazam sobie uczyć się do klasówki bez internetu, bo niby z czego? z podręcznika? buheheh ja dzieki internetowi sie bardzo duzo ucze. znajduje tu wiedze zgodna z moimi zainteresowaniami. to nie to samo co ksiazka, a i wielu rzeczy nigdy w szkole nie bylo i nie bedzie. poza tym są tutaj ciekawe artykuły, muzyka.. rozrywka też i co w chwili relaksu złego? ja nie mam zadnych furnych limitów, ale nie siedze calego dnia przed kompem, bo moi rodzice zadbali o to, bym miała co robić i nie miała zbyt wiele czasu na ten komputer. dzisiaj np gotowalam z mama obiad i bylam z tata 20km na roweze :)

Kochałaś się z tatą na tych rowerach?

jprdl...te dzieciaki mają w ogóle jakieś rozrywki? ja już dawno bym się zbuntowała takiej matce.

gdy będą mieli 18 lat to też będziesz im czas wyliczać? Ja miałem dzieciństwo bez kompa i było fajnie ale to były inne czasy. Pierwszy komp miałem w wieku 17 lat lat. Taki wiek w sam raz więc ograniczanie dzieci w tym wieku nie jest dobre. Mam wrażenie że jesteś nadopiekuńcza a nadopiekunczosc jest tak samo zła i krzywdząca jak katowanie dzieci.

moje dzieci maja 16 i 13 i w roku szkolnym w tygodniu tez nie maja prawa tknac komputera, chyba ze potrzebuja cos do szkoły. Jakos zyja i ucza sie bardzo dobrze, teraz w wakacje maja luz, korzystaja z kompa ile chca w granicach rozsadku