Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mystery0001

przeprowadzka do Brazylii- tak czy nie?

Polecane posty

Witam! Mam 34 lata, 5 dzieci( same dziewczyny!) i cudownego męża, z pochodzenia Brazylijczyka( ciacho :D). Miłość między nami jest nadal tak silna jak wówczas, kiedy mieliśmy 20 lat. <3 Ja wychowałam się w Polsce, ale jestem Ukrainką, tam mieszkają też moi rodzice. Dzieci są w wieku: 15 lat, 12, 8, 1 roczek i 2 miesiące. Mąż od 10 lat mieszka w Brazylii, ponieważ ma tam bardzo dobrą pracę. Odwiedza nas jednak często( jak na taką odległość), średnio 2 razy w miesiącu. Ja oczywiście nie pracuję, bo z piątkom dzieci to niemożliwe. Od dawna namawia mnie na przeprowadzkę do Brazylii, bo będziemy tam razem, blisko oceanu, gorący klimat, dzieci umieją portugalski. Ja jednak się waham- w końcu z Polski mam blisko do rodziców na Ukr, a z Brazylii- nie lada kawałek! Martwię się jeszcze o dzieci, choć biegle operują językiem. Plusem jest matka męża, która z pewnością odciąży mnie trochę z roli mamy 24h... zwłaszcza, że dwójka niespełna rocznych dzieci wymaga całodobowej opieki i wielu poświęceń. Dziewczyny są ciekawe świata, chcą zamieszkać w tym kraju. Uważam również, że są w odpowiednim wieku na zmiany. Może poza dwoma najmłodszymi córeczkami :) Sama nie wiem czy się przeprowadzać czy nie... tu jest nam dobrze, ale w Brazylii może być lepiej. Duży dom czeka na nas już od 10 lat. Wciąż się zastanawiam, doradźcie coś proszę! Pozdrawiam, M

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
Do brazylii ...tez bym chciala :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedz! Zawsze mozesz wrocic przeciez, co ci szkodzi spróbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakoś mi się nie chce w to wierzyć, mąż z Brazylii odwiedza Was 2 razy w miesiącu? Nie uwierzę w to mój mąż pracuje w vancouver, na pieniądze nie narzekamy ale odwiedza maks raz na kwartał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutaaa
jedź i się nie zastanawiaj :) żona przy mężu powinna być :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat zalozyl chyba ktos kto
nie ma pojecia o podrozowaniu. Zeby maz odwiedzal cie 2 razy w miesiacu to musialby chyba z 2 tygodnie nie pracowac albo i z trzy nawet. Podroz do Brazylii to 12-14h w jedna strona, a dojechanie do do domu tez zajmuje, bo na lotnisku pewnie nie mieszkacie. Nikt lecac tyle godzin nie przyjezdza na 1 dwa czy nawet 3 dni, a na dluzej. Ale nawet jakby maz cie odwiedzal na 3 dni razy dwa to juz jest tydzien, dorzucic do tego 4 dni podrozowania to masz 10 dni. Jasne twoj maz to milioner i nie ma obowiazkow zawodowych:D Doucz sie dzieciaku zanim zalozysz prowokacje:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W sumie z jednej biedy do drugiej jedziesz ale przynajmniej Brazylia ma barwy, ciepło , ogólnie mozna tam prowadzić radośniejsze i ciekawsze życie, noi klimat inny , inna roslinność tylko mnóstwo biedy i rabunków, to jest to co mi osobiście się nie podobało. Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Brazylia super ale dla faceta, kobiety tam łatwe aż do bólu, bałabym się tam wychowywać córki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×