wkurzajaca kolezanka

mieszkam w duzym miescie, moja koelzanka w miejscowosci malej z ktorej pochodzimy, zawsze sie niezle dogadywalysmy...a teraz przyjechala do mnie i siedzi od paru dni ze swoim chlopakiem, dzis dala mi liste zakupow co potrzebuja zebym przy okazji swoich zrobila i jej; ja bym chyba spalila sie ze wstydu majac takie zadania;/ona tylko lezy z nim w lozku, wkurza mnie ta cala sytuacja jak to zakonczyc, nie chce zepsuc naszje relacji, ale ile mozna?!

na zakupy.

ja miałam b. podobna sytulacje!wspolczuje ci, ja z zamkniętymi zebami czekałam kiedy pojedzie, nie odezwałam się.Teraz unikam z nia konaktu bo znow chce przyjechać ze swoim chłopakiem,nie nie nie nigdy więcej!

ja tez czekam..chociaz moj narzeczony, mowi,ze daje sie wykorzystywac i manipulowac;/ nie chce z nia zerwac kontaktu, akle tez nie chce byc wykorzystywana i traktowana jak naiwna idotka, zastanwiam sie jak jej dac do zrozumienia nie wprost,ze ja widze jak sie wobec mnie zachowuje

nieczułych ludzi. Ja nie wiedzieć czemu przez parę lat się kumplowałam z dziewczyną, która nigdy nie miała czasu się spotkać, wiecznie byłą o coś wściekła i chyba nie radziła sobie najlepiej z emocjami. Myślałam, że z czasem jej przejdzie ale to się nasilało. Też uwielbiała mnie wykorzystywać, w końcu przejrzałam na oczy i zerwałam kontakt. Chyba najlepszym sposobem jest zerwanie kontaktu, na tą moją żadne rozmowy nie działały...