Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy jest sens być z taką osobą?

Polecane posty

Gość gość

- uzależniony od psychotropów, nasennych, dopalaczy, kodeiny, bierze je od kilku lat, nie zaśnie bez tabletki nasennej, nie wyjdzie do ludzi bez żadnego leku uspokajającego, ciągle ma depresję, fobię przed ludźmi, leczy się u psychiatry wiele lat ale nic mu to nie pomaga; - nie pracuje, nie szuka pracy, ale za to ma lekką rękę do wydawania pieniędzy (ma rentę po zmarłym ojcu), żyje z emerytury babci, narobił długów na kilka tysięcy zł, żeby mieć na dopalacze, psychotropy, kodeinę, w ogóle nie liczy się z konsekwencjami swojego postępowania. Jego długi spłaca teraz babcia, bo on nie pracuje, nie szuka pracy, bo ma depresję i fobię. Ma 25 lat. Czy warto być z kimś takim czy wiać? Czy on w końcu dorośnie, czy pójdzie do pracy i zacznie żyć jak normalny człowiek i nie będzie więcej wydawał pieniędzy na głupoty? Szczególnie, że jest biedny, a nie jakiś bogaty co to sobie może wydać kilka tysięcy lekką ręką na dopalacze. Od początku był zafascynowany psychotropami, brał je od wczesnej młodości, jeszcze w liceum brał leki na depresję i na fobię społeczną, ale potem zaczął brać też dopalacze, kodeinę, nasenne. Czy on w końcu zmądrzeje? Odciąć się, zostawić go? Kilka lat związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gościówka34
Jeszcze pytasz?????Uciekaj!!!!!!!! w te pędy od tego związku jeśli nie chcesz zniszczyć sobie życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty go zostaw i wyslij na leczenie. bo przeciez nie pracuje. to chociaz długów babci nie będzie robił zapewne zaćpa sie na smierc owszem jak go kochasz to z nim trwaj i niech Ciebie na dno pociągnie jak podoba Ci się takie życie. Tylko nie bierz z Nim ślubu bo będziesz płacić jego długi. Jest wielu mężczyzn a ty sobie marnujesz życie. Jesteś współuzależniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×