Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość a to dopiero cud :)

Ciąża po15 latach :) Dla otuchy !

Polecane posty

Gość a to dopiero cud :)

musze to napisać.... ja sama starałam sie o ciąże ponad 3 lata, po drodze mnóstwo badań ,bieganina po lekarzach , leczenie hormonalne , laparosopia , znowu leczenie ale udała się :) urodziłam córeczke. Będac w szpitalu leżała ze mna dziewczyna , no już kobieta 36 lat, która starała się z mężem od 15 lat o dziecko.Teraz jest już na koncówce ciąży, też będzie mieć córeczke .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to po c**j włazisz na dział macierzyństwo, skoro cie to nie interesuje????????????/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniczynnaAnna
czy mogłabyś bardziej przybliżyć jej historię ? mi przydadzą się słowa otuchy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po to żebyś miała się nad czym zastanawiać, koorwo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
historia zapłodnienia była taka: ona rozłożyła giry, on wsadził jej fiuta, poruszał, spuścił się i voila - fasiolka jak się patrzy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedyne co mnie może zastanawiać, to poziom twojej bezdennej głupoty i chamstawa, a z takimi pustakami nie mam zwyczaju dyskutować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a tobie yebye z ryja i dlatego tylko in vitro może cie uratować koorwo zapchlona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dopiero cud :)
oczywiście :) mnie też takie historie ,,podnosiły ''na duchu.. wiec chętnie napisze. U nich nie było zdiagnozowanej przyczyny niepłodności. Zacieli się starać o dziecko zaraz po ślubie , byli po 20stce... Robili badania, monitoringi, wszystko było okej z niej i z jego strony i tak kilka lat. Próbowali inseminacji i też się nie udawało.Do in vitro nie podchodzili, wiem tylko że jej mąż nie chciał ale nie wiem z jakiej przyczyny wywnioskowałam że chyba chodziło o religie.Po kilku latach poddali się ona przeszła depresje itd. Nie zabezpieczali się ale też się jakoś szczególnie nie starali.Tak mineło 15 lat i pewnego dnia zoriantowała sie ze juz jakis czas nie ma okresu , powiedziała mezowi a on niemal zmusił ja do zrobienia testu , bo ona nawet nie pomyslała ze to moze byc ciaza! a tu bach !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniczynnaAnna
fajnie sie czyta takie historie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ni to teraz...
na klęczkach do Częstochowy powinna ta kobieta pójść :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cuda się zdarzają...
Ja zaszłam po 4,5 roku starań.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a zaszłam po 6 latach starań.fakt miałam inseminację..a 4 miesiace po porodzie zaszłam naturalnie.my co proponowali nam nasienie dawcy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to dopiero cud :)
w Częstochowie była, co prawda nie na klęczkach ale była :):))))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×