Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Jestem zmuszona do zaniechania kontaktów z matką.

Polecane posty

Gość gość

Zaczyna mnie tak bardzo irytować, że zaczynam coraz intensywniej myśleć o przestaniu się kontaktowania z nią. Mam 30 lat, wyprowadziłam się do narzeczonego, jestem obecnie w ciąży, a Ona potrafi truć mi godzinami d**ę o tym, że mam przestać myśleć o czymkolwiek tylko natychmiast załatwiać papiery związane ze ślubem, chociaż cywilnym na obecną chwilę. Przed porodem mam być już mężatką, najlepiej jakby w ciągu tygodnia pozałatwiać wszystkie sprawy i założyć obrączki. Nie dociera do niej to, że nie chcemy brać ślubu pod presją, że teraz mamy inne sprawy i wydatki na głowie, a ślub jak już to może połączony z chrzcinami, ale to ma być nasza wspólna decyzja, Ona nawet nie zapyta jak moje samopoczucie, jak zdrowie tylko ślub i koniec kropka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie dziwie je sie bo najpierw powinien byc slub a potem dziecko a nie jakies patologie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze, a ktoś normalny się odezwie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wiec wydaj ja za maz... a jesli juz jest mezatka, co w dzisiejszych czasach oczywiste nie jest znajdz jej jakies absorbujace zajecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest vasz wybor i nie twojej matki. Mieszkam w Se i tutaj zyje sie razem bez slubu. Slub nie jest obowiazkowy. Natomiast moge dodac ze dziewczyny z wyksztalceniem jezeli ich partner chce miec dzieci to mowia ok ale najwpierw slub.......moze to jest zwiaze z tym ze obydwoje dziela macierzynski napewno ez jest wiecej aspektow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba to ty jestes nie normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak oczywiście 🖐️ :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też uważam, że dla własnego bezpieczeństwa, komfortu powinnaś uregulować sprawy waszego związku to że tobie na ślubie nie zależy nie znaczy że dziecko nie wolałoby mieć wszystko sformalizowane poza tym pamiętaj że różnie w życiu bywa, wypadki chodzą po ludziach, dziecko w drodze, po co ci np. jakieś kłopoty w razie gdyby partnerowi coś się stało z rodziną różnie bywa, jak na razie jesteś "tylko konkubiną" bywały przypadki że facet np. umierał a jego rodzina wyrzucała jego partnerkę z domu bo uważała że nie ma żadnych praw ja nie chciałabym być w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak i ja to w pełni rozumiem i jak najbardziej chcę sformalizować związek, bo jest to dla mnie istotne, ale wykluczam branie ślubu, bo matka tak zażądała, wyznaczyła właściwie już datę ślubu i nic dla niej się nie liczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiscie ze tak nie masz zasad,wartosci a zapewne nie tak bylas wychowana,chcesz jeszcze zrywac kontakt z matka ktora cie wychowala bo ci wygodnie zyc na kocia lape:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnmnmnm
nie słuchaj ludzi, to jest twoje zycie i nikt nie ma prawa ci go meblować. Z tego co piszesz to masz klasyczną toksyczną matkę. Czasami urwanie kontaktów jest jedyną mozliwością uwolnienia się od trucizny. wiem co piszę, bo ja już 3 lata nie kontaktuję się z matką.Ubolewam nad tym ale moja rodzxicielka tak bardzo potrafi wszystko zatruc, zniszczyć, opluć i podeptać, że dla własnego dobra zdecydowłam się na taki radykalny krok. Życzę siły bo niełatwo jest oderwać się od takiej mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chcę zerwać z nią kontakt, bo nie zamierzam robić wszystkiego pod jej dyktando i z tym nie ma w ogóle dyskusji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie znam twojej matki ani ciebie, ale skoro sama nie potrafisz zorganizować sobie życia to tym samym dajesz własnej matce pole do popisu gdybyś sama zorganizowała ślub ona nie robiłaby tego za ciebie szczerze, gdybym tylko dowiedziała się o ciąży, porozmawiałabym z partnerem o zalegalizowaniu związku i poczyniła odpowiednie kroki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale kto powiedział, że ja chcę legalizacji związku teraz w tej chwili? Napisałam wyraźnie, że po porodzie może na chrzciny czego do wiadomości nie może przyjąć moja matka, dlatego tym bardziej zamierzam unikać z nią kontaktów. Niech sobie płacze po nocach i popada w depresję, nie zamierzam jej ulec i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zresztą ślub, ślubem... teraz jest etap ślubu, bo zakładam rodzinę i spodziewam się dziecka i wszystko nie wychodzi po jej myśli. Wcześniej był wybór studiów, bo nie skończyłam kierunku, który wybrała mi matka tylko rzuciłam szkołę i poszłam na kierunek, który ja sama sobie wybrałam. Dla niej nie skończyłam pożytecznego kierunku i właściwie to jestem nikim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jaki to narzeczony chyba konkubent:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zawsze mi się wydawało, że jak są oświadczyny to jest narzeczeństwo ;) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz coraz więcej par żyje w konkubinacie.Śluby wyszły z mody! Nie dziwię się Twojej mamie że chciałaby żeby to bylo noramalnie, a nie życie na kartę rowerową, zwłaszcza gdy ma pojawić się dziecko!. Nie masz powodu żeby się obrażać na matkę - faktycznie wszystko zaczynasz z d**y strony! Współżycie na kocią łapę, poród,a potem w przyszłości ślub?! Za to chcesz zerwac kontakt ze swoja mamą.Jestes żałosna i wredna, dziewucho; w jakim swiecie ty zyjesz?! Wyrazy współczucia dla twojej mamy że taką framuge wychowowała😡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie martw się. Mama pewnie myśli, że Twój facet Cię zostawi z dzieckiem samą ;) Martwi się. Jednak to czy on Cię zostawi po ślubie czy przed to nie ma znaczenia :) A jak macie razem być to będziecie. Zaplanujcie ślub po porodzie i tak jak mówisz może być razem z chrzcinami :) Tak teraz niektórzy robią i nikomu nic do tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bardzo dobrze cię rozumiem, ja też mam 30 lat. I w pierwszym w moim życiu poważnym związku we wrześniu planuje się wprowadzić do narzeczonego a moja matka mówi że i tak sobie nie dam w życiu rady! nie ma to jak rodzic dodający otuchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj ojciec zmarl nagle, gdy moja matka byla ze mna w ciazy (przed wielu laty). Gdyby nie mieli wtedy slubu (cywilnego, w PRL tylko taki liczyl sie prawnie) to bylyby duze klopoty z renta, swiadczeniami socjalnymi, itp. po zmarlym ojcu. A wiec niezaleznie od tego, kto i jak ciebie namawia - nie mowie o weselu, ale przynajmniej o formalnym uregulowaniu spraw w interesie waszym i dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×