Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość araaaaaaaadaaaa

Czy omlet to dobry pomysł na odchudzający obiad?

Polecane posty

Gość araaaaaaaadaaaa

Hej. Właśnie zaczęłam się odchudzać i mam z tym sporo problemów. Nie potrafię liczyć kalorii - próbowałam wiele razy i zawsze w kółko myślałam o jedzeniu i szybko moja dieta padała. Postawiłam na zdrowe odżywianie się, nieprzejadanie się, wczesną kolację no i ruch. Największy problem to dla mnie obiad. Nie wiem co wolno jeść a co nie. Dzisiaj przyrządziłam sobie omlet z dwóch jaj, połowy puszki tuńczyka i pęczka szczypiorku. Był przepyszny i sycący. Ale czy to dobry obiad? Czy mogę sobie pozwolić czasem na troszkę ziemniaków z mięsem i sałatą? Albo czy jak zjem małego kotleta czy placka ziemniaczanego to już cała dieta weźmie w łeb?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obiad dobry ja jestem na mz i jem wszystko tylko duzo mniej mam wiecej ruchu, nie jem 3 godz przed spaniem i chudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość araaaaaaaadaaaa
Czyli z tego co piszesz jeśli czasem zjem kotleta, placka ziemniaczanego czy moje ukochane spaghetti, ale w znacznie mniejszej ilości niż zwykle to nie oznacza od razu końca diety. A co z alkoholem? Czy piwko albo dwa w tygodniu ma znaczący wpływ na dietę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ponoc ma wplyw nie wiem bo nie pije :) ja tez czasem zjem tearaz pije kawe i jem 4 ciasteczka krakus wszystko ale mniej ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja przewaznie zaczynam jesc ok 10-11 a koncze ok 18-19 zcasem ajk impreza to zjem pozniej za to na drugi dzien zjem cos lzejszego i jest oki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sorry za błedy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
piwko czy dwa w tygodniu nie jest wcale zabronione. ważne żebyś do niego nie jadła ani po nim, zwykle i tak pije sie wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość araaaaaaaadaaaa
Ja lubię piwko tylko latem. Najlepiej takie zimne lane mmm. Niedawno wróciłam z urlopu gdzie piwo lało się strumieniami, a do tego kebaby i inne cuda. Ale ruchu też było sporo więc zarobiłam na plus tylko 1kg i po powrocie w 2 dni się go pozbyłam. Nie chciałabym odmawiać sobie wszystkiego i jednak czasem wypić sobie chociaż małe piwko. Lubię też radlera, ale nie wiem czy nie jest gorszy bo jest słodki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no mozliwe ja n ie pije to nie wiem :) ale cos slyszalam o tym zeby nie jesc przy piwie i po

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×