CZY TAKI FACET MOŻE SIĘ ZAKOCHAĆ?

Chciałabym wiedzieć czy facet, który jest babiarzem i często imprezuje może się zakochać? Czy jest taka szansa, że straci głowę dla kobiety, którą wcześniej często podrywał, ale ona mu nie uległa? Proszę o szczerze odpowiedzi:)

Tak, może.

Szansa jakaś zawsze jest... ale dla mnie to by była strata czasu http://www.niesmiali-forum.waw.pl/

No a jak myślicie, jaka musiałaby być taka kobieta wobec niego?

Wyjątkowa, piękna, musiałby się pewnie zakochać od pierwszego wejrzenia, bo to bardziej prawdopodobne, że wtedy wywróci jego życie. Musiałaby być inna niż reszta.

Mało który facet się zakoc***e od pierwszego wejrzenia:P No a jeśli znają się od kilku lat, może przyjść taka miłość z czasem?

Mało który facet? Jest mnóstwo facetów, którzy tak się zakoc**ją, więcej niż kobiet, bo to wzrokowcy.

Może przyjść, bo on może dojrzeć, może stwierdzić, że czas na poważny związek. Ta miłość od pierwszego wejrzenia u takiego faceta to już raczej niespodziewanie, to, czego on nie chce, ale się trafia, trafiło go i nic na to nie poradzi, a taka miłość z czasem to już raczej z jego woli, on tego chce, bo czuje, że chciałby już mieć kobietę.

:) On może być chyba zauroczony, ale nie zakochany. Może mu się podobać i może jej o tym bez przeszkód powiedzieć. Wiem że mu się podobam, zauważyłam że jest dla mnie inny niż do innych dziewczyn. Często zajmował się w towarzystwie mną sprawdzając czy śmieję się z jego żartów...może głupi przykład, ale to się czuje. Chodzi mi jednak czy on może po jakimś czasie się zakochać w dziewczynie.

Może :) Właśnie faceci tak mają, że sprawdzają, czy śmiejemy się z ich żartów, podnosi im to samoocenę. Może się zakochał, ale też wstydzi się o tym powiedzieć.

On? nie :) na pewno nie. Rzadko się widujemy, raz na kilka miesięcy. Miałam jednak już dwie takie sytuacje, że raz np. zostawił kumpli i został ze mną, drugi raz "dopieszczał mnie" przy znajomych, pytając czy nie dać mi swetra bo zimno, no i wiadomo zaproszenia na kawke były, smsy w nocy, rzadko odpisuję, na kawe nie poszłam ani razu....mimo że zawsze odmawiałam po jakimś czasie ponawiał próby.

mam podobnie, o spotkanie zabiega juz 3 miesiace i czekam az mu sie znudzi. to samo babiarz i imprezowicz, ale ja sie mu nie dam no chyba ze sie spotkac ale do niczego nie dopuscic

O spotkanie? U niego nie istnieje coś takiego jak "randka". Zabiegał o to, gdy nie dawałam mu tak solidnie w kość. Pisał często i spotykał się z odmową, bądź zerowym odezwem. Zmienił front, znalazł kogoś, był z tą dziewczyną jakieś 8 miesięcy, a po wszystkim znowu odzywał się do mnie i było to samo. Szczerze mówiąc zawsze wraca do mnie, nie mam jednak pewności czy nie pisze do wielu...no ale to jest taka mobilizacja, może zakuma w końcu a może nie.

robi i krótko to trwa :D

Pytałam o stracenie głowy dla kobiety, tak że jest gotowy nawet zmienić swoje życie.