Czy faceci jak tęsknią, myślą o kobiecie, to zwierzają się z tych uczuć

do innych czy raczej tak w sobie?

nie rozumiem tego pytania

Czy o swoich uczuciach mówią innym? Kumplom? Czy trzymają w sobie?

Jak sądzicie?

No ja bym nikomu nie powiedzial ze tęsknie, tylko tej kobiecie

nie mówi sie kolegom takich rzeczy

A dlaczego nie mówicie,coś w tym złego?

jakiemuś dobremu kumplowi czemu nie?

nawet w pracy lub przy wędkowaniu albo przy ognisku z browarem w ręku normalny facet nie zwierza się nawet najlepszemu kumplowi ze swoich uczuć do kobiety , chyba że kobieta poszła w tango to wtedy facet kurvi na cały świat , wołając że francę ubije słowa w żalu wykrzyczane !

naiwna panienka jesteś skoro myślisz że faceci takie rzeczy opowiadają kumplom żaden się nie przyzna że stracił głowę dla jakieś panny i że jest dla niej pantoflem, to byłby obciach

Dokładnie! Bo faceci to nie są takie pisdy zeby d*pe obrabiac swojej kobiecie tak jak to wy Koorvy robicie! Wszystko musicie wypaplac swoim yebanym kolezaneczkom i d*pe swoim facetom równo obrabiacie, nawet o sprawach lozkowych! I wez tu czlowieku zaufaj takie zapier.dolonej shmacie! Zadnej prywatnosci i intymnosci. O wszystkim musicie pier.dolic swoim zayebanym kolezaneczką, psiapsiółą i zresztą mamuśką też! A tfuu...

To jak facet straci głowę dla jakieś kobiety, to nie powie tego kumplowi?

Nie powie tego kumplowi. Faceci to nie baby.

Aż mnie zdziwiliście, bo wiedziałam, że o sprawach łóżkowych faceci nie mówią, kobiety tak, jak długo, czy było dobrze :o Ale co do zawrócenia w głowie, to myślałam, że takie coś to facet kumplowi powie.

jak porządny człowiek to i uczucia ma a jak je ma to czasami opowie komuś ...normalne

zgadza się i wiem, że tak jest kobieta przy okazji zakupów ciuchowych wszystko wypapla swoim koleżaneczkom przy kawie, opowiada z detalami jak wszedł do c**y i ile razy puknął, trafił i nie trafił, był na moment orgazm a za moment padł i zasnął, na koniec kobieta opowiada , że dużo wody poszło w wannie aby spermę zmyć i prześcieradło było mokre , tak opowiadają sobie kobiety i koleżanki słuchają a potem śmieją się z tej opowiadaczki, że Elka jednak jest głupia c**a ale można się pośmiać !

Dokładnie, faceci to nie baby, a koles kilka postów wyzej wytlumaczyl to dobitniej by tak tępe pisdy jak kobiety to zrozumiały!

a wy o sprawach łóżkowych nie mówicie?

Tak, faceci są twardzi, nie opowiadają o swoich kobietach. Wiesz co bernank, wstawiasz tu kit dziewczynie, chociaż co nieco prawdy mówisz. Nie jeden raz słyszałam jak wy potraficie obgadać kobiety. W bardzo wulgarny i ordynarny sposób. Obgadujecie jeszcze gorzej niż kobiety. Bo nawet urażeni odrzuceniem tak oplujecie, żeby inny myślał, że to prawda i nie chciał tknąć. Prawda to? Czy się wyprzesz? Wystarczy posłuchać co w męskiej szatni gadacie, zresztą miejsce nieważne.

to ciekawe bo ja się dowiedziałam,ze mój facet obrabia mi tyłek do koleżanek swoich i nawet matki,a czy do kolegów to nie wiem... no i tylko mówi im o negatywach, więc pewnie nikomu nie powie,że za mną tęskni :O