Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ciężko ze wszystkim

CZY MOGĘ ZOSTAĆ MATKĄ CHRZESTNĄ?

Polecane posty

Gość ciężko ze wszystkim

Otóż, jestem samotną matką. Od roku nie jestem z ojcem mojego dziecka. Nie mam nikogo, nie spotykałam się z nikim w tym czasie. Żyję po prostu sama z dzieckiem. Co niedzielę chodzę z dzieckiem do Kościoła. Jeszcze nie byłam u spowiedzi, bo nasłuchałam się, że takim grzesznikom jak ja żaden ksiądz rozgrzeszenia nie da. No i tym bardziej nigdy nie pozwoli na to, abym była matką chrzestną. Tak bardzo mnie to boli, bo tak pragnę zostać tą matką chrzestną. Czy jestem aż tak napiętnowana, aż tak bardzo zgrzeszyłam, żeby odebrać mi bycie chrzestną? Nie grzeszę, żyję w zgodzie z wiarą, z ludźmi. Nikt nigdy na mnie nie narzekał, jestem dobrym człowiekiem. Musiałam się wygadać;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
możesz,oszukując księdza :P Ale zostać możesz,teraz wszystko można,jak nie to koperta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś zostać tą matką chrzestną. Żyjesz w czystości, nie grzeszysz. No ale nie wiadomo jak to z naszymi kapłanami........................................................... Samotna matka nie! Ale panienka która jest z facetem i wiadomo, że sypiają razem, to już może. Śmiech na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fffggfgf
przecież nie musisz mówić księdzu o swojej sytuacji osobistej..mówisz grzechy, dajesz karteczkę do spowiedzi ...i wsio...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hermionaona
znam podobną sytuację. Ksiądz zapytał, czy kobieta ma zamiar w przyszłości się z kimś związać, bo jeśli tak, to nie może zostać chrzestną :D Paranoja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież nie musisz mówić księdzu o swojej sytuacji osobistej..mówisz grzechy, dajesz karteczkę do spowiedzi ...i wsio... xxx ewidentnie dręczy ją sumienie, a Ty mówisz "zataj i daj do podpisu karteczkę"?? radziłabym raczej szczerą rozmowę z przyjaznym kapłanem, i postąpienie zgodnie z tym co powie. z założenia chrzestni mają być dla dziecka wzorem wiary - jeśli nie żyją w zgodzie z nauka Kościoła, po co mają być chrzestnymi? w moim odczuciu jest szansa na to, żeby autorka została matka chrzestna w zgodzie z własnym sumieniem i z nauka KK - okłamywanie jest bez sensu, przecież spowiedź jest przed Bogiem, a nie człowiekiem, więc jak coś zatai, to spowiedź jest nieważna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mam cywilny i zostałam chrzestna,a przecież nie powinnam :P Wszystko się da :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość KASIA9898
Oczywiście,że możesz! W końcu żyjesz w czystości, nie zdradzasz męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie byłam u spowiedzi, bo nasłuchałam się, że takim grzesznikom jak ja żaden ksiądz rozgrzeszenia nie da. xxx No właśnie, najgorzej jak osoba świecka chce wypowiadać się za księdza bez konsultacji z księdzem :) Trzeba iśc do dobrego spowiednika i tyle w temacie. Szczera spowiedź jest najlepsza! Wiem to po sobie - największa ulgę odczuwam, jak się w trakcie spowiedzi popłaczę i zrzucę ciężar z serca i sumienia. Naprawdę wiele miałam grzechów cięzkich, o których mówi się, że sa nie do rozgrzeszenia, i zawsze rozgrzeszenie dostawałam. Ważne jest, by za grzech żałować, i chciec poprawy. W konfesjonale siedzi człowiek, ale spowiada i rozgrzesza nas Bóg. O tym każdy katolik powinien pamiętać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Możesz zostać matką chrzestną, wcale nie grzeszysz. Ksiądz jeszcze na religii nam powtarzał że nie można być na siłę z nikim. Trzeba odejść. To nie jest grzech. Grzech jest dopiero wtedy kiedy wiążesz się z kimś na nowo. A skoro takich planów teraz nie masz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozesz bo nie zyjesz w grzechu a popelnilas grzech,co innego jakbys mieszkala z facetem wtedy trwasz w grzechu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mia ta cara
No niestety tak jest ale z tego co mi wiadomo to chyba chodzi tylko o koscielny slub.Bo wtedy skladasz przysiege przed Bogiem, poki smierc nas nie rozlaczy.Znam przypadek kobitki co wziela cywilny z facetem(a on wczesniej mial koscielny) i ona tez nie mogla isc do spowiedzi i dopiero po jego smierci mogla przyjac komunie lub isc do spowiedzi(non sens).Jesli utajasz podczas spowiedzi (ze mialas slub koscielny lub jestes z facetem ktory mial wczesniej takowy slub) to spowiedz jest nie wazna ,wiec sensu tez nie ma.Czy to sprawiedliwe?Zapewne nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dwoje chrześniaków, a nie mam ślubu. Pierwszy chrześniak jak córka nasza miała rok, druga chrześnica jak sama akurat byłam w ciąży. Księża wiedzieli, żaden nic nie mówił poza tym, że teoretycznie jestem jako świadek, ale w papierach jestem wpisana w rubryce chrzestna. Do spowiedzi nie szłam, nie przyjmowałam komunii, poza tym normalka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy od księdza. Ja wzięłam osobę, która żyje w związku niesakramentalnym :) i ksiądz oficjalnie powiedział że nie może być matką chrzestną, ale tak na serio on tego sprawdzać nie będzie i to jest kwestia naszego wyboru.... i to jest tak zwane zdrowe podejście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnas zostać. Normalny ksiądz nie będzie miał jakichkolwiek zastrzezen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam taka samą sytuację. Samotna matka z dzieckiem, nie będąca w związku z nikim, chciałam być chrzestna. Chodzę do kościoła co tydzień i dostałam rozgrzeszenie od księdza. Jestem za granica i nie mogłam być na chrzcie, ale moja bratowa pod pozorem ze się nie da się załatwić jak jestem za granica ( co nie jest prawda) wymyśliła ze jestem matka z dzieckiem i nie mogę być chrzestną. Co wy na to????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli jesteś rozwódką, to według prawa kanonicznego nie możesz. A jeśli nie miałaś ślubu z ojcem dziecka, to jak ktoś napisał, nie żyjesz w grzechu, tylko popełniłaś grzech. Wtedy przy spowiedzi nawet nie musisz mówić, że masz dziecko, bo posiadanie dzieci nie jest grzechem. Mówisz tylko, że współżyłaś ze swoim partnerem, teraz już tego nie robisz itd. Inna sprawa, że ksiądz z Twojej parafii musi Ci dać zaświadczenie, że możesz być chrzestną, a nie wiadomo, jak się zachowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×