Moje 'przyjaciółki' to egoistyczne... egoistki? Mam ich dosyć.Przyjaźń to ściema

Ostatnio dotarło to do mnie z zdwojoną siłą. Moja 'przyjaciółka' ze studiów totalnie skupia się na sobie, myśli tylko o sobie i generalnie ma mnie w d***e. Moja 'miejscowe przyjaciółki'... koszmar... spotkałyśmy się i nie mogłam dojść do słowa. Cały czas gadały o sobie, o swoich sprawach, nic nie moglam wtrącić. poszłam od nich po godzinie, bo w najlepsze plotowały o jakiejś lasce, a ja nie mogłam tego słuchać. Nie da się im przerwać. Gdy mam chwilę dla siebie na wyżalenie się, zaraz słyszę przebij historię z ich życia ;/ Co za, k***a, szajs. Ludzie, których spotykam to same niedostatki...

mam podobnie. "Przyjaźnię" się z pewną osobą kilkanaście lat, było ogólnie fajnie ale ostatnio ograniczam kontakty z nią. Ciągle tylko o sobie gada, ciągle się chwali, jak ja coś o sobie powiem to posłucha, pokiwa głową ale zaraz wtrąca swój temat. Ech...

I najgorsze, że tak się zawsze to kończy. Kogo bym nie poznała, jaki by nie byl cudowny, zaesze tak się kończy.

Tak szczerze to jako dziewczyna to nie lubię innych kobiet :). Bardzo ciężko jest się zaprzyjaźnić z dziewczyną bo na początku jest do rany przyłóż a później egoistka, głupek albo wysmiewca się uaktywnia. Rozmawiam głównie z płcią przeciwną i chociaż wiem ze nie bedzie zaraz ploteczek czy cos. Dobrze jest miec kolegów a nie kolezanki

Rowniez nie trawie bab. Mam tylko jedna przyjaciolke od przedszkola, ktora ma podobny poglad do mojego. Baby, ktore znam ciagle plotkuja, przezywaja swoje romanse i problemy z facetami, najpierw zakochane w facetach idealnych w kazdym calu, za chwile strasznie obrabiaja im d*pe. Nie da sie tego sluchac. Albo pieprzenie o ciuchach, kosmetykach, imprezach. Brrr. Moja pasja jest sport, za co nieraz zostalam wysmiana przez kolezaneczki. Poza tym egoistki, a jakze. Mam im ochote nastrzelac po tych wiecznie paplajacych, wytapetowanych, nieskalanych inteligencja pyskach. Juz odsunelam w cien te znajomosci. Nie ma to jak z chlopakami :) Pozdrawiam Wera

tja a jak taka polubisz izaczniesz sie interesowac jej zyciem to wychodzi patologia probuje cos doradzic a ta z milej dziewczyny robi sie wredna robi wyrzuty to nie moja sprawa. to po co mi sie wyzalala. eh.

Sama zachowałam się jak egoistka. Zostawiłam przyjaciółkę, z którą byłyśmy razem 8 lat ;( Dla jakiejś innej szmaty, która mi nagadała o niej tyle, że... a sama gadała tylko o chłopakach!! O takim jednym, że chce się z nim bzykać (pomijam fakt, że ledwo jej cycki urosły :> ) a teraz też mnie ma w d***e. Ona to tylko RPK chada rap jp 100 procent gandzia mafia i nic więcej. Żadnych tematów na jakie mogłabym z nią rozmawiać, bez przerwy się obraża, jak dzieciak. Hmm widocznie te Twoje przyjaciółki to też jeszcze nie dorosły i wolą plotkować zamiast zająć się poważniejszymi sprawami. Teraz ja o wiele lepiej dogaduję się z koleżanką, która jest bardziej poważna, ale też da się z nią pośmiać. ;) Taka osoba to cud ;)

bo kobiety to generalnie idiotki. skupione na sexie i wszystkim co z tym związane. wygląd, facet, dziecko aha i jeszcze pieniądze na to wszystko :P lenie patentowane i pustaki, do pracy w domu by się wzięły rodzenia 3-4 dzieci to przynajmniej miałyby zajęcie