Buahahahah ale akcje miałam. Spotykałam się z takim typem, latał za mną

Haha tak tak fajnie, ze bys mi wytknal maly fiutku :)

5kg zbędnej wagi jest lepsze niż mały fiut. ;) to pierwsze można zmienić.

Oby ci się dziecko upośledzone urodziło nędzna suko, nawet mega przystojnym parom takie rzeczy się przydarzają i później 25 letniego syna muszą przebierać bo sra pod siebie, choć kutassa ma jak drąg :D

Małego fiuta też można zmienić. Wystarczy zabić/obciąć fiuty wszystkim tym, którzy mają duże. Kiedy skala porównawcza się zmieni, zmieni się też wielkość fiuta. 2000 lat temu kutas 10-12 cm był czymś normalnym, ludzie się r****li i żyli. Ale dzisiaj porno i telewizja wpaja wszystkim kobietom od małego, że tylko penis 20 cm może sprawić im przyjemność, one psychicznie budują sobie wysokie oczekiwania i później są problemy.

Pamietajcie chłopcy! Macie małe fiuty? To nie dla psa kiełbasa:) A laska dobrze że go wyśmiała! Dziewczyna może mieć każdego więc po co takiej facet z małym fiutem?

Autorka ma rację, jakbym ja miał małego to za żadną dziewczyną bym nie latał a już tym bardziej nie umawiał się tak bezczelnie na bzykanie. Trzeba znać swoje miejsce w szeregu i mieć dużo pokory. Gość chciał zabłysnąć jak gwiazda i owszem był jak gwiazda ale jej ostatni etap - zgasły mały karzeł.

Zrozumcie Panowie z malymi TO NIE NASZA WINA ze macie penisy niewielkie (pretensjie kierujcie do ojca zapewne)!!! Wiec sie na nas nie wyzywajdzie!! Kobiety od zawsze beda marzyc o Panach chojnie obdarzonych. Jakos nie znam zadnej kobety, ktorej by sie skosnooki Azjata podobal. Za to za murzynam kobiety bardzo przepadaja (m.in. chodzi wlasnie o rozmiar penisa).

Haha gówno się znacie na genetyce. Dużego/małego penisa można odziedziczyć po matce. Ojciec może mieć i 30 cm, ale matki geny sprawią, że syn będzie miał mikro penisa. Powtarzam, dużego/małego penisa można otrzymać w genach po matce!

Niektórych świat traktuje tak źle od samego początku, że ja się nie dziwie, że tacy ludzie w końcu pękają i zaczynają czynić mnóstwo zła. W końcu żyjemy w świecie bez zasad, gdzie wiadomo, że istnieją tylko instynkty, bóg i cała metafizyka to bajeczki, najważniejszy jest wygląd zewnętrzny i nie ma żadnych gwarancji że postępując etycznie, coś zyskamy.

e czytam to i nie wierze. Życzę ci autorko żeby ktoś kiedyś cb potraktowal jak na to zasługujesz. A temu chłopakowi żeby był szczęśliwy. Każdy ma prawo do szczęścia i miłości. Heh któś napisał że laska może mieć każdego to ja napiszę że każdego nie może mieć nikt. A już na pewno nie porządnego normalnego faceta. Nie okazujesz innym szacunku sama na niego nie zasługujesz. Więc czasami nie wymagaj go od swojego przyszłego faceta. Może wtedy troche zrozumiesz, może.

,,Za to za murzynam kobiety bardzo przepadaja (m.in. chodzi wlasnie o rozmiar penisa).'' Tu sie nie zgodze MI MURZYNI KOJARZA SIE NIEODLACZNIE Z HIVEM i nic wiecej. Kiedys probowalam sie spotykac z sympatycznym murzynkiem, ale jak po pewnym czasie doszlo do sytuacji intymnej to nie moglam się przemóc i skonczylo sie tylko na dotykaniu ręką tego ponad 20 centymetrowego... Mialam w glowie ze czarny=hiv i koniec nawet z gumka bym nie dala go sobie wlozyc.. A potem go pozegnalam bo i tak by nasze zycie seksualne bylo nieudane.. A jesli chodzi o facetow z malymi to z moich obserwacji wynika: 1. -------albo sa babiarzami bo musza sobie podniesc ego zaliczaniem panienek a potem rozpowiadaja jakich to oni cudow nie czynia tym korniszonkiem :D a jak przyjdzie co do czego to bida z nędzą 2. --------- albo sa całosciowo mało męscy, male dlonie, stopy i delikatniejsze rysy twarzy. Maja delikatniejszy dotyk. Ogolnie beznadzieja, probowalam sie z takim spotykac i dla mnie byl edziem-pedziem (nie nie ubieral sie w rurki i rozowe koszulki ale sama jego budowa ciala..) musialam sie z nim pozegnac. Nie mialam nigdy nic do facetow z malymi ale z moich doswiadczen wynika ze nie warto bo wcale nie są wartosciowszymi facetami od ,,ogierow'' a czasem nawet gorszymi a tak z ogierem to przynajmniej sex sie ma udany ...

hjghghhghguu twoje doświadczenia są subiektywne i bardzo ubogie. Nie wiem jak na podstawie 2-3 mężczyzn można mówić o wszystkich. Ilu spotkałaś z małymi penisami, że wysuwasz tak odważny wniosek, że dzielą się na dwa typy? 5000? 20000? milion? Równie dobrze możemy powtarzać idiotyczne stereotypy o blondynkach i rudych ludziach.

"niesamowicie śmieszne , zwykła k***a jesteś , do tego nie szanujesz mężczyzn , a przecież on sobie penisa nie wybierał , wpędziłaś go w kompleksy , teraz nie wiadomo co on sobie myśli i co może popełnić w afekcie" A mężczyźni to nie wpędzają kobiet w kompleksy? Wg wielu polskich mężczyzn kobieta o rozmiarze miseczki mniejszym niż D to deska, jeśli którejś dalej niż bliżej do wymalowanych, zoperowanych i podpicowanych photoshopem zdjęć aktorek i modelek to brzydula, mniej niż 170 cm wzrostu to kurd*pel, więcej niż 50 kg wagi to spasiona maciora, niepracująca zawodowo żona i matka (a nawet jeśli pracująca, to zarabiająca poniżej średniej krajowej) to leń, nierób i pasożyt, nie spełniająca wszystkich, rodem z pornosów, fantazji partnera to kłoda i nudna w łóżku, więc trzeba poszukać sobie kochanki... Jeśli takie wymagania ma super przystojny, inteligentny, zamożny i obdarzony dużym przyrodzeniem mężczyzna, to jeszcze pół biedy. Ale oczywiście najwięcej wymagają ci, którzy najmniej mają do zaoferowania. A potem płacz prawików na kafe, że kobiety są złe. Zejdźcie na ziemię i poszukajcie sobie kobiet "ze swojej półki" albo do końca życia walcie konia do lasek w formacie .jpg

na c**j wy ludzie wchodzicie w takie dyskusje z tempymi c****i ?

mają wymagania chore, fakt ale my tu rozmawiamy o konkretnej sytuacji:)

Nic mu sie nie stało.

thinlizzy bzdury wyssane z palca piszesz. Gdzie są ci faceci co niby tyle wymagają? Ja obracam się w towarzystwie mężczyzn niemal codziennie i nawet jak rozmowy wchodzą na temat kobiet to nie słyszę nawet części z tego co ty piszesz. Poza tym opcje które dałaś są niepełne. Mężczyzna to samiec, osobnik dominujący, mające swoje potrzeby i jeżeli nie jest ich w stanie zaspokoić normalnie, to wcale nie musi szukać na swoim poziomie partnerki, może płacić tym z górnej półki za seks i towarzystwo, albo porwać i zniewolić kogoś kto się mu podoba. Odkąd kobiety mają wybór i nie może być mowy o żadnej rywalizacji między mężczyznami o kobietę, odtąd mężczyznom z brakami odebrano jakąkolwiek szansę na zwycięstwo w walce o kobietę, bo ta od razu wybierze tego najlepszego, a on nie może nic zrobić. PIEPRZYĆ TO. Chcesz czegoś? To weź to siłą. Lepiej żyć 5 lat mając to czego się chce, niż 50 żyjąc musząc zadowalać się ochłapami.

Gdyby mnie kilku nie wyśmiało to nadal byłabym takim żałosnym paszczurem. Tylko facet z hujem nic nie zrobi i tu jest pies pogrzebany...niech szuka szans u takich, których nikt nie chce, brzydkich.

Facet z małym fiutem i do tego jak jeszcze jest brzydki, chcąc dostać to co mają jego atrakcyjni odpowiednicy, musi odnaleźć się w przestępczości. Jak zrozumie, że on nie został urodzony, ale wysrany na ten świat, powinien stracić wszelkie skrupuły, całe człowieczeństwo i odnaleźć się w mrocznej stronie tego świata. Tam nikt nie będzie traktował jako kogoś gorszego, bo charakter jest ważniejszy w tej branży niż wygląd. Wpływy też można zdobyć potężne. To jest właściwa droga.

jak mozna namawiac kogos zeby zostal bandytą, zyczę ci żeby cie taki okradł:D

o ja no - ciebie codziennie tacy wysrani okradają a zwą sie tusk i kaczynski :D

,,gość hjghghhghguu twoje doświadczenia są subiektywne i bardzo ubogie. Nie wiem jak na podstawie 2-3 mężczyzn można mówić o wszystkich. Ilu spotkałaś z małymi penisami, że wysuwasz tak odważny wniosek, że dzielą się na dwa typy? 5000? 20000? milion? Równie dobrze możemy powtarzać idiotyczne stereotypy o blondynkach i rudych ludziach. '' Na podstawie swojej, opowiesci kolezanek, wymiana doswiadczen z internetowymi kolezankami na forach.. Malo? Jesli poznasz mnie z facetem ktory ma malego a jesli dobrym czlowiekiem i do tego ma w sobie inne cechy oznaczające męskosc - wzrost, nie za chudy, meski rozmiar dloni i stop, meskie rysy twarzy, zarost a nie cialo gladkie jak u 15-letniego chlopca to ja bardzo chetnie go wezme, zreszta nawet wole byc zaspokajana lechtaczkowo niz pochwowo wiec rozmiar dla mnie nie ma az takiego znaczenia. Tylko ze nie ma facetow z malymi i posiadajacych wymienione przeze mnie pozostale cechy.

hjghghhghguu jestem właśnie takim osobnikiem jak napisałaś , to co dalej w związku z tym zrobimy ?

hjghghhghguu to bardzo ciekawe, bo wielkość penisa jest dziedziczona i nie ma związku z poziomem męskich hormonów. Mówiąc inaczej, facet 190 cm wzrostu, z brodą jak Jezus, ale z 13 cm penisem nie jest wybrykiem natury, a pewnym w miarę powszechnie występującym zjawiskiem. Jest pozytywna korelacja między wzrostem a wielkością prącia, ale wynosi ona jedynie kilkanaście procent. Także wielkość dłoni, wzrost czy rysy twarzy nie idą w parze z wielkością prącia.

Nie rozmnazajcie sie, nie bedzie wybrykow natury i genetycznie uwarunkowanych frustratow. Kobiety z naturalnie malym biustem i mezczyzni z malym penisem powinni skoczyc pokolenie na sobie, byloby wiecej ladnych ludzi i o to chodzi.

,, hjghghhghguu jestem właśnie takim osobnikiem jak napisałaś , to co dalej w związku z tym zrobimy ? '' możesz przesłać mi zdjecie na mejla a BYC MOŻE uwierzę. Ale niestety charakteru nie da się przeslac mejlem ;) ,,Także wielkość dłoni, wzrost czy rysy twarzy nie idą w parze z wielkością prącia. '' Byc może masz racje, nie mialam Bog wie ilu partnerow seksualnych ale smiem twierdzic ze korelacja wynosi nieco wiecej niz kilkanascie procent, a z innej beczki - mezczyzni o niemeskiej budowie ciala (juz pomijajac wzrost ale wlasnie dlonie, stopy, owlosienie i rysy twarzy to mnie interesuje..) mnie po prostu odpychaja. NAwet nie musi byc jakis przystojny bo to akurat pojecie wzgledne, ja po prostu chce czuc, ze mam samca, nie chłopca. Ale tu juz zbaczamy z tematu

email.

Masakra, ile jadu... :( Kobieta kobiecie wtoruje, ale mezczyzne juz zjada... Moj byly mial malego, nie mowilam nawet o nim zle... Ale jak dowiedzialam sie, ze wszyscy znajomi wiedza o naszym zyciu seksualnym, ze smial sie za moimi plecami, juz pomijam zdrade, ktora mu wybaczylam... Wlamalam mu sie na poczte i okazalo sie, ze chcial sobie powiekszac fiutka tabletkami, ktore zamowil kurierem... Musialam mu szczeka opasc, koles mial max. 13 cm... Nie przeszkadzal mi rozmiar, nie chcialam o nim mowic zle, ale przegial.

,,wszyscy znajomi wiedza o naszym zyciu seksualnym'' ,,juz pomijam zdrade, ktora mu wybaczyla'' HA! MOWILAM! Klasyczny przyklad babiarza ktory musial sobie podniesc ego! Ale 13 cm to chyba taki sredni nie maly jak na Polaka

hjghghhghguu czyżby? To że "biabiarz" nie ma związku z jego penisem ale z atrakcyjnością. Skoro miał okazje do zdrad to był atrakcyjny i chciał z tego skorzystać i nie ma to żadnego, ale to żadnego związku z wielkością penisa. To jak ktoś ma dużego, to na pewno nie zdradzi? Boże co za idiotyczne pozbawione jakiejkolwiek logiki myślenie.