Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość torretta

mąż nie docenia

Polecane posty

Gość torretta
Niestety ale dziecko nie było planowane jednak kiedy dowiedziałam się o ciąży on się ucieszył...ja też się cieszę, ze mam córeczkę. Karmie piersią wiec trochę jestem ograniczona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to przedszkole - ja tyle to ty tez musisz tyle. Troche wzajemnej wspolpracy. Oczywiscie ze matka w domu z malym dzieckiem, na macierzynskim ma duzo roboty i nie jest to odpoczynek, chociaz bardzo przyjemny czas w zyciu. Oczywiscie, ze facet pracuje w tym czasie (tak jak przez cale zycie, normalnie) i dzieki temu partnerka moze z tym dzieckiem "byc w domu". Jedno powinno byc w stanie z przyjemnoscia i miloscia pomoc i usluzyc drugiemu wlasnie teraz, kiedy to drugie tego potrzebuje. Nic by sie nie stalo, gdyby facet wyniosl te naczynia do kuchni. Nic by sie nie stalo, gdyby partnerka posprzatala ze stolu po obiedzie z usmiechem. Trzeba pielegnowac wspolne chwile, spojrzenia i usmiechy, a nie idiotycznie liczyc co kto zrobil, co powinien zrobic i licytowac sie zmeczenieniem i obciazeniem. Wiele kobiet pracuje zawodowo, dzieckiem opiekuje sie rodzina, albo sa w zlobku - i cale zycie rodzinne z dzieckiem toczy sie po poludniu i wieczorem - po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nakarm córeczkę i wyjdź z domu. Zostaw z mężem. Często tak jest, że faceci po prostu nie widzą tego co się w domu robi, ile to czasu zajmuje, szczególnie kiedy jest maluszek i to dość absorbujący. A mąż nie był na tym urlopie 14 dniowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do autorkiii
widać że nie dorósł do roli ojca JAKIM CUDEM TY ROBISZ WSZYSTKO PRZY WASZYM DZIECKU A ON NIC? Toż to skandal!!! Ja mieszkam z mężem, pracujemy oboje z tym, że ja na 3/4 etatu. Obowiązki domowe dzielimy po równo. On nawet wykonuje ich więcej choć pracuje dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torretta
ojj jakbym chciała żeby chociaż dzień wolnego sobie zrobił ale to pracocholik nigdy urlopu sobie nie robi;) ja myślałam, ze faceci tacy właśnie są ale skoro nie to ja nie wiem faktycznie skąd ja go wzięłam... Muszę coś zrobić a zacznę od dzisiaj bo jest tragiczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torretta
On nie pracuje tylko i wyłącznie w święta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz męża chama, zawsze taki był, tylko tego nie widziałaś. Nie zmienisz tego, takie był, jest i będzie, Twoja sprawa co z tym zrobisz. Jesteś pewnie za dobra dla tego gościa, robisz wszystko, chcesz mieć normalny dom , sprzątacz, opiekujesz się dzieckiem.Za to on nie robi nic, wie,że taka jesteś i nie ma bata nad głową.Tacy sa zazwyczaj faceci, których matki wyręczają we wszystkim tai obraz rodziny mógł wynieść z domu. Ja by, go olała, nie sprzątała rano tego syfu w kuchni, a o 12 poszła z dzieckiem na spacer, w domu zostawiłbym, chlew.jakby mi awanturę robił, to bym spokojnie powiedziała,że przecież nic nie robię, więc co za różnica, wyszła i zajęła się dzieckiem. Jakby mi wyjechał,że tylko on pracuje, to bym odwaliła,że szkoda, abym jeszcze go utrzymywała. Ma rodzinę, dziecko to łachy nie robi. Ja nie trawię takiego zachowania, ale trzeba mieć twardy tyłek, jak się ma za miękkie serce. Nie dawaj się wciągać w żadne zbędne rozmowy, bo będzie tylko kłótnia, komunikujesz i robisz to co powiedziałaś. Powiem szczerze,że taki związek nie rokuje na przyszłość, w 98 % wszystko zostaje jak jest, a kobieta jest tylko popychadłem. Możesz też pomyśleć o rozwodzie, ale to ostateczność, no chyba ,że będziesz sie z nim męczyła do starości. ŻĄdna kobieta na takie traktowanie nie zasłużyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gorączka złota
Ja nie wiem, czy takie działania nie byłyby zbyt... radykalne. Tzn. ja bym się chyba obawiała w takiej sytuacji... przecież mąż może to dzieciątko "odłożyć", a ono nie daj Boże spadnie i coś sobie zrobi... albo nieprzewinięte dostanie jakiegoś odparzenia... Ale ogólnie chyba macie rację z tymi inscenizacjami :) Tu mogą faktycznie same rozmowy nie poskutkować... (choć nadal je polecam, jako środek wspomagający :)) Ale może w takim razie proś go o coś, będąc w pobliżu i mogąc interweniować... dziecka mu może nie zostawiaj... (przepraszam, ze tak mówię, ale on, z tego co tu piszesz... chyba nie umiałby sam do końca się nim zająć...) ale o jakieś drobne, domowe sprawy... nawet to starcie blatów na początek, wyjęcie naczyń ze zmywarki, czy zdjęcie z suszarki, w zależności od sposobu zmywania... może rozwieszenie prania, albo zdjęcie... no takie drobniejsze domowe sprawy... pod Twoim okiem ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11.07.13 [zgłoś do usunięcia] a ja bym wyjechała na miesiąc z dzieckiem - do rodziców, gdziekolwiek Niech sam sobie gotuje, sprząta itp itd 11.07.13 [zgłoś do usunięcia] gość niech ona nie sprząta 3 dni, a on niech nie idzie do pracy na te 3 dni albo miesiąc - będzie ubaw po pachy xxxxxxxxxxxxxxxxx chyba żartujecie!!! one nigdzie nie wyjadą, bo dobrze wiedzą, że ich "misie" zaraz zorganizują sobie zastępstwo!!! one dobrze wiedzą, że facet już nie kocha i teraz trzeba zrobić wszystko, zeby go zatrzymać i żeby do innej nie poszedł!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torretta
Nie zdradziłby to wiem na 100%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wy po prostu kobiety głupie jesteście 1. boicie się rozmowy, najpierw trzeba mile mu powiedzieć że przecież pracujesz w domu. potem stanowczo i że ma cię szanować 2. jak nie skutkuje to do działania, najpierw mu mówisz że nie będziesz 2 dni nic robić to zobaczy jak wygląda dom bez Twojej pracy mężów się własnych boicie że was w d**ę kopnął albo uderzą jak nie będziecie wymagać? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wiesz na 100%, że by nie zdradził, ciekawe skąd? Facet ma gosposię w domu, tak jak miał mamusię kiedyś, teraz jeszcze poseksi i tyle . Mamusia niczego nie nauczył nie wymagała, nie wychowała, to teraz niech się obca kobieta męczy.Gość się nie zmieli, motyle odleciały, jest proza życia i jest prawdziwy cham, wcześniej był to cham lukrowany. Zauważyłam tylko,że tacy faceci zwsze mają podoby typ żony, taką cierpiętnicę, co obojenie od wszystkiego i tak posprząta, wszystko w domu zrobi, ewentualnei sobie poryczy i pogada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość torretta
Nie o tym czy by mnie zdradził czy nie był temat... wiec od jutra zaczynam "nic nie robienie" :) mąż się zdziwi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widziały gały co brały
a jak się zmienił to zostawić dziada i niech płaci na dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znam to z autopsji......i przed slubem to miał zupełnie inna gadke ,ja widze ze mój m wyniosl to z domu .Mieszkamy na jednym podworku z tesciowa i widze jak skacze kolo szwagra 30 lat kawalera .......i wydaje mi się ze maz chciałby żeby i u nas tak było.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pomysl z wyjazdem jest super tyle tylko ze najlepiej gdybys wyjechala sama a on niech wezmnie urlop i posiedzi z dzieckiem z 4-5 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×