Skoro Bóg istnieje to dlaczego pozwala na cierpienie ludzi, katastrofy ?

kk nie czci posążków i niepotrzebne są troski o to tych nabożnie albo faryzejsko zbyt przejetych z innych wyznań albo pewnie judzacych ateistow tudzież innych takich ;) a że figurki i obrazy czasami płaczą oraz objawienia Marii w kk oraz kościele koptyjskim są znakami , że zapowiedziane 'w Piśmie 'znaki ' się odbywają , no to trudno - ci którzy nie wierzą nie wejdą do ..... chyba proste i jasne od wieków :)

baranek, czy te kacapały możesz przetłumaczyć na język polski?

"kk nie czci posążków i niepotrzebne są troski o to tych nabożnie albo faryzejsko zbyt przejetych z innych wyznań albo pewnie judzacych ateistow tudzież innych takich " X Owszem czci....... X "a że figurki i obrazy czasami płaczą oraz objawienia Marii w kk oraz kościele koptyjskim są znakami , że zapowiedziane 'w Piśmie 'znaki ' się odbywają , no to trudno " X ..........inaczej nie moglbys napisac tego bo nie byloby tych posagow gdyby ich nie czczono racja??

dwa piwa wypiłem przedtem , ale żeby aż to tak niezrozumiałe było co napisalem ? pisałeś maturę i zdałeś ją ?

baranek smiesz twierdzic ze bog najpierw zakazal oddawania czci posagom w biblii a pozniej objawia dowody swojego istnienia w tych samych posagach ktorych zabranial stawiac?? :D Troche smieszna ta teoria ale co tam tonacy brzytwy sie chwyta :D

katolik 'czci' to co 'posążki ' uczyniły , czyli niewytłumaczalne cuda np. cud Guadelupe - popatrz gościu na coś takiego - tam w oczach Marii są zapisane rzeczywiste postacie - albo mówisz że ich tam niema ( robiąc z siebie idiotę ) , albo stwierdzasz że to jiemozliwe i jedynie boskie - i jesteś normalny obraz Mari z Częstochowy krwawił ...i nie a to wymysły nawiedzonych wbij sobie w google objawienie w zeitjon - niekatolickie - tam Maria pojawia się na oczach 250 tys. ludzi zaprzecz czemuś takiemu mądralo - odwróć zdjęcia i filmy , powiedz że to się przyśniło tym milionom którzy przychodzili tam latami nie ma u protestantów ani jehowych objawień Maryjnuch , ponieważ oni w cos takiego nie wierzą , a Jezus powiedział że będa znaki ( a kto moze byc w znakach bardziej wiarygodny od Marii , skoro Jezus zapowiedzial , że pojawi sie dopiero przy końcu tego wszystkiego )

"objawia" sie ludziom to, w co wierza. a nie koniecznie to, co istnieje. to co istnieje nie musi sie "objawiac" ;)

"katolik 'czci' to co 'posążki ' uczyniły , czyli niewytłumaczalne cuda np. cud Guadelupe - popatrz gościu na coś takiego " X Dalej nie rozumiesz - ktos te posagi stworzyl ( i nie byl to bog tylko czlowiek) i ktos je czcil a one dopiero pozniej uczynily te cuda. Zgadza sie?? Czy probujesz mi wmowic ze te posazki najpierw same sie stworzyly,pozniej staly sie cuda a na koncu ludzie zaczeli je czcic?? X "- tam w oczach Marii są zapisane rzeczywiste postacie - albo mówisz że ich tam niema ( robiąc z siebie idiotę ) , albo stwierdzasz że to jiemozliwe i jedynie boskie - i jesteś normalny " X Albo twierdzisz ze ktos to ukartowal np. kosciol katolicki ktory zawsze gdy traci poparcie wynajduje jakis cud. Dziwne troche te zgranie w czasie. Albo jak pisalem wyzej skoro czlowiek zrobil te posagi mimo zakazu boga i zaczal je czcic mimo bozego zakazu to cuda o ktorych piszesz sa wytworem diabla tak samo jak diabelskie sa posagi ktore wedlug boga powinny wogole nie istniec. X " obraz Mari z Częstochowy krwawił ...i nie a to wymysły nawiedzonych " X Pokazac ci jak moja podroba "Słoneczników" Van Ghoga zaczyna krwawic? Uwierzysz wtedy ze to boska interwencja?? X " wbij sobie w google objawienie w zeitjon - niekatolickie - tam Maria pojawia się na oczach 250 tys. ludzi " X O zbiorowej hipnozie tez nie slyszales?? O zbiorowych halucynacjach pewnie tez nie. X " zaprzecz czemuś takiemu mądralo - odwróć zdjęcia i filmy , powiedz że to się przyśniło tym milionom którzy przychodzili tam latami" X Tak wyrazne te zdjecia sa ze dziwie sie ze jeszcze w marsjan nie wierzysz bo zdjecia obcych sa wyrazniejsze a i swiadkow na ich spotkanie wiecej jak swiadkow tych cudow :D

ufo sie objawilo wieeeelu ludziom! az ciarki przechodza :o

ale było zapowiedziane że się bedzie objawiało , a wiec sie objawia zgodnie zapowiedziemi - tu nie ma kity :D wierzyć np. w jakieś litery i wersety pisma przekazane przez jakiegoś aniołażkomuś w jakiejś jaskini , bez żadnych póżniejszych objawień i potwierdzeń ...to jest dopiero hardcor !!! ale o tym ...cisza plebejskich otumaniaczy ;)

te "objawienia" niczego nie potwierdzaja, poza faktem, ze ludziom sie bedzie "objawiac" to, w co wierza. owe "objawienia" sa tylko przez ludzi interpretowane jako potwierdzenie malo konkretnych (jak na nie przystalo) przepowiedni.

My ludzie cierpimy jako ze na cierpienie i katastrofy zasluzylismy inny powod to jest zeby nasza wiare wystawic na prube lub dac nam lekcje zycia. Jesli chodzi o trzecie czyli lekcje zycia Bog nam nie daje niczego z czym nie potrafimy sobie poradzic. Trzeba cos przezyc zeby ta zecz zrozumiec. W dotatku Bog dal nam ziemi i nakazal nam nad nia panowac i korzystac z tej ziemi darow. Niestety jako ze podjelismy zle decyzlje i zanieczyscilismy ziemie i umysl cierpimy. Bog slucha nasze modlitwy jednak pomaga tylko tym ktorzy na pomoc zasluzyli nieskazitelna wiara. Chocby ja jestem dowodem na to ze Bog istnieje z powodu tego ze mnie nie raz, nie dwa uratowal od smierci jako ze kiedys wdalam sie w nauki szatana i o maly wlos nie zostalam opentana jednak wypowiedzialam zdanie ktore odmienilo moje zycie i przerzylam juz 4 lata bycia atakowana przez demony. To zdanie to 'Panie Jezu pomoz mi' i po raz pierwszy je uslyszalam sniac sen w wieku 11 lat w ktorym on mi sie objawil. A te nauki szatana to czarna magia. Wplatalam sie w rytualy i urzywania zaklec ale to juz dluzsza historia. Nawet jesli nie wierzycie co wam powiedzialam trudno poniewaz to jest wasza decyzja w co wierzycie bo gdybym nawet ja cos takiego wyczytala na forum bym pomyslala ze dziewczyna co to napisala to kompletna wariatka. Jako ze to ujzalam wlasnymi oczami dostalam lekcje zycia i wiem jak pomoc openatanym ludzia i ich wybawic. Dlatego mudlcie sie i wierzcie bo wiara i zaufanie spawi ze zycie stanie sie lrzejsze ja zaufalam Jezusowi z dziewczynki bitej w dziecinstwie przez ojczyma ktora myslala o ucieczce lub smierci zyjacej w Polsce w biedzie wyroslam na kobiete mieszkajaca w Angli z idealnym domem z niskim czynszem z rodzina na ktora moge liczyc i cudami ktore sie caly czas w mojim zyciu dzieja jako ze do dzis Jezus Chrystus mi sie objawia jesli nie popelnie jakiegos smiertelnego grzchu jako ze mi wybaczyl za poprzednie...

wbij sobie w google objawienie w zeitjon - niekatolickie - tam Maria pojawia się na oczach 250 tys. ludzi " X O zbiorowej hipnozie tez nie slyszales?? O zbiorowych halucynacjach pewnie tez nie.' to jest najśmieszniejsze , a więc odpowiem - idiota sugeruje masowa hipnozę osób , które przez trzy lata były świadkami niesamowitych i długotrwałych objawień na dachu świątyni przyjeżdżali przez trzy lata i ulegali nagle zbiorowej halucynacji i hipnozie ;) ( ileś milionów przyjezdnych ) zresztą fotografie przedstawiane w internecie , to takze hipnoza i halucynacje fotografów ;) przedstaw sie gościu , aby wiedzieć z kim się rozmawia i kto takie idiotyzmy wciska jak zwykle anoniomowo .... jak masz odwagę ;)

masz podatny umysl na sprawy typu "objawienia", "opetania", "zaklecia", co moze byc wynikiem traum z dziecinstwa, a moze po prostu masz takie predyspozycje. gratuluje wyjscia z zyciowych opresji i ulozenia sobie fajnego zycia po tym wszystkim :)

ach, takie wiarygodne fotografie, tylk oze zawsze robione cichaczem, po nocy, a czemu nie na serio? zreszta, czego to juz oko ludzkie nie widzialo na fotografiach, nie zartujmy sobie ;)

baranku, jezeli uwazaz, ze tamto nie bylo masowa hipnoza, to co uwazasz nia jest? jaka jest wedlug ciebie definicja i wykladnia masowej hipnozy?

"masz podatny umysl na sprawy typu "objawienia", "opetania", "zaklecia", co moze byc wynikiem traum z dziecinstwa, a moze po prostu masz takie predyspozycje. gratuluje wyjscia z zyciowych opresji i ulozenia sobie fajnego zycia po tym wszystkim" z zabawe z magia wpadlam poniewaz w dziecinstwie a nawet do dzisiaj mialam sny prorocze. Wiecie cos wam sie przysni i 2 dni pozniej widzisz jak to ci sie przytrafia. Z tego powodu zastanawialam sie dlaczego mam takie sny a potem popadlam w zle towarzystwo.... Sny i wizje mam po NDE w skrucie Near Death Experience jako ze w wieku 5 lat zarzylam tabletki nasenne i popadlam w spiaczke z ktorej mnie wydostac nie mogli. Na opentanie jest podatny kazdy czlowiek ktory nie wierzy a demony wybieraja cel ktory mysla ze tyle grzeszy ze Bog nawet juz na tego czlowieka nie spojrzy puki ten czlowiek nie zyczy sobie Boskiego milosierdzia. Jako ze to nasza decyzja co sie z nami stanie.

Przeczytaj sobie Księgę Rodzaju. Bóg stworzył świat idealny, piękny i dobry. Zło pochodzi od Szatana - zbuntowanego anioła, który uznał, że wie lepiej od Boga. Człowiek był od tego zła chroniony, ale mógł je poznać, o ile chciał. A ponieważ chciał i podjął decyzję o spróbowaniu go, to teraz żyjemy w świecie, gdzie jest dobro pomieszane ze złem. I to nie jest tak, że teraz nasza wolna wola nas całkowicie przed nim ochroni. Człowiek nie ma możliwości oddzielenia się od zła, zarówno wewnętrznie (każdy grzeszy, choć może grzeszyć mniej albo więcej) jak i zewnętrznie - to znaczy, że dotyka nas zło wyrządzane nam przez innych, a także świat, bo on w tej rzeczywistości też jest niedoskonały, naznaczony okrucieństwem. W pierwotnym raju zwierzęta jadły trawę, której było pod dostatkiem, teraz jedzą się nawzajem, zabijają itp. Rośliny tez walczą o byt, wypierając się wzajemnie. A ludziom się wydaje, że są w stanie osiągnąć pełnię szczęścia na tym świecie, jak dobrze zakombinują. Niestety nie. Nie ma epoki, w której zło nie istniało, a wszystkim ludziom żyło się dobrze. Ale możemy wierzyć, że w tej innej, ponadmaterialnej rzeczywistości raju świat jest doskonały, nie ma bólu ani wojen, ludzie są nieśmiertelni i żyją w harmonii ze sobą i z Bogiem. Ja tam wierzę. pozdrawiam

śmieszne jest wmawianie komuś jakiś 'traum z dziecinstwa tudzież innych podobnych sklonnosci ' na podstawie przesłania czegoś o cudach maryjnych . cuda te są zaprzeczeniem ateizmu i tzw. ich rozumu który ateusze uważaja za podstawę poznania , dlatego ci którzy nie chcą tego przyjac do świadomości , tak zażarcie walczą z 'cudami ' , objawieniami ' , znakami jako czymś niewytłumaczalnym i spychanym do tzw. przez nich strefy tajemnic dla nich jest to coś nie do obalenia swoim rozumkiem ( poniewaz nie można tego obalić rozumem ) dlatego wyśmiewaja i wyszydzaja celowo takich , którzy te cuda i rzeczy niezwykłe przedstawiają. ateizm odrzuca coś co jest ponieważ ma swoje jakies tam cele i ideologie . oni nie potrafią zaprzeczyć cudom ale wyszydzają je , ponieważ ich ideologi im tak nakazuje - czyli wyszydzać religię i wszystko co jest z nią związane taki wspołczesny prymitywizm umysłowy ;)

Bóg pozwala na cierpienie, katastrofy... myślę, że lepiej powiedzieć po prostu zło... (jest przecież tego więcej: tortury, kłamstwa, zdrady, współczesne redefiniowanie prawdy i dobra, a zarazem piękna, obecnie wszelki relatywizm, jakieś idiotyczne new age, jeszcze bardziej żałosne gender - taka Europa na przykład wręcz aż się krztusi, by stoczyć się w przepaść)... pozwala, bo jest konsekwentny! dał wolność człowiekowi i tej wolności nigdy nie zabiera. to obecne życie jest tylko próbą przed ostatecznym, wiecznym. a cierpienie, katastrofa służy jego oczyszczeniu, katharsis, zbawieniu... sam poniósł haniebną i przestraszliwą śmierć na krzyżu... a tak w ogóle to nie Bóg 'pozwala' na zło, tylko żałości godzien 'anioł światła', któremu zaświtało niegdyś, że może być jak On... frajer... i... sam człowiek, który kiedyś mając raj, odwrócił się od Niego... no niestety, taka jest prawda... całe szczęście, że mamy szansę na odwrócenie TEGO... dopiero! cierpienia i katastrofy, już na zawsze! polecam szczerą modlitwę do Wyklinanego Boga... na pewno ulży :)

baranku, brak argumentow, brak odpowiedzi na zadane pytania? aha, twoja odpowiedz, to, ze jak ktos sie z toba nie zgadza, to dolego mu "prymitywizm umyslowy". ja uwazam, ze wszystko jest cudem, caly wszechswiat jest wielkim, nieopisanie wspanialym cudem. ale cudami nie sa zwidy nawiedzonych schizofrenikow i dziewczynek co sie bawia w jakies wrozby i zaklecia. ludziom niewierzacym nic sie nie ukazuje i przez nic nie zostaja opetani. to domena wierzacych. nie odpowiedziales mi na pytanie, co to jest wg. ciebie psychoza/hipnoza publiczna. bo skoro twierdzisz, ze tego typu "objawienia" nie sa, musisz miec cos przeciwstawnego.

głupoty pleciesz zarzucając zbiorową hipnozę setek tysiecy osób , a własciwie milionów ponieważ to trwało długp - 3 lata - zdjecia kliszowe oczywiscie pokazywały i pokazują halucynacje i hipnozę :D sa zdjęcia , a nawet sa nagrania wideo z póżniejszego cudu z chyba 1994 też w kościele koptyjskim gdy Maria siedziała sobie ileś godzin w nocy a wielkie gołębie latały wokoło Niej ( gołębie nie lataja w nocy )

sa tez zdjecia ufoludkow, sama widzialam. oni istnieja!

Niektorzy z was moga o tym nie wiedziec lub nie rozumiec ale wojna juz trwa. Pewna osoba raz mi powiedziala ze kazdy grzmot na niebie to krzyk aniola walczacego z demonem. W tym jest zarenko prawdy o tusz widzidzie na codzien cierpienie ludzkie i w telewizji ze tu katastrofa tam kogos ktos zabil i oczywiscie rzecz bardzo istotna lecz ludzie w nia nie wierza. Illuminati ktore szpikuje nas wiernych muzyka z przeslaniami zeby przestac wierzyc i dac demonom za wygrana. Kazda zecz ktora sie dzieje na swiecie jest bez przyczyny. Do dnia sadu pewnie i daleko jednak starcie miedzy zlem a dobrem trwa milenia. Tylko ze teraz sie rozkreca jako ze jestesmy coraz blizej do tego wyjatkowego dnia. Wiec moji mili nie szukajcie odpowiedzi tylko czekajcie cierpliwie i blagajcie o wybaczenie. Jak gwiazdy spadna i nastanie ciemnasc bedzie sie roic od demonow a wtedy Ojcze Nasz modlitwa moze was wybawic

grzmoty, katastrofy i zabojstwa byly jak swiat swaitem ;) a koniec ludzkiego zycia na ziemi tez pewnie kiedys nastapi, jak to zawsze bywalo z koncami roznych epok. zamiast zamartwiac sie teoriami spiskowymi i zastnawiac, ktora religia ma racje, albo czy stworzyl na bog czy kosmici, lepiej by bylo ten nasz krotki czas na ziemi wykorzystac z pozytkiem. czyli np. zajac sie czynieniem dobra, sianiem milosci i wybaczenia, pomoca slabszym, bronieniem praw ludzi i zwierzat, szerzeniem postepu ideologicznego dozacego do pokoju na swiecie i sprawiedliwosci miedzy ludzmi. a tu jacys nawiedzency odrwacaja nasza uwage od rzeczy waznych, a karmia teoriami spiskowymi i sporami religijnymi :o

Do pierwszego postu: Nie rozumiesz? Nigdy tego nie zrozumiesz. Hiob zadał Panu to samo pytanie, a Bóg odpowiedział mu: "Gdzie byłeś, gdy zakładałem ziemię?". Nikt nie zna boskich zamiarów, tajemnic, tylko sam Bóg. Poczytaj Pismo, może po tym coś Ci się rozjaśni.