Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

poradźcie, pomóżcie, wypowiedzcie się.. proszę

Polecane posty

Gość gość

witam, opowiem Wam moją historię... jestem mężatką od 1,5 roku, od 2lat szczęśliwą mamą :) mąż wyjeżdża za granicę,czasem nie ma go 3 miesiące, wraca na miesiąc i z powrotem. od 2 miesięcy mam romans, z facetem z którym byłam w liceum, nawet gdy się rozstaliśmy wiedziałam że coś między nami jest, widziałam to w jego spojrzeniu, zachowaniu, on też jest w związku, ale coś się między nimi nie układa, spotkaliśmy się ponad 2 miesiące temu, przyszedł na kawę, pogadać, wylądowaliśmy w łóżku, nie żałuję, on też, nie wiem co robić, nie chce rozwalić swojego małżeństwa, choć po części już to zrobiłam, ten drugi mówi że zaopiekował by się nami, że zawsze marzył o mnie, zawsze na mnie czekał... nie chce żebyście pisali "Ty dzi*ko"! po prostu doradźcie co robić... pogubiłam się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhead29
Przykro mi,ale jestes dziwwką. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z mężem mi się nie układa, szczerze wolę jak go nie ma niż jak jest, bo przeważnie się kłocimy.. myślałam że ktoś doradzi, wypowie się normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Najwyzej punktowana odpowiedz
"z mężem mi się nie układa, szczerze wolę jak go nie ma niż jak jest," X To go zostaw w czym problem?? A no tak - to ON na CIEBIE pracuje. A ty w zamian dorabiasz mu rogi. Iscie zacne to z twojej strony. Przeciez kazdy facet marzy o tym by rogami o futryne chaczyc jak wraca do domu :D X "bo przeważnie się kłocimy.. myślałam że ktoś doradzi, wypowie się normalnie" X Co tu doradzac? sama napisalas ze bez niego ci lepiej wiec chyba sama tez wiesz ze lepiej by bylo zebys go zostawila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fdffdttghgh
ale mu przysięgałaś... racja nie jesteś dz i w ką, jesteś k u r w ą, obrzydliwą śmierdzącą k u r w ą, co nie potrafi utrzymać swoich śmierdzących kulasów razem. . Szkoda twojego męża. I jakie to życie niesprawiedliwe. Fajny facet weźmie za żonę k u r w ę, a wartościowa porządna dziewczyna co by była wierna mężowi i nie rozkraczała nóg przed innym kutasem jak ją c i p a zaswędzi, a nie ma szczęścia w miłości i trafia na debilów. A takie obleśne k u r w i s k o jak ty co skacze po obcym kutasie bo ją p i z d z i s k o swędzi, ma fajnego porządnego męża. Ale k u r w i e źle i c i p a ją swędzi. Jesteś dnem, życzę ci k u r w o, żeby mąż się dowiedział i wywalił cię na zbity pysk, tak jak jagnę z Chłopow wywieźli na gnoju, bo ty kurwo nie zasługujesz na to co dostałaś od życia. twój poziom to poziom gnoju i żebyś na takim gnoju wylądowała obrzydliwa ladacznico.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznij zyć w zgodzie z samą sobą, tak żebyś jutro mogła spojrzeć sobie w oczy w lustrze; nie pasuje Ci mąż to odejdź, bądź uczciwa, buduj swoją przyszłość, ale nie kosztem jego i za jego pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baraninka...
juz tam z kim spisz czy nie spisz, to nie mi sie mieszac, ale bym powiedziala, ze czas sie usamodzielnic, zebys sie nie zastanawiala, ktory facet lepiej, by sie toba zaopiekowal. corce tez bedzie milusio jak jej powiesz, ze mamusia i curcia teraz beda mieszkac z innym panem, zamiast z tatusiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mąż mnie akurat nie utrzymuje! i tu nie chodzi o jego pieniądze! to jest najmniejszy problem, bo mam swoją kasę i to co on przywiezie nie jest mi do niczego potrzebne, więc on na mnie nie pracuje! szkoda było pisać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
olej tych swietoszkow z kaczej d**y.. Na to pytanie musisz odpowiedziec sobie sama. Czy uczucie jakim obdarzylas nowego faceta to nie tylko chwilowe zauroczenie? Czy nie oddaliliscie sie z mezem tylko dlatego, ze prowadzicie taki a nie inny sposob zycia? Czy nie masz moze zalu do meza ze w sprawach codziennych np jak opieka nad dzieckiem spada tylko na Ciebie? Wbrew pozorom to nie jest latwa decyzja, zostawic meza dla nowego partnera. Zwlaszcza gdy ma sie dziecko. Cos o tym wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Droga moja zgodnie z Twoją prośbą nie piszę , że jesteś dziwką - Ty się po prostu skurwiłaś i te teorie że z mężem wam nie halo to o d**ę potłuc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×