Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mimi881

Facet po 4 latach związku

Polecane posty

Gość Mimi881

Witam, jestem ze swoim facetem 4 lata. Na początku naszej znajomości spotykaliśmy się bardzo rzadko, co 2tygodnie, w tym czasie pisał mi setki smsów jaka to nie jestem piękna, kochana itp. Gdy się widywaliśmy mówił mi mnóstwo komplementów odnośnie mojego wyglądu. Podczas seksu chwalił moje wszystkie walory i czułam się wyjątkowo. Mieszkamy ze sobą 2 lata, a wszystko się zmieniło. Pracuję w biurze, więc codziennie mam makijaż i ładny strój, nigdy nie powie nic odnośnie tego. Gdy gdzieś wychodzimy i założę jakąś kieckę też zero reakcji. Jednak wytknąć jakąś wadę potrafi, np. brzydki makijaż, za dużo podkładu, za małe spodnie itp. Dodam, iż mam problem z zaakceptowaniem siebie, miałam w przeszłości bulimię o czym wie i gdy zdarza mi się narzekać na moją figurę on nie zaprzecza, a ważę 55 kg :( Gdy widzi jakąś laskę na ulicy ogląda się za nią, w necie również i jeszcze potrafi przy mnie powiedzieć, że "niezła z niej d**a"... Poza tym jego mama często mi dogaduje odnośnie wyglądu, on nigdy za mną nie stanie. Ogólnie jest mi z nim dobrze, mówi, że mnie kocha, stara się, ale nie wiem czy się tak zmienił czy grał na początku. Dodam, że on nie ma żadnych kompleksów i na początku chwalił się, że miał same najładniejsze laski, a w łóżku było ich 10 ;/ Nie wiem jak do tego podejść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co do tych lasek to pewnie tak dużo ich nie było ale musiał tak powiedzieć bo byś źle o nim myślała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mimi881
Z jednej strony go kocham, a z drugiej często czuję się przy nim źle... Wiem, że to małe problemy, ale nie chcę sobie spierdzielić całego życia..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
laVita, miałem przyjemność przeczytać kilka twoich wypowiedzi. Rozczarowała mnie jednak powierzchownością ta: "palant!" Dlaczego? Bo brutalnie uderza w autorkę topiku nie wyjaśniając jej niczego. MÓJ FACET ŚWIADCZY O MNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Miała przez 2 lata fajnego faceta a w ciągu 2 następnych lat zrobiła z niego PALANTA!!!!! Facet nie jest zbyt skomplikowanym urządzeniem. Trzeba być bardzo nieudolną aby je popsuć. swoich wspaniałych menów. A ręce mi opadają kiedy zaczynają się skarżWłosy mi stają na głowie kiedy widzę jak wiele dziewczyn tak szybko psuje yć, że SAMO SIĘ...... Pomijając skrajne przypadki (czyt. g***t) facet może zrobić kobiecie TYLKO to na co ona mu pozwoli. ;) MÓJ FACET ŚWIADCZY O MNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mimi881, zapamiętaj to raz na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Franki bez kochanki
oj, jakiś chochlik narozrabiał..... pojawiło się: "swoich wspaniałych menów. A ręce mi opadają kiedy zaczynają się skarżWłosy mi stają na głowie kiedy widzę jak wiele dziewczyn tak szybko psuje yć, że SAMO SIĘ......" a miało być: "Włosy mi stają na głowie kiedy widzę jak wiele dziewczyn tak szybko psuje swoich wspaniałych menów. A ręce mi opadają kiedy zaczynają się skarżyć, że SAMO SIĘ......" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×