Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

był u mnie ZUS na kontroli :/:/

Polecane posty

Gość gość
W tym kraju przyrost jest ujemny a kobiety maja rzucane kłody pod nogi!! Chamstwo! Nadal zdarzają się kobiety które rodza po 5[8dzieci, o ciąże nie dbają łaża piją badań nie robią a ich poród to rozłożenie nóg 20min i po sprawie :o Jednak zdecydowana większość ma mniejsze lub większe problemy w ciąży, jak ktoś mówi że pracując np. w biurze siedząc na tyłku można pracować całą ciąze to gratuluje otępienia umysłowego. Takie wielogodzinne siedzenie w ciąży jest bardzo uciążliwe i zapewnia kobiecie problemy z krążeniem jak nie wyjda w ciąży do w kilka mies po tak. Ciąża to szczególny czas, i kazda kobieta ma prawo do odpoczynku!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym kraju przyrost jest ujemny a kobiety maja rzucane kłody pod nogi!! Chamstwo! ................... Ty tak na serio? Jakie to kłody niby? Właśnie ciąża jako stan fizjologiczny nie powinna oznaczać, że kobieta znika na cały okres ciąży z pracy. Jeśli tak chce, niech za jej "fanaberie" płaci mąż a nie państwo. Kosztowne urlopy macierzyńskie i zwolnienia L4 ciężarnych to jeden z powodów dla których Polska przoduje w umowach zleceniach, które takich uprawnień nie dają, bo sa nadużywane przez "matki-Polki" co to nie dla siebie niby rodzą, tylko dla kraju. Jaaasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża to szczególny czas, i kazda kobieta ma prawo do odpoczynku!!!! ............................. W USA ani przez okres ciąży nie siedzisz w domu, ani długo nie posiedzisz po urodzeniu dziecka. Urlop macierzyński to 6 (SZEŚĆ) TYGODNI, w dodatku niepłatny. I mimo wszystko mali Amerykanie się rodzą, a rodziny najczęściej składają się z dwójki rodziców i minimum dwójki dzieci. Może dlatego, że takie kobiety jak ty nie miałyby tam przyszłości?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zawsze pracodwaca musi nasylac zus.u kumpeli była kontrol,bo non stop na dziecko brała zwolnienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i dlatego dobrze,że to polska a nie ameryka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiecie co - to różnie bywa...ja mam niby pracę biurową - w teorii lekką - w praktyce - orka po 10-12h godzin, gigantyczna presja i stres. Nadgodziny oczywiście niepłatne... ...gdyby pracodawca trzymał się prawa pracy, respektował czas pracy a poziom stresu byłby akceptowalny - to siedziałabym w pracy do końca, z natury jestem pracowita, uczciwa ...niestety - w takich warunkach miałam problemy żeby "wyrobić" w pracy i bez ciąży (leczenie psychiatryczne i terapia psychologiczna)...i mimo, że nie chcę nikogo naciągać ani oszukiwać - to po prostu w takich warunkach w ciąży nie da się funkcjonować - i od początku jestem na zwolnieniu.... ...a wystarczyłoby, żeby pracodawca był fair w stosunku do pracownika... tak duzo mówimy o tym, że pracownice wykorzystują - ale co z pracodawcami? moim zdaniem często są sami sobie winni, łamiąc prawa pracownicze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie wy jesteście głupie to aż żal czytać. Ciąża to stan fizjologiczny jednak SZCZEGÓLNY. W pierwszym trymestrze istnieje największe ryzyko uszkodzenia płodu, pracując w banku -obsługa klienta nie wiesz kto siada na przeciwko na co choruje i czym cie zarazi. Jeżeli kobieta czuje się dobrze i nie uważa swojej pracy za zagrożenie ok, niech pracuje ale nie można tego wymagac od innych. Gdy masz dolegliwości takie jak wymioty zawroty glowy obrzęki uważasz że da się pracować normalnie? Gdy masz wirusa i wymiotujesz to co siądziesz z wiaderkiem i wymiotujesz przy petentach?? Nie zostajesz w domu, wiec dlaczego kobieta czujaca się tak w ciązy ma pracować tylko dlatego że to stan fizjologiczny???? Siostra przyjaciółki zaraziła się gruźlicą!!! 21wiek mamy, chciałybyście dowiedzieć się w ciąży o tym że chorujecie na to paskudztwo? Watpie. Ja ciąze odkładałam kilka lat dlatego ze pracując nie miałam umowy o prace, stwierdziłam, że nie dość tego, nie zamierzam odkładac tej decyzji gdy będę bliska 40 tylko dlatego że mamy taki gospodarczy syf- umowy śmieciowe. I mdlejcie teraz plujcie jadam i zalewajacie się żółcią: poszukałam pierwszej lepszej pracy na umowę o prace( sklep-pomimo wykształcenia wyższego) popracowałam 4mies po czym wręczyłam pracodawcy zwolnienie. Dlaczego tak zrobiłam- dlatego że zmusił mnie do tego system, pracowałam w 2 zakładach pracy przez 6lat zanim zaszłam w ciąze i nie dostałam umowę o orace, pomimo że przez 2ostanie lata pracodawca mi to obiecywał, a praca miała wszelkie znamiona umowy o prace czyli: czas pracy od do, w miejscu pracodawcy bez przysługującego urlopu.normalne?? Raczej nie. Bo ile młoda kobieta może być zwodzona? Mam nie mieć dzieci bo taki jest system?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlaczego tak zrobiłam- dlatego że zmusił mnie do tego system, pracowałam w 2 zakładach pracy przez 6lat zanim zaszłam w ciąze i nie dostałam umowę o orace, pomimo że przez 2ostanie lata pracodawca mi to obiecywał, a praca miała wszelkie znamiona umowy o prace czyli: czas pracy od do, w miejscu pracodawcy bez przysługującego urlopu.normalne?? Raczej nie. Bo ile młoda kobieta może być zwodzona? Mam nie mieć dzieci bo taki jest system?! xxx Trzeba było załozyć działalność gospodarcza, a nie zostać kolejną złodziejską k***ą trzymająca ten system przy życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość z 10:57 - jak możesz taki komentarz dawać - po tym jak dziewczyna opisuje, że przez 6 lat była oszukiwana...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak wyklinać możesz swoja mamusie jeżeli na nauczyła cie kultury. Nikogo nie okradłam pracowałam pewnie dłużej niż ty, a dlaczego miałam otwierać działalności i niby jaką- mam wykształcenie medyczne i nie jestem w stanie otworzyć własnej działalności, ani mnie to nie interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny ale zobaczcie same co się dzieje, przykład z mojej rodziny: ja w ciąży już 25 tydzień, pracuję, chodzę na basen 3x w tygodniu, 1x w tygodniu na język włoski, żyję "normalnie", razem z mężem dobrze żyjemy, zarabiamy itp. moja kuzynka od początku na L4 z powodu normalnych mdłości (ja też wymiotowałam pierwsze 2 miesiące + mdłości itp), widac że normalnie funkcjonuje, ale nic nie robi, siedzi w domu, ogląda seriale, okropnie przytyła... im się nie przelewa i czyja to wina? Naprawdę nadużywane jest to L4 w Polsce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 10:51 Ciebie rozumiem, nie dziwię się czemu tak zrobiłaś, mi pracodawca mówił ze jak zajdę w ciąże to mam go szybko poinformować żeby znaleźć zastępstwo i żebym od razu poszła na l4 bo woli "bardziej skupionego pracownika" :D też pracowałam na umowę zlecenie ale obiecał mi że da mi o pracę na wypadek ciąży. Możecie nie uwierzyć, ale jak mu powiedziałam ze się "staramy" to od razu dał mi umowę o pracę i zaczęliśmy szukać zastępstwa... Po macierzyńskim przyjęto mnie z otwartymi ramionami i stwierdzono że wreszcie zapanuje w firmie porządek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u nas jak babka ma 1 dziecko to siedzi w sumie 3 lata w domu i jeszcze chciałaby żeby ją państwo utrzymywało czyli MY, ja sie nie zgadzam, niech mąż ją utrzymuje :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anieela
ja pracowałam chwilę ale musialam pojsc na zwolnienie bo naprawde źle się czułam, za duzo stresu + bardzo niskie cisnienie i nie mogłam usiedziec za biurkiem. teraz mam zwolnienie chodzone i wlasnie nie wiem czy moge pojsc do sklepu lub na spacer, bo lekarz wrecz kazał chodzic duzo. co jesli akurat bede na spacerze? poza tym czy zus ma prawo mnie wypytywac o to z kim mieszkam, kiedy sie przeprowadzilam i opowiadac o obowiazkach w pracy? pytam z ciekawosci jak reagowac kiedy nagle w drzwiach stanie zus i zapyta z kim mieszkam itp? musze odpowiadac? a teraz jest okres, ze zus, nie pracodawca mialby placic chorobowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też sie naprawdę źle czułam, wymiotowałam co rano, również w pracy, miałam mdłości itp ale to minęło teraz czuję się świetnie cieszę się że pracuję, jestem wśród ludzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
anieela - no chyba powinnaś powiedzieć prawdę? po co chcesz z góry ustalać co "możesz powiedzieć" chyba szczerze jesteś na tym l4? czy z fanaberii? bo nie rozumiem twoich pytań :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anieela
szczerze ale ja sie stresuje takimi wizytami, poza tym chcialabym wiedziec czy oni maja prawo mnie wypytywac o takie rzeczy na kontroli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja chciała bym pracować ale lekarka zmusza mnie do siedzenia na zwolnieniu ze względu na wysokie ciśnienie i zaawansowany wiek 37 lat :o Samopoczucie generalnie jest do d**y i strasznie szybko się męczę ale pracę mam dość lekką i przyjemną, fajnych współpracowników no i samo to, że mogę wyjść do ludzi a nie gnić całymi dniami w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscklepany
anieela nie, nie mają prawa. poczytaj sobie prawo! masz prawo odmówic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kiedyś kobiety w ciąży były traktowane ze szczególną atencją. Nikt by nie pomyślał,by taka kobieta szła do pracy. Pan domu pracował i utrzymywał rodzinę a kobieta odpoczywała i dbała o siebie i dziecko. Potem je rodziła,nadal poddana szczególnej opiecie, zajmowała się własnym dzieckiem. A teraz w ciąży macie harować, po urodzeniu dziecko do żłobka a wy do pracy. I jeszcze dumne są z tego. Niewolnice XXI. I jeszcze jaka agresja, jeśli ktoś żyje inaczej, to znaczy, zajmuje się swoim małym dzieckiem a w ciąży nie z********a zgodnie z modą na basen, jogę, i oczywiście do wielce rozwijającej pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z atencją to może kobiety z wyższych sfer były traktowane. Chłopki normalnie zapierniczały w polu. Z moich obserwacji wynika, że jeżeli pracodawca jest w porządku to kobiety nie nadużywają l4. Pracują tak długo jak mogą. A jak pracodawca płaci grosze, wymaga siedzenia po godzinach i za to nie płaci, to laska śmiga na l4.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, chłopki zapieprzały w ciąży. Dokładnie jak nasze wielce wyemancypowane koleżanki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak, najlepiej bo zrobieniu testu ciążowego i ujrzeniu 2 kresek od razu iść na L4. leżeć do góry d**a i żreć a potem lament że d**ę rozerwało bo dzieciak 4,700.kg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMonia
Była u mnie Pani z ZUS-u na kontroli a mam L 4 chodzące.Ale spokojnie bez nerwów zbadała ciśnienie,obsłuchała,zbadała brzuch,sprawdziła czy mam lekarstwa a choruję na nadciśnienie,popisała i na koniec powiedziała że L4 jest jak najbardziej uzasadnione,Więc jeśli nie kombinuje nikt to bez obaw nie ma czego się bać,Tylko ci co kombinują muszą się mieć na baczności !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćMonia a w którym tygodniu ciązy jesteś i ile już na zwolnieniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"mój szef jak dostał zwolnienie to zaczął wykład sam do siebie jakie to teraz delikatne kobiety są a kiedyś to w polu rodziły " kiedyś to wiesz... dzieci robiły w kopalniach i na wojne też szły a ludzie w oświęcimiu przeżywali. Jak mieli farta..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy wy miałyście kontrolę? w którym tyg ciązy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćMonia
Ja nie jestem w ciąży !! pisałam ze choruję na nadciśnienie,tylko czytam wasze problemy i jeszcze raz tłumaczę , że nie ma czego się bać jeśli nie kombinujesz ,masz zwolnienie to musisz być na miejscu ,a nie jak nie którzy kombinują i wyjeżdżają albo inną pracę podejmują,Ciąża to nie choroba ale skoro masz L 4 to znaczy że jesteś niezdolna do pracy więc lekarz daje Ci zwolnienie po to abyś odpoczywała.Głowa do góry ZUS się nie czepi jeśli jest wszystko OK !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szlag mnie trafia jak czytam komentarze, że ludzie utrzymują ciężarna na zwolnieniu, a powinien mąż... przecież skoro jest uprawniona do zwolnienia, to znaczy, że legalnie pracuje i odprowadza składki. Jasne, lepiej siedzieć w domu na bezrobociu, niech mąż na czarno pracuje za granicą, a laska ciągnie hajsy na becikowe, 500+ itp. Ogarnięcie się ludzie, bo nie zwolnienia podbite przez LEKARZA są tutaj najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×