Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malina97889

Zmiana nazwiska dzieci po ślubie

Polecane posty

Gość malina97889

Tak się złożyło, że mam dwójkę dzieci z poprzednich związków. Teraz wychodzę za mąż, spodziewamy się dziecka. Przyszły mąż uważa, że moje dzieci również powinny przyjąc jego nazwisko, żebyśmy byli pełną rodziną. Ja mam mieszane uczucia, bo dzieci mają 11 i 4 lata, także zmiana nazwiska u jedenastolatki to trochę średni pomysł. Z drugiej strony jak nie zmienią to będziemy rodziną, w której każde dziecko ma inne nazwisko. Jak to rozwiązać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym zmieniła, dziwnie brzmi jak każde dziecko ma inne nazwisko , zle o Tobie swiadczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mozesz tak prostu zmienic dzieciom nazwiska bo nowy maz mazy o sielskiej rodzinie. Dzieci z poprzednich zwiazkow maja swoich ojcow, ktorzy jesli placa alimenty i sa w kontakcie z dziecmi nigdy nie zgodza sie na zmiane nazwiska. Jesli ojcowie znikneli i dzieci ich praktycznie nie znaja Twoj przyszly maz bedzie musial adoptowac twoje dzieci, zeby mogly przyjac jego nazwisko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina97889
Wiem o tym, akurat to nie problem. Narzeczony zamierza adoptowac dzieci, zostaje tylko kwestia nazwiska, bo po adopcji moga zostać przy swoich. On chce, żeby zmieniły na jego, a ja się zastanawiam, no bo głupio tak zmieniać nazwisko jedenastolatce. Z drugiej strony i tak za rok idzie do gimnazjum, więc zacznie szkołę od zera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moim zdaniem jak starsza nie ma nic przeciwko, i akceptuje nowego tatę to będzie jak najbardziej ok, zwłąszcza jeśli Ty zmieniasz nazwisko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozumiem, że przyszły
małżonek chciałby ukryc fakt, że ma puszczalską małżonkę, ale chyba 11-latka powinna sama zadecydować, jakie nazwisko chce nosić? W sumie wobec 4-latki to tez mocno nie fair zachowanie, ale pewnie zbyt długo trzeba by czekać? Choc powinnas się mocno zastanowić- co kolejne małżeństwo to będziesz dzieciom w głowach mącic i nazwiska zmieniać? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z poprzednich związków czyli dwoje dzieci dwóch ojców czy dobrze zrozumiałam ,ale duży błąd zrobiłaś dając każdemu z dzieci nazwisko ojca ,ja znam taką jedną co też ma dwoje dzieci z innych ojców ale to były związki bez ślubu ,i na szczęście wykazała się resztą rozumu i dzieci mają jej nazwisko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina97889
Puszczalską??? Znasz mnie, że tak o mnie piszesz? Najgorszemu wrogowi nie życzę nawet połowy tego, co ja przeżyłam. Mój pierwszy mąż po ślubie wpadł w alkoholizm. Bił mnie i córkę, uciekłam z jedną walizką do domu samotnej matki. Odbiłam się od dna dzięki pomocy przyjaciółki. Rozwiodłam się i długo byłam sama. Nie potrafiłam zaufac mężczyźnie. Po 5 latach poznałam kogoś, zakochałam się, więliśmy ślub. Żyło nam się cudownie, kochał moją córkę, ja zaszłam w ciążę. Niestety mąż zginął w wypadku, nawet nie zobaczył swojego dziecka. To najgorszy dzień w moim życiu... Nie wyszłam z domu do porodu, potem depresja, psychiatra, leki. Koszmar... W zeszłym roku poznałam mojego obecnego narzeczonego, też wdowca, ale bezdzietnego. Pokochał mnie, pokochał moje dzieci, oświadczył się, ślub za rok. Nie rozumiem, jak można obcą osobe nazwać w ten sposób. Swoje w życiu wycierpiałam, chyba zasługuję w końcu na szczęście...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NIGDY nie zmieniła bym nazwiska dziecka, którego ojciec zginął. No bez żartów. Pomyślałaś o tym zmarłym mężu? Czy tylko obecny Cię już obchodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina97889
A dla twojej wiadomości - pytałam córkę jakie chce nosić nazwisko. Ona nie wie... A do gościa, który zna "taką jedną". Rozumiem, że po ślubie powinno się na wszelki wypadek nadawac dzieciom swoje panieńskie nazwisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina97889
Gośc, daruj sobie złośliwe komentarze... Oczywiście, że nie zapomniałam o zmarłym męzu i nie zapomnę nigdy. Zastanawiam się tylko, jak rozwiązac tę sytuację. No bo jak żadnemu z dzieci nie zmienię nazwiska, to faktycznie ludzie będa mnie uważali za nie wiadomo kogo. Już nawet w tym wątku pojawił się piękny przykład. Jak zmienię tylko córce, to syn jako jedyny będzie nosił inne nazwisko. Jak zmienię wszystkim, to sama widzisz... Mam wrażenie, że czego nie zrobię to źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina97889
Gośc, daruj sobie złośliwe komentarze... Oczywiście, że nie zapomniałam o zmarłym męzu i nie zapomnę nigdy. Zastanawiam się tylko, jak rozwiązac tę sytuację. No bo jak żadnemu z dzieci nie zmienię nazwiska, to faktycznie ludzie będa mnie uważali za nie wiadomo kogo. Już nawet w tym wątku pojawił się piękny przykład. Jak zmienię tylko córce, to syn jako jedyny będzie nosił inne nazwisko. Jak zmienię wszystkim, to sama widzisz... Mam wrażenie, że czego nie zrobię to źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po ślubie to co innego ,mi chodziło w przypadku tamtej że miała jednego dzieciaka bez ślubu ,drugiego po paru latach bez ślubu a Ty nie napisałaś ze miałaś mężów tylko dzieci masz z poprzednich związków ,to można różnorako zrozumieć ,czyli osoba która planuje wolne związki i ma dzieci powinna pomyśleć że jak każde z dzieci ma inne nazwisko to jakoś nie fajnie jest .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A w przypadku że ojciec nie żyje to nie kumam ,dlaczego by miała nie zmienić córce nazwiska ,bez przesady pamięć ma się w sercu a nie poprzez nazwisko ,bez sentymentów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina97889
Ale co to kogo obchodzi, czy po slubie czy nie? Jakbym ślubu nie miała to dawałoby to prawo do oceniania mnie i wyzywania? Kurcze, po co ludzie tak interesują się cudzym życiem, ja naprawdę nie mam ochoty każdemu opowiadac historii mojego życia. Po prostu wystarczy pomysleć, że nie każda samotna matka zaszła w ciążę na dyskotece...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina97889
Młodsze dziecko to chłopiec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę ze z szacunku dla męża nie powinnas zmieniać dzieciom nazwiska. Nie ważne jaki był dla ciebie, czy cię bił, tak poprostu nie powinno się robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina97889
Wiesz co, mój pierwszy mąż zasługuje na piekło, a nie na szacunek. Nie chcę nawet pisać, co mi zrobił i mojej córce, bo nie chcę do tego wracać. Zostałam z malutkim dzieckiem bez środków do zycia, bez mieszkania, bez pracy, a on miał to gdzieś. Nie zasługuje na miano ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina97889
Poza tym ja pisałam, że nie jectem chętna na zmianę, ale już po tym wątku zaczynam się zastanawiać. Nie chcę, żeby moja rodzina była postrzegana jako ta od "puszczalskiej matki", bo tylko dzieciom krzywdę zrobię. Ludzie są jednak wstrętni:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W mojej okolicy jest wiele takich rodzin jak twoja więc to normalne. Ale może ludzie z twojej okolicy są inni. Nie rozumiem jak można nazwać taką kobietę puszczalska. Przecież każdemu może nie udać się związek albo mąż może umrzeć i kobieta ma prawo założyć nową rodzinę, z innym facetem mieć z nim dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina97889
No tutaj ktoś mnie tak nazwał. Drugi napisał coś o braku rozumu, bo dzieci mają różne nazwiska. Także niestety...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzeczywiście kłopotliwa sytuacja i raczej nie zmieniłabym starszym dzieciom nazwiska na nazwisko nowego męża. Owszem, będzie częścią ich nowej rodziny, ale nie są z nim tak związane, jak... z Tobą. Nie myślałaś o tym, żeby zmienić wszystkim nazwisko, ale na Twoje? Dzieci nazywałyby się jak Ty i mąż po ślubie przyjąłby Twoje nazwisko. Wydaje mi się, że w tej sutacji to byłoby dobre wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobieto zmieniaj to nazwisko ,będziecie mieć wszyscy takie same ,jak będziesz miała dziecko z przyszłym mężem to co 3 dzieci każde inaczej się nazywa ,to prawie jak w stanach tam jest taka moda ,ale rodzina ma być rodziną i właśnie przez nazwisko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina97889
Tez o tym myśleliśmy (bo rozważam wszystkie opcje), ale narzeczony prowadzi firmę sygnowaną własnym nazwiskiem i zmiana oznaczałaby gigantyczne komplikacje:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
malina97889 Wiesz co, mój pierwszy mąż zasługuje na piekło, a nie na szacunek. Nie chcę nawet pisać, co mi zrobił i mojej córce, bo nie chcę do tego wracać. Zostałam z malutkim dzieckiem bez środków do zycia, bez mieszkania, bez pracy, a on miał to gdzieś. Nie zasługuje na miano ojca Wówczas mogłaś wnosić o zmianę nazwiska na swoje ,moja mama zmieniła mi nazwisko na swoje jak się rozwodziła bo zrezygnowała z nazwiska męża i po kłopocie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też uważam, ze powinnaś zmienić dzieciom nazwisko, jeśli tylko 11latka nie ma nic przeciwko. 4latkowi wytłumaczysz sytuację jak troszkę podrośnie. i żyjcie sobie spokojnie, jeśli faktycznie będziecie mieć różne nazwiska to na różnych etapach życia będą pojawiały się problemy i nieprzyjemności... a po co Ci kolejny stres? powodzenia życzę!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina97889
No ale nie wniosłam o zmianę nazwiska, więc już po ptakach. Po co piszesz, co by było, gdyby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ten twój facet musi byc chyba nie pełnowartościowy skoro bierze sobie kobietę z dwójką dzieci ,wybacz ale dla mnie to nie jest normalne ,w ogóle nie kumam takich facetów .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatni gosć
zmień. Sama zobacz jaka była tutaj reakcja. Ja bym zmieniął, Twój przyszły maż przysposobi dzieci i nie będzie problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malina97889
Gość, nie tobie oceniać. Na szczęście nie wszyscy są tacy "idealni" jak ty. Oby cię nigdy życie nie doświadczyło...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×