Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dno totalne

zdiagnozowali mi kolejna chorobe.juz nie daje rady :(

Polecane posty

Gość dno totalne

od wielu lat walcze z Hashimoto. 2 lata temu doszlo do tego ŁZS, w ubieglym roku PCO a teraz insulinoopornosc :O nie mam jeszcze 30-ki, a jestem totalnym wrakiem. nikt w zyciu by nie powiedzial, ze walcze z tyloma chorobami przewleklymi (nie mam charakterystycznych objawow 'zewnetrznych'), ale dla mnie kazdy dzien zaczyna sie od lekarstw, a w glowie mam swiadomosc, ze do konca zycia bede pod kontrola lekarzy. boje sie co mi jeszcze wyjdzie. ja juz po prostu nie mam sily

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przestań chodzić po lekarzach. Będziesz zdrowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dno totalne
to jest niestety prawda - lekarze zawsze cos znajda. tyle osob zyje w nieswiadomosci, a ja przy kazdym badaniu krwi odchodze od zmyslow ze strachu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja etz mam ponoc pcos, dostalam anty i czuje ze umieram - bole glowy, nog, piersi, na twarzy jakis rumien-odstawiam to cholerstwo i zmienie tryb zycia i wiem ze bede zdrowsza, a nie jak nahormonowany kurczaczek, niby mialo mnie to wyleczyc akurat, placisz lekarzom a i tak cie wykoncza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam problem bo tyje, mimo, ze cwicze, jem jak kot naplakal to ciagle spuchnieta ;/ i niby anty mialy mnie odchudzic ahaha i doprowadzic moje jajniki do porzadku a czuje ze jest jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dno totalne
na pcos nic nie biore. p*****le to. boje sie skutkow ubocznych. okres ustawil mi sie jak w zegarku jak unormowala mi sie tarczyca, ale biore taka dawke euthyroxu, ze moja internistka zlapala sie za glowe i zaplakala nad moim losem. najgorsze jest widmo lysienia itp. ja na razie nie mam z tym zadnych problemow, ale jak tylko pomysle, ze mogloby mnie to kiedys spotkac, trace wiare we wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dno totalne rozumie cie doskonale :( ja mam 24 lata a za soba mase operacji :( wyciecie wyrostka, nastepnie po jakims czasie komplikacje znowu mnie cieli, pozniej operacja stawu kolanowego, bo jakis kretyn mnie potracil (kolano mi non stop dokucza), do tego problemy zoladkowe (czesto mam zgage i wzdecia bo zjedzeniu okreslonych produktów), niedoczynnosc tarczycy :(, tu akurat schudlem 24 kg, ale z kolei moja skora mi wisi z kazdej strony :( a odchudzalem sie z glowa :( i pod opieka endokrynologa. Do tego mam slaby wzrok - nosze soczewki, biore witaminy. Jakby tak zliczyc to co miesiac wydaje na leki i lekarzy 200 zł! MAM TEGO SERDECZNIE DOSC :( Jestem mlody, mam mase blizn na ciele, mase chorób i czasem mysle ze lepiej sie powiesic niz ciagnac to dalej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem mama 6 latki u ktorej co miesiac znajduja nowa chorobe. Jestem zalamana wpadam w depresje. Mam ochote polozyc sie do lozka i wyc ale nie moge bo ktos musi sie zajac dzieckiem ono samo nie moze walczyc zwlaszcza ze jeszcze jest male i nierozumie co sie dzieje. Zycie jest do d**y! Nie pojmuje dlaczego moje dziecko musi byc chore na wszystko! I to jezcze takie dziecko posluszne grzeczne sliczne zdolne. Ludzie mnie ciagle aczepiaja i mowia ze gratuluja i zazdroszcza dziecka bo jeszcze nie spotkali tak wspanialej dziewczynki, ona jest faktycznie wyjatkowa. Ja to wiem doskonale i nierozumiem czemu, dlaczego wlasnie ona jak sobie na to hie asluzyla zawsze byla idealna coreczka taka pelna empatii kochajaca zwierzeta umiejaca sie zachowac w kazdej sytuacji, smiala, zdolna, chetna do pomocy w domu, samodzielna, rozmowna, madra... czemu ona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dno totalne, wlasnie tez mysle ze mam cos z tarczyca, bo tsh granica 4 a ja mialam 3,8 - mam 27 lat i lekarz powiedzial, ze w porzadku, a czytalam, ze wcale nie .... ;/ i tym samym znowu musze zrobic badania i isc do dobrego juz tym razem endo ;/;/;/ i wtedy wiem ze unormuje mi sie okres, ja biore ostatnie 7 tabletek i odstawiam cholerstwo, trudno-mam 27 lat a czuje sie czasem jak stara schorowana baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dno totalne
wspolczuje Ci :( ja jeszcze jakos dawalam rade, ale jak doszla ta insulinoopornosc zalamalam sie. zaczelam miec czarne mysli. dlaczego niektorzy sa zdrowi i ciesza sie zyciem, a na innych spadaja wszystkie mozliwe ciosy? ile chorob/schorzen moze miec jeden czlowiek? jak ide do lekarza ZAWSZE spodziewam sie najgorszego i prawie nigdy sie nie myle. jestesmy mlodzi, a niejeden stary dziad jest zdrowszy od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dno totalne ja nie mam jeszcze 30 ale oddalabym wszystjo zdby moc byc chora a moc uchronic przed tym coreczke!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a powiedz mi, masz niedoczynnosc? i co na to dostalas? mi zalezy na uregulowaniu tej tarczycy, schudnieciu no i okresie, zeby cholera nie brac anty, bo mnie to wykonczy, juz nigdy wiecej do ust tego nie wezme, musze znalesc dobrego endo teraz tylko i dzialac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dno totalne
gosc z 12:27: kochana to nie jest dobre tsh! szukaj dobrego endo i to szybko (ja wiem co to znaczy zycie rozp********e przez hashi - to horror, trzeba zaczac walke jak najszybciej). mi na ostatnich badaniach wyszlo 2 z kawalkiem i lekarz zwiekszyl mi dawke (tak, ze zeszlam ponizej 1), bo wg. nowej szkoly wszystko powyzej 2 budzi spore watpliwosci. teraz jestem na 125 (euthyrox), a jak zaczynalam walke bylam na 25 :O ale okres mam jak w zegarku, nie tyje (mam nawet niedowage) gosc z 12:32: rozumiem Cie - matki tak maja. moja matka tez by wziela moje choroby na siebie.przy kazdej kolejnej widze jak ulatuje z niej zycie.moze ziololecznictwo? jakies alternatywne sposoby?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a jak ci zdiagnozowali ta insulinoodpornosc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no widzisz cholera, a juz 2 lekarzy powiedzialo mi, ze to sa dobre wyniki i dostane cos na to jak bede chciala miec dziecko dopier, no kuzwaaaaa, mam wizyte na 4 wrzesnia dopiero dzwonilam teraz ;/;/;/ poki co odstawie te anty. A najlepsze jest to, ze ja juz polowe "majatku" wydalam na tych pseudo lekarzy i jestem coraz bardziej splukana i zalamana, ze zero efektow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na jej choroby nie ma ziolek tylko sterydy, leki neurologiczne i rehabilitacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dno totalne
w przeciagu kilku m-cy glukoza skoczyla mi o 50 (!). lekarz wie o pcos, wiec zlecil powtorzenie (tym razem z obciazeniem glukoza) wyszedl jeden wielki s**t. najgorsze, ze jeszcze pare m-cy temu wszystko bylo super i lipidogram modelowy :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mama 6-latki a to co niby inne dzieci maja chorowac bo sa gorsze?? na kogos musialo pasc, namnie tez padlo, tez mama 7-latki ktora choruje non stop, chodizmy po lekarzach a ja do pracy isc nie moge ...totalna zalamka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hmm no to rzeczywiscie porazka, ja tez niby przy tym moim pcos nie mam insulinoodpornosci; ale widzisz stwierdzono ci pcos a masz okres jak w zegarku to dziwne troszke... mi tez to stwierdzil, bylam akurat w najbardziej stresowym momencie swojego zycia, bralam tez anty kiedys, wiec moglo to miec wplyw, ale to nich nie interesuje, no i to tsh 3, 8 cholera, a ja coraz grubsza i slabsza i z humorami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dno totalne
gosc z 12:39: ja tez bym odstawila anty. po sobie wiem, ze uregulowana tarczyca to uregulowany okres. a po eut. zadnych skutkow ubocznych rzecz jasna. ja juz endo zmienialam z 5 razy - trudno znalezc dobrego (a jestem z waw). i nie daj sie zbywac, ze dopiero jak zaczniesz myslec o ciazy zaczna Cie leczyc. wtedy mozesz sie nie doczekac. ja np. nie chce miec dzieci, wiec mnie to wali, ale dla wielu kobiet hashi to jak wyrok. podobnie pcos. do mamy: musisz byc silna. to jest zadanie kazdej matki. ja planuje wejsc w jakas medycyne alternatywna, bo juz nie daje rady psychicznie. moze jak zaczne myslec pozytywnie i wierzyc w takie rzeczy to stanie sie cud?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadzwonilam jeszcze do innej lekarki i na 30 lipca mam wizyte, dobrze ze z Toba porozmawialam, rzeczywiscie bedzie to ta cholerna tarczyca, jestem Ci bardzo wdzieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam alergie w tym tez zywieniowa, astme, pco, artmie sreca, klopoty z nerka i tez w zyciu by mi nikt tego nie powiedzial, bo niby wygladam jako okaz zdrowia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja np mam od kilku lat rumien na jednym policzku, bralam juz wszystko efektow brak, a jeszcze gorzej... najpierw atopowe zapalenie, tradzik rozowaty, moze jakis drozdzak, jestem zalamana, piecze mnie to i szczypie, ciagle szukam dobrego lekarza i tez juz stracilam majatek aaaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 6 latki
Nie ale jakby te choroby sie rozlozyly po jakis dzieciach to by mizna bylo normalnie zyc, a tak to wszystko spada na jedna mala dziewczynke i to mnie wkurza. Nie samo to ze jest chora tylko ze jest chora na wszystko na raz. Do tej pory chodzila do szkoly i byla taka szczesliwa a teraz musi isc do klasy integracyjnej a w jej szkole nie ma wiec jusimy zqmieniac klase ale kiejsc nie ma nigdzie i zaproponowali nam szkole specjalna jestem zalamana nie dam jej do takiej szkoly wiec chyba bedzie musiala miec nauczanie domowe, a ona tak kocha szkole i inne dzieci. Do tej pory plywala w klubie sportowym kochala to ale przy swojej chorobie nie koze juz by sie raz orawie utopila wiec musimy zrezygnowac. Byla taka aktywna taka zdolna pieknie tanczyla pieknie czytala i rysowala teraz nie umie sie skupic nie potrafi nic narysowac denerwuje sie jak jej czytam ksiazeczke mowi ze ie mize zebrac mysli qkaze wylaczac tv bo ja irytuje ciagle placze a ja z nia tylko jak ona nie widzi. Tak atak chcialabym zeby to spotkalo kogo innego a ie ja!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jęczycie
a co maja powiedzieć osoby które chorują na nowotwory i inne choroby śmiertelne? ja mam 19 lat a choruje na przewlekłą gorączkę reomatyczna- są dni że nie mogę wstać z łóżka bo nogi mi odbiera, albo głupi ołówek z ręki wylatuje bo tak cierpnie. od małego mam anemie i mimo zdrowego jedzenia, uzupełniania tabletkami nie mogę poprawić wyników. ciągle zawroty głowy, częste omdlenia. mam za sobą operacje- rak skóry nie siedzę i nie uzalam sie nad swoim losem bo wiem że są ludzie którzy cierpią bardziej. wolałabys usłyszeć od lekarzy że masz AIDS? raka szyjki macicy? piersi? białaczkę? jakikolwiek nowotwór i zostało ci np pół roku życia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dno totalne
do gość z 12:52: za co mi dziekujesz? prosze Cie...najwazniejsze to nie przespac sprawy.jezeli chodzi o zdrowie to jednak lepiej wiedziec niz nie wiedziec.trzymam kciuki za Ciebie.oby Ci sie unormowalo to badziewie.jak tsh bedzie nieskie nie bedzie tycia, nie bedzie problemow z miesiaczka. do gość z 12:56: wspolczuje. i pewnie tez jestes mloda. nikt kto nie doswiadczyl tego co my nas nie zrozumie. zawsze beda gadac, ze to niemozliwe, bo takie mlode, albo ze hipochondryczki. do gość z 12:59: prawidlowo postawiona diagnoza to podstawa. niestety takiej za darmo raczej nie mozna sie spodziewac. ja musialam slono zabulic, zeby w koncu mi stwierdzili ŁZS. a wczesniej dermatolodzy mi wmawiali, ze to tylko lupiez :O ale sterydow nie uzywam. jakos tak mam, ze radze sobie domowymi sposobami. tylko jak pojawia sie stres i mi sie to nasila korzystam ze 'specyfikow' aptecznych. nie mowie juz ile to gowno kosztuje. potrafilam kilkaset zloty miesiecznie wydawac na wszystkie moje lekarstwa. do mama 6 latki: nie daj sie sprowokowac. wiadomo, ze zawsze wolimy, zeby nieszczescia nas omijaly, zeby dotyczyly kogos innego. to ludzkie. ja tez bym chetnie oddala moje choroby komu innemu. najgorsze jak cierpi male dziecko. wiem, to banal, ale tak jest. Twoja mala dopiero wchodzi w zycie, a juz z przeszkodami. ja przynajmniej te 20pare lat zylam w dobrym zdrowiu. mam nadzieje, ze sie nie poddacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dno totalne
do ale jęczycie: zdaje sobie sprawe, ze zawsze jest ktos, kto ma gorzej, ale to nie powod zebym ja cieszyla sie z tego, ze los mi oszczedzil takiej to a takiej choroby, kiedy mam 10 innych i bede z nimi musiala zyc do konca zycia (a wiadomo jaki jest takiego zycia komfort). wspolczuje Ci, ale uwazam, ze mam prawo sie nad soba uzalac, bo nie mam 30-ki, a mam wiecej schorzen niz osoby po 60-tce. i to jest niesprawiedliwe! niesprawiedliwe jest kiedy jedna osoba ma milion schorzen, a druga zadnego. wiem, dziecinne to, ale trudno tak nie myslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A wyobraź sobie moja droga DEBILA, które też ciężko choruje na jedną poważną chorobę, ale jeszcze mu było mało i wpędził się w kolejne. Choroba pierwotna to choroba jelit, bardzo poważna. Chłopak ten z własnej głupoty zaczął brać dopalacze i silne psychotropy, dzień w dzień, uzależniony od nich bo mu za dobrze było jeszcze w życiu. Dostał napadu padaczki i zdiagnozowali mu padaczkę. Przez te dopalacze się tak załatwił. Ale jeszcze mu było mało, dalej ćpał. I w końcu padło mu na głowę poważnie, choroba psychiczna, halucynacje, paranoje, no po prostu idiota zwariował. I teraz jest ciężko chory nie dość, że na jelita, to jeszcze na głowę, i to wszystko ze swojej własnej głupoty..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba było nie żreć tyle cukru, a teraz płakać żeś chora....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dno totalne
do gość z 14:27: ale on sie sam w to wpedzil i sam jest sobie winien. przykre, ale taka prawda. ja nie zawinilam niczym (chyba, ze kiepskimi genami, ale to tez raczej nie moja 'zasluga'). do gość z 14:31: zdziwilbys sie czlowieku. nie slodze. slodycze jem przepisowo raz w tygodniu, w niedziele. jestem aktywna fizycznie. mam niedowage. insulinoopornosc jest wynikiem pco.ale takie rzeczy wiedza tylko osoby wtajemniczone.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×