tylko się nie śmiejcie...

jakie nazwisko lepiej brzmi Joanna Stojak czy Joanna Kostrz ??? proszę o opinię

Joanna Dark

Kostrz

To drugie, choc trudniejsze do wymówienia

biorę ślub cywilny i zastanawiam się czy aby nie zostać przy panieńskim nazwisku...

zastanawiasz się, którego absztyfikanta wybrać na męża? :P

Zastanow sie jak potem beda nazywac sie wasze dzieci. Glupio tak jak dzieci beda mialy inne nazwisko niz ojciec albo matka.

dzieci miałyby nazwisko ojca...

czemu głupio?

Wcale nie głupio, przyjmowanie nazwiska męża to jeszcze od czasów, jak kobieta po ślubie stawała się własnością męża i jego rodziny. Uważam że powinnaś wziąć takie nazwisko z jakim się lepiej czujesz, a nie takie z które innym pasuje, w końcu będziesz z nim żyła całe życie.

przyznam że nie wierzę w instytucję małżeństwa... mój brat się rozwiódł moi rodzice się rozwiedli, ojciec rozwodzi się właśnie z 3 żoną moje 2 najlepsze koleżanki też po rozwodzie, inne dobre żyją na kocią łapę... nalega rodzina przyszłego męża na ślub.... a ja poprostu nie wierzę w małżeństwo nic na to nie poradzę, próbowałam starałam się ale nadal nie wierzę

i stąd myślę by zostać przy panieńskim, by potem oszczędzić sobie choć część formalnych spraw (np powrót do panieńskiego nazwiska) dodam że rozwodów wśród ciotek, wujków było multum taka specyficzna rodzina

Czyli jak dzieci beda nosic nazwisko meza to beda jego wlasnoscia? Gadsz gkupoty, ja wolalabym zeby wsztscy razem tzw dzieci i rodzice mieli to samo nazwisko w ostatecznosci matka moze miec dwuczlonowe ale nie inne.

A które to nazwisko męża?

Czyli ty mozesz zostac przy swoim a dzieci niech maja brzydkie nazwisko tak?! Przeciez z nazwiska Stojak beda sie w szkole smiac

Kostrz moim zdaniem

moje panieńskie to Stojak - nikt się nie śmiał ani w podstawowej, ani w liceum, ani tym bardziej na studiach

nie pasuje mi tu połączenie J Stojak - Kostrz, ma się nijak...

Kostrz lepsze.

Kostrz brzmi ładniej.

Nie gadam głupot, jak ojciec dał nazwisko dziecku, to je uznał za swoje, nawet jeśli fizycznie tak nie było. To była kwestia prioryterowa żeby dziecku dać nazwisko, cokolwiek to znaczy. A jeśli rodzina ma mieć wspólne nazwisko, to powiedz czemu to mąż nie może przyjąć nazwiska żony?

Ja zostaje przy swoim. W wielu krajach tak jest, że dzieci maja nazwisko ojca a matka zostaje przy swoim.

Kostrz lepsze. Swoją drogą, po co bierzesz ślub jeśli i tak zakładasz, że się rozwiedziesz... Pytam, bo znam dziewczynę, która na tydzień przed ślubem (z facetem była 8 lat parą) powiedziała, że ona wie, że będzie miała kilku mężów i ten nie jest jedynym. Ma 1.5 roczne dziecko. Jest w trakcie rozwodu. Paskudnego i złośliwego.

Dokładnie! mieszkam od 20 lata we Francji i tuw większości przypadków obecnie kobiety zostają przy panieńskim!

nie twierdzę że w przyszłości bardzo będę chciała się rozwieść, nie twierdzę również że obecny partner jest na całe życie... nie wiem jak wytrzymaliśmy ze sobą 6 lat, tyle nas różni jestem w ciąży pierwszej i stąd decyzja o cywilnym

Kostrz ładniej brzmi i pasuje do imienia. Moja rada nie wychodź za mąż z powodu dziecka. To najgorsza decyzja jaką można podjąć. Po co brać ślub i później rozwód. Po co robić sobie burdel w papierach. Jak dziecko się urodzi, zobaczycie jak się będzie układać i czy jest Wam po drodze wtedy decyzja o ślubie czy rozstaniu. Decyzja należy do Was.