Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

jestescie szczesliwymi matkami?

Polecane posty

Gość gość

Decyzja o macierzynstwie byla dobra decyzja, jestescie spelnione?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mater Dolores35
nie jestem tak szczerze mówiąc,przestałam sie rozwijać i zatraciłam siebie gdzies po drodze,przestało mnie bawic użeranie sie z dzieciakami i chętnie bym od nich uciekła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczera w uczuciach
jestem ale nie zawsze,czasem ogarnia mnie rozpacz i frustracja,nie pokierowałam moim zyciem tak jak powinnam i ponoszę konsekwencje bo jestem odpoiwiedzialna,mimo wszystko nie chciałabym stracic zadnego z moich dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc55
Jestem szczęśliwa czasami dopada mnie złość frustracja i zwyczajna bezsilność ale pozniej sama na siebie jes tem zła za takie myśli,dziecko mam jedno i więcej nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego dzieci wiecej nie pkanujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc55
Nie czuję parcia na kolejne dzieci... Może jestem egoistką,ale ze wszystkim jestem sama,gdybym zaszła w ciąże nie byłabym szczęśliwa....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie planuje, nie czujemy z mężem mega frajdy do posiadania dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc55
mój mąż bardzo chce kolejne dziecko,ja nie jestem w stanie aż tak się poświęcić....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pier..le co za nudy
żadna szczerze ci nie odpowie na to pytanie,kult matki polki pełnej poświecenia i matczynej miłosci az do obrzydzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do porównania
Nie ma ma wiekszej satysfakcji niz przytulające sie do ciebie dziecko i mówiące jak bardzo cię kocha,żadne pieniądze ani świadomosc z osiągniętego sukcesu zawodowego nie moga sie z tym równać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gówno tam prawda że nie odpowie byłam do wczoraj mój syn lat 14ście w kłótni powiedział mi złe słowa pierwszy raz po tym...pierwszy raz zastanowiłam się nad tym ile mu dałam ile poświęciłam ile przeszłam aby zapewnić to co ma... nie da się opisać bo nie da ! on tego nie rozumie..doszłam do wniosku bo zawsze miał wszystko czy źle?? tak źle bo ludzie gdy przeżyją szambo bardziej doceniają uroki wszystkiego co piękne ci co mają dostają na tacy lekko nie wiedzą co znaczy nie mieć usłyszałam i.......................wyluzowałam łatwo mnie jest zranić bo całe życie byłam raniona mój wniosek?? koniec łatwizny ...lajcik! zero pomijania problemów chcesz?? poczuj jak to jest jestem naprawdę dobrą matką ale mam swoje granice on je w tym momencie przekroczył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem i zawsze byłam super szczesliwa matką , dzieci odchowane, nie rozumiem, dlaczego na anonimowym forum mialabym sciemniac - czy kogos tu sie mam bac?No bez przesady:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę jestem ok
Moj syn tez bywa beszczelny i strasznie roszczeniowy a ja zrezygnowałam z pracy zawodowej zeby byc z nim i córkami,zeby dzieci miały mamę,zeby nie wpadły w złe towarzystwo i zawsze były czyste i nakarmione.Teraz chce XboXa a ja nie mam nawet na podreczniki szkolne i kombinuje po nocach co zrobic zeby zdobyc kase na nie..Uratowałam Mu kilka razy życie a On potrafi tylko sie kłocic,bić i przezywac siostry.Jeszcze dobrze ze nie podnosi na mnie ręki i ze nie obrzuca mnie wulgaryzmami bo i takie dzieci oglądam w telewizji.Nie ma zadnych zainteresowan mimo ze ma lepiej niz ja miałam w dziecinstwie.Czasem sobie mysle ze jesli nie dam rady to kiedys odpuszcze i nie bede miała oporów zeby oddać go do poprawczaka jesli cos zmaluje i nie bede sie obwiniała bo dałam Mu wszystko co tylko potrafiłam a bić go nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalozylam ten temat, bo zawsze we mnie byl taki wewnetrzny glos, ze macierzynstwo nie jest dla mnie. Bardzo cenie swoja wolnosc. Moj partner od czasu do czasu zagaduje o dziecku, ale w nim tez dobrego ojca nie widze. Typ lekkoducha i brakuje mu odpowiedzialnosci. Ja sama czasamu mysle, ze przeciez prawie wszyscy maja dzieci, wiec to chyba nie jeat takie zle. Dlatego czekam na wasze opinie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też nie mam potrzeby ściemniać po kiego?? w dodatku jak poprzedniczka napisała forum anonimowe przynajmniej dla nas ;) bo dla tych co potrafią się nas doszukać to zero problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naprawdę jestem ok
córeczki mam słodkie i uczynne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to byla bardzo dobra decyzja, choc nie wiem, czy mozna to nazwac spełnieniem - przeciez macierzyństwo nie konczy sie , matka bedę zawsze,więc wciaz sie spelniam w roznych jego aspektach. Tak, jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co...dziecko to jest wyzwanie dziecko jest cudem to jest coś czego nie da się opisać czasami wkurw bierze bo to normalna reakcja zdrowego człowieka ale... pisze ci to kobieta która nigdy dzieci chcieć nie chciała :) na wszystko jest czas daj sobie zatem ten czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ako chan - rozumiem, ze twoja matka co dzien wącha twoje kupy:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja się zawsze bałam macierzyństwa bo pochodzę z patologicznej rodziny i wiedziałam, ze nie będę dobra matką. W ciążę zaszłam z tzw wpadki, w wieku prawie 30 lat ...i okazało się, że to było najszczęśliwsze zdarzenie w moim życiu. Dziecko dało mi energię i siłę do życia o jaką się nawet nie podejrzewałam. Dla siebie bym się tak nie starała, ale dla dziecka - zawsze. Nie wiem czy jestem dobrą matką, dziecko wychowuję sama, mam nadzieję, że nie będzie mnie kiedyś przeklinać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie rozumiem postawy typu "poświęciłam się dla dziecka". to dziecko nie prosiło się na świat, sama chciałaś je mieć. ma cię teraz po rękach całować, bo zrezygnowałaś z kariery dla niego? posiadanie dzieci to nic innego jak zaspokojenie własnych potrzeb. mając dziecko nikomu nie robisz łaski. wychowanie i kultura dziecka to już inna para kaloszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×