ILE KOSZTUJE UTRZYMANIE NIEMOWLAKA ???

Hej wszystkim ;) Mam do was takie pytanie jak w temacie tzn ile kosztuje miesięczne utrzymanie niemowlaka ;) Tak pytam poprostu z ciekawosci , niedlugo będe mamą i chcialabym wiedziec na co mniej więcej się szykować ;)

No do jasnej cholery poszukaj sobie !!!!! Codziennie nowe tematy zakładacie "ile kosztuje utrzymanie niemowlaka" Przejdźsię po sklepach, popytaj znajomych albo poszukaj w necie, od c***a jest tego!!

podnosze

po pierwsze zdrowe cycki, po drugie troche wody i platkow mydlanych do prania tetry po trzecie przy dobrych wiatrach fajna rodzine i przyjaciol, w ktorej mozna liczyc na spiochy po starszym dziecku

gość - Jak nie chcesz to nie musisz odpowiadac na moje pytanie po co tu siedzisz zeby do ludzi problem miec jak ci sie nie podoba cos to omijaj ja nie bede szukac zadalam pytanie i licze na odpowiedzi

pampersy ok. 150zł mleko ok.250zł (chyba,że karmisz piersią to odpada) kosmetyki ok.50zl ubrania ok.100zł Oczywiście nie kazde na kosmetyki wydaje tak mało, i nie kazdy co miesiac kupuje nowe ciuchy:) cena orientacyjna

aha no ok dzieki tak poprostu pytam chodzi mi o jedzenie , i rzeczy do higieny bo ubranka dla maluszka juz mam takze to mi odpada ;)

maluch wielu rzeczy nie potrzebuje więc to też zależy od Twoich "szaleństw":)

Niemowlę niewiele kosztuje, karmię piersią, dziecięcych kosmetyków żadnych nie kupuję, kilka ciuszków kupiłam, kilka dostałam od odwiedzających koleżanek i rodziny [uzgodniona ze mną], część ciuszków jest "przechodnia" - metoda "podaj dalej". Fajna metoda, bo dostaję całkiem fajne ciuszki, a jak dziecko wyrasta oddaję innej mamie, swoje też dokładam, a wyrzucam te, które są zbyt zniszczone. Z zabawkami też podobnie. Czyli praktycznie tylko na pampersy wydaję. Mieszkam w Niemczech.

nie no chodzi mi akurat o takie normalne proste utrzymanie bez zadnych cudów to co najbardziej jest potrzebne ;) nie orientuje sie poprostu ile pampersów schodzi na takiego maluszka , chusteczek i tego wszystkiego , jakie mleko kupowac no i takie tam różne ;)

a zabawki i ubranka dostalam od siostry nie zniszczone takze nie ma po co kupowac ;)

najbardziej opłaca się kupować takie giga paki po 130-150szt za 100zł są często w tesco,realu mnie to czasem starczało prawie na cały miesiąc:)

Kosmetyki? Zależy jakie. Ją kupuje bepanthen ok 30zł i starcza na ok 2 tygodnie. Plus chusteczki mokre ok zł4-5 zł za paczkę. Pieluchy też na ok2 tyg 56 szt po 39,90. Szampon /oliwke /patyczki nie co miesiąc ale ok zł15zł jedno i patyczki do uszu ok zł3zł. Witamina D3 14zł. Karmię piersią to mleko odpadło, ale teraz rozszerzam dietę to też jakieś lepsze owoce, warzywa, masło, chleb. Więcej w domu gotuje. Woda do picia.

raz na miesiąc musze kupować: bepatnen ok 35 zł oilatum ok 55 zł waciki, gaziki ok 15 zł papmersy i chusteczki na promocjach to starzca na dużej te wielkie paczki

ile na pampersy? zależy jakiej firmy kupisz i w jakim sklepie. Chusteczki też zależy od zużycia. Podczas wyjść pewnie więcej, w domu mniej, wolałam pupcię umyć niż wycierać chusteczkami. A mleko? nie mam pojęcia, mój szkrab ma 6 miesięcy, karmię piersią. Matczyne mleko okazało się też najlepszym kosmetykiem dla dziecka.

Ale jak stosujesz mleko zamiast kosmetyków? Jakich?

Różnie, zalezy gdzie i jakie produkty kupujesz.... ale ogólnie ok 300-400 zł to spokojne minimum:)

bepanthen i oilatum co miesiąc ktos kupuje? kobieto tego sie nie je! Bo nie wiem jak inaczej w miesiąc zużyc całe opakowania. Ja karmiłam piersią, pieluszki wielorazowe, masa ciuszków od rodziny. Przez okres niemowlęcy wydawałam grosze, kosmetyków nie kupowałam co miesiąc, jedyym stałym wydatkiem była wit D. Zapomniałyście jeszcze o szczepieniach - skojarzone sporo kosztują.

12.07.13 [zgłoś do usunięcia] endorfina106 Ale jak stosujesz mleko zamiast kosmetyków? Jakich? XXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXXX Zajęta byłam więc od razu nie odpowiedziałam... Wszelkie krostki, pępuszek [ten nieodpadnięty], podrażnienia na częściach intymnych dziecka smaruję swoim mlekiem[tym z piersi], najlepszy kosmetyk!

"Wszelkie krostki, pępuszek [ten nieodpadnięty], podrażnienia na częściach intymnych dziecka smaruję swoim mlekiem[tym z piersi], najlepszy kosmetyk!" Ooo fuj! Jakie to obrzydliwe. Własnymi wydzielinami smarowac dzieciaka..... zboczona jestes czy co?

Dziewczyny, czy Wy zdajecie sobie sprawę z tego jak cudownie na dziecko działa mleko matki? Chyba dopiero po higienie dziecka widać jakie wartości ma matczyne mleko[o ile matka nie pije alkoholu i nie pali] Przemywałam buźkę i oczka dziecku, pępuszek i zaczerwienioną pupcię - żadnych innych kosmetyków nie używałam. Nauczyły mnie tego położne w Niemczech.

No nie... na wymioty się zbiera. Odpuść dziewczyno i nie zniesmaczaj ludzi.

oo fuj! Jakie to obrzydliwe. Własnymi wydzielinami smarowac ćdzieciaka..... zboczona jestes czy co? Zboczona? Lekarze i położne też zboczone, bo namawiają do naturalnej pielęgnacji? Może i zboczenie, ale moje starsze dziecko -11 lat, młodsze -7 miesięcy, moi młodzi kuzynowie - ponad 7 lat nie znają antybiotyków! Nigdy nie były im serwowane!, a dzieci zdrowe. Wszystkie zostały wychowane na tych samych zasadach - oczka przemywać wacikiem zwilżonym w mleku matki, itd, itp.

a swoją drogą nie rozumiem... Karmić piersią, czyli wlewać do brzusia można pokarm matki, ale już zaczerwieniony policzek nie można przetrzeć watką z matczynym mlekiem?

Polki to jeszcze daleko za Murzynami. Jeszcze potrzeba czasu, aby nauczyły się odpowiednich zachowań sanitarnych. Na razie "zachłysnęły "się czystością. Szorują się różnymi kosmetykami :D Ile czasu zajmie im dojście do wiedzy, że woda plus dobre mydło to najlepszy kosmetyk na co dzień? Wizyta u kosmetyczki to tylko poprawa wizerunku, czyli poprawa tego, czego natura nam poskąpiła.

coś w tym jest... leko matki jest optymalnie dostosowane do wzrostu, rozwoju i potrzeb dziecka. Podobnie działa na organizm od wewnątrz (poprzez karmienie piersią), jak i od zewnątrz (poprzez codzienną pielęgnację), czyli zapewnia najlepszą, naturalną ochronę. Naturalny sposób pielęgnacji niemowlęcia może polegać na myciu go za pomocą myjki i letniej wody z dodatkiem mleka matki. Codzienne mycie dziecka myjką jest konieczne, żeby utrzymać je w czystości, nie narusza jednak jego wrażliwej skóry i przede wszystkim jej nie wysusza, co może mieć miejsce w przypadku częstych kąpieli w wanience. http://dziecisawazne.pl/naturalna-pielegnacja-mycie-niemowlecia-z-dodatkiem-mleka-matki/

Nas kosztuje tylko co pieluchy,ostatnio tez i mleko bo musielismy przejsc na butelke. Mleka idzie sporo,bo synek zanim zdecyduje sie wypic to musze wylewac... i tak puszka bebilonu starcza na gora 4 dni... kosmetyki dla synka to tylko mydelko za 1,50 raz na miesiac moze,ale to grosze. Kremu uzywamy babydream,smaruje pupe tylko przed spaniem. Zadnych odparzen nie mamy. Pudelko kosztowalo kilka zl,wlasnie konczymy,wiec starczylo na 4 miesiace. Woda morska do noska ra na miesiaczduzo jej psikamy,kilka razy dziennie,bo synek ma sporo "koz"po nocy,wiec.musimy je zmiekczyc w ciagu dnia by wyciagnac.ciuszki mamy po siostrzencu,dokupuje co jakis czas jak cos ladnego i niedrogiego sie trafi,pewnie z 50 zl wydam w miesiacu. Piluchy kupujemy w tesco megapack za 80zl. Najbardziej sie oplaca,kupujebnawet na zapas

Nie wiem jak ktos zuzywa 56szt. Pieluch na 2 tyg. Nam opakowanie 42 starcza na 6 dni, mimo ze za dnia korzystamy jeszcze z wielorazowek. Z kosmetykow uzywamy: mydlo szary jelen, kostka pewnie by starczyla na 2mies. Ale ostatnio maz spuscil z woda w sedesie :), oliwka hipp do dokladnego oczyszczania pupy I raz w tygodniu do kapieli, sol morska do nosa w sprayu, uzywamy codziennie, 2m minely I jeszcze mamy I sol fizjologiczna w ampulkach (za 100 fiolek jakies 25zl) - to starczy na jakies 3m. Aaa, jeszcze krem na odparzenia - tylko na noc - uzywamy alantan plus, koszt chyba 8 zl. Nie daj sobie wcisnac, ze dziecko zdrowe dziecko musi byc kapane w emolientach. Mysle, ze gdyby nie zakup ubranek (nasz syn urosl w 2m ponad 10 cm I przytyl 3kg) to na razie kosztuje nas 150-200zl z czego gros to pieluchy

mamuśki, zapraszam na bloga www.mama365.pl ;) buźka

co do tego mleka jako kosmetyk,w szkole rodzenia nawet położna o tym mówiła :) więc chyba faktycznie coś w tym jest :)