Dlaczego tak sie dzieje ?;]

Spotykalismy sie z przerwami od roku...wszystko super ekstra, sama do mnie chciala wrocic i ona o mnie zabiegla - przyjezdzala, starala sie itd... powiedzialem jej ktoregos dnia ze mi zalezy...i zaczela sie (w sumie 2 tyg sinusoida) - fakt dzwoni codziennie, dopytuje...ale jednego dnia tak jak kiedys super fajnie a na drugi dzien oschla, nie mowi juz o nas itd. Dziewcyzny, czy jak wam sie powie ze zalezy to musicie tak to j***c wszystko? sama zabiegala itd. nagle d**a, udaje zimna suke, aczkolwiek ze wszystkim ciagle dzwoni do mnie itd.

;]

raczej to nie bez przyczyny zastanów sie lepiej co poszło nie tak nic nie dzieje sie bez przyczyny

a rozmawiasz z nia w ogole? czy tylko informujesz o podjetych decyzjach?

rozmawiamy wlasnie bardzo duzo bardzooo

I to Twój błąd kolego. Z kobietami trzeba krótko. Inaczej cię omotają wokół swego palca. Myślisz, że dlaczego się tak ślinią na widok badbaoyów? Bo oni je mają w d.... i to kobiety muszą o nich zabiegać. Prosta zasada. Jak z kotkiem. Jak go głaszczesz to ci od ciebie spier.... jak masz na niego wyje.... to przychodzi się łasić i ocierać o nogi :)

olej ja i bedzie za Toba biegac znow;]

;]