Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

rozpad zwiazku lub malzenstwa

Polecane posty

Gość gość

gdy sa dzieci - jak to zrobic najmniej bolesnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozstawać się. Próbować naprawić związek. Przecież przyrzekaliście sobie, że będziecie ze sobą do końca życia. Od tak złamiesz przysięgę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przysiega obowiazuje tylko kogos kto kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wytłumaczyć dzieciom że to nie ich wina, że są dobre i kochane. i rozstać się w szacunku coby dzieci nie patrzyły jak walczycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli nie ma już co ratować właśnie rozstać się jak najszybciej! czas goi rany a trwanie w toksycznej rodzinie to jest dopiero masakra dla psychiki dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie zgadzam się. Przysięga obowiązuje do końca życia. Ty musisz tą osobę kochać. Nie można od tak sobie wyrzucić tego wszystkiego do kosza. Po co się żeniliście skoro wszystko pojmujesz tak lekkomyślnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ooo kolejne myślenie katolika z Polskiej rodziny...teoria i piękne słowa jeśli nie przeżyło się dramatu życia na przykład po zdradzie albo z psychicznym maniakiem....wtedy słówka o trwaniu / przysiędze i odpowiedzialności nam nie pomogą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rozumiem jeśli ktoś chce odejść ponieważ w grę wchodzi zdrada albo przemoc. Ale obecnie większość osób rozwodzi się z innych przyczyn - o wiele bardziej trywialnych. Tak jak autorka napisała - odkochała się i dlatego chce rozwodu. Ludzie nie chcą naprawiać związku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiek_chudy2
"Ty musisz tę osobę kochać" - a da się tak? Rozumiem, że "szacunek" można nazwać podejściem, ale "kochać" to jest ewidentnie uczuciem, czy da się do tego kogoś zmusić? Czy ja wiem czy brak uczucia jest czymś trywialnym... jasne... można żyć pod jednym dachem, ale żyjesz z kimś, a nie potrafisz powiedzieć mu "kocham Cię", nie potrafisz zatęsknić za nim, nie potrafisz być o niego zazdrosny, nie uprawiasz z nim seksu, czujesz się luźniej bez tej drugiej osoby, a jednocześnie chciałbyś jakoś żyć, chciałbyś kochać, chciałbyś mieć przyjaciela, chciałbym się realizować póki żyjesz.... trywialne tylko z pozoru, i tylko dla osób patrzących z boku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozwiedź się ale moim zdaniem nigdy więcej nie powinnaś brać ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiek_chudy2
W sytuacjach jak wyżej inni lubią oceniać (99% karcić), a mało kto pisze co zrobić dalej, bez oceniania. Tak, najlepiej kogoś ukarać i namówić do uczucia. Nie przeczę że się nie da, ale są przypadki że naprawdę się nie da... zmusić kogoś żeby do końca życia tęsknił za... swoim szczęściem... i kochał kogoś mimo swojej woli... Wiem, że zaczną ryczeć na mnie Ci którzy stwierdzą, że to nazywa się "nie dorośnięciem do prawdziwego życia", że przecież się przyrzekało, że przecież... Jak człowiek ma np. 20 lat to często jeszcze działa pod wpływem emocji, chwili, myśli że będzie ok, że już nie szuka bo boi się że niekogo innego nie znajdzie, itd... Życie potem to weryfikuje i może się okazać że jest inaczej... Są takie przypadki, gdzie brak chęci do naprawienia i dźwignięcia tego wszystkiego jest zupełny, nie ma nic z uczucia, nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiek_chudy2
Jeśli nie ma szans do naprawy i rozejście się jest rozsądniejsze (z punku widzenia związku dwóch osób) to przede wszystkim trzeba zadbać o to, aby dzieci nie czuły się w niczym winne. A może tak być gdy nieświadomie na nich odreagowywujemy, karcimy je za coś. Mimo że to nie ma związku to one mogą to potem tak odebrać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misiek_chudy2
W związku dwojga ludzi nie ma nic lepszego niż rozmowa, ciągłe mówienie sobie o szczegółach, wyjaśnianie wszystkiego na bieżąco, zadbanie o brak niedomówień. To samo z dziećmi - cały czas trzeba im tłumaczyć sytuację, pokazywać im że są kochane. Może tata z mamą nie kochają się wzajemnie, ale one są zarówno przez tatę jak i mamę kochane. Nie obędzie się bez negatywnych reakcji, to jest nieuniknione, ale myślę że da się je zminimalizować. Sytuacja taka jest cholernie ciężka dla wszystkich, ale wiele rzeczy w życiu jest trudnych. Ja sam jestem na podobnym etapie, i boję się co z dzieciakami, co z rodzinami, co ze znajomymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma dobrego sposobu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
podnosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×