dobry moment na dziecko?

Mam 32 lata, mój mąż ma 44(2 dzieci z poprzedniego małżeństwa, mieszkają ze swoją matką), oboje z mężem chcielibyśmy mieć "coś wspólnego", coś co nas jeszcze bardziej zbliży do siebie, mieszkamy w domu lecz chcielibyśmy pobudować nowy, inny według naszego gustu , taki nasz azyl, stąd pytanie, czy to dobry pomysł, czy sobie poradzimy?mój zegar biologiczny tyka, mąż też nie należy już do najmłodszych, boje się, że jeśli nie zdecyduje się teraz to już nigdy...i potem będę żałować, odnośnie zarobków to ja zarabiam 3 tys a mąż 12 plus zajmuje się organizacjami koncertów w wakacje z czego zarabia około 60 tys rocznie. Płaci alimenty .

hmm....a jest taki?? większość mamusiek na moim osiedlu to kwestia : wpadki / nastawienia 'co ludzie powiedzą że nie mamy'?? / nacisk rodziny lub myślenie - ktoś mi na starość pomoże ( a to złudne myślenie bo na to gwarancji nie ma:) ale jak chcesz to bierz się do roboty :)

Po prostu chciałabym być mamą, sprawdzić się w tej roli, do macierzyństwa nikt mnie nie namawia, to moja decyzja, dlatego pytam, mąż bardzo by chciał(zwłaszcza, że to ostatni dzwonek),ale nie wiem czy budowa domu to nie przeszkoda.

dobry moment