Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gościuwa123456

SERCOWE ROZTERKI

Polecane posty

Gość gościuwa123456

Jestem z chłopakiem od 2 lat, z małymi problemami (jak u wszystkich) było ok.. Jednak nie usłyszałam tego wprost, choć chciałam prawdy zawsze, mówiłam że go kocham on nie umiał nigdy o tym rozmawiać. Dawałam czas..myślałam że ma problemy z okazywaniem uczuć. Choć to był z jeden powodów, dla których nie zdecydowałam się jeszcze na seks z nim..chciałam mieć pewność obupólnej miłości, mimo że nie oczekiwałam żadnych deklaracji na przyszłość, oczekiwałam tylko prawdy. Dziś oboje dojrzeliśmy do poważnej rozmowy - nalegałam na to mówiąc że czujesz że jest coraz mniej zaangazowany. Powiedział mi, że on tego nie czuje do mnie. Że owszem to nie jest zwykłe koleżeństwo, że jestem wyjątkowa i nie bawił się moimi uczuciami, nie żałuje niczego, ale raczej on jest emocjonalnie niezdolny do miłości i to się nie zmieni. I jeśli mi to nie odpowiada to mamy problem, co dalej. Bo dla niego może się to nie zmieniać, gdyby mu nie zależało nie bylibyśmy 2 lata ponad ze sobą. Ale jest mu przykro że ja zasługuje na więcej, mamy oboje przemyśleć co dalej i wybrać rozwiązanie które oboje akceptujemy. I że to chyba lepiej że mi nie kłamie mówiąc że czuje nie wiadomo co, ale też mu jest przykro że mnie zawiódł. A ja..płakałam bo było jak było ale 1 raz usłyszałam bez domysłów 100% szczerości, nie wiem czy to za późno, ale lepiej niż teraz, może dojrzał, tez nie żaluje, jestem mu wdzieczna ze wiem an czym stoje, ale...szkoda ze nie wiedzial na 100% wczesniej tego. Co on uznawał za objaw przywiazania, bliskosci, ja za miłości przeciez nie wszystko wyraza sie slowami;/ dzis jest jak jest, ale ja nie wiem co dalej. Mi trudniej rozstac sie skoro jestem ta strona bardziej zaangazowana, na pozegnanie i tak po przyjacielsku sie przytulalismy bo ja potrzebuje tego..przeciez nie zdradzil mnie nie mam powodu go nienawidzic. mam metlik w glowie, moze miesiac zyc zupelnie jak nie para, jak single i zobaczymy jak sie nam tak zyje? ale mi źle :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×