Współczuję kobietom, które wzięły ślub przed 30stką........

A przedtem sie nie wyszalały, nie poznały życia i różnych mężczyzn. A już najbardziej żal mi tych, które związały się na zawsze ze swoim pierwszym partnerem. Dużo straciłyście, naprawdę :)

znam kilka takich, ale ani jednej szczęśliwej na prawdę. Wszystkie narzekają jak im źle i ciężko, nie zaznały zabawy i starają się podrzucać dzieciaki komu się da. Na trzeźwo twierdzą, że wszystko jest ok, zachwalają uroki macierzyństwa i udają, że nie widza jak ich małżonkowie spoglądają na inne kobiety. Bardzo często przewijały się tematy seksu i chęć spróbowania z kimś innym.

stare panny , których żaden nie dostrzegł :-P

pie.olicie smutki, jak można być dumnym z bycia qrwiszonem? a jak jakaś wyszła za mąż w wieku 29 lat 11 miesięcy i 29 dni to jest gorsza od tej która brała ślub w dzień skończenia 30 lat? przecieć tylko debil myśli w taki sposób:(

po 30 to dopiero stare manty obwisłe , biorą jak leci ,bo oststni dzownek

współczujemy autorowi tego tematu, to taka pitka po 30stce, która sama sobie chce wmówić, że jeszcze ktoś ja zużytą i zeszmaciałą za żone zechce ..

jestem po 30 tce i za żone mnie nie chcą ale chcą się ze mną spotykać za kasę !!!!!!!!!!!!!

Popieram autorkę ....te co się wepchnely w to bagno przed 30 stka to te które wiedziały ze szybko sflaczeja i trzeba się spieszyć bo juz piekne nie sa a świadome swojego ciała i urody się bawią dłużej bez frajerow u boku ...

Miało być a te po 30 świadome swojej urody i ciała bawią się dłużej bez farmerów u boku

niech sie bawię wisi mi to do kolan gdyż z qrwami nie lubie mieć do czynienia.

ze szmatami trzeba krótko bo i tak będą zdychać w samotnosci jako zniszczone qrestwem łajzy..

mojego faceta. obecnie to już 8 lat. kochamy się wciąż, on na nikogo nie spogląda, dzieci nie mamy i mieć nie będziemy (z wyboru). żyjemy spokojnie, tylko dla siebie właściwie i oby tak zawsze.

małżeństwo to bagno? ciekawe podejście. współczuję serdecznie smutnego życia, musiało was mocno doświadczyć.

Małżeństwo jest potęgą ale trzeba rozumieć zasady tej potęgi i ich przestrzegać a nie wchodzić w to bo wpadka czy tylko dlatego, że tak należy.