Czy to zdrada?

Wolne niby sa ale podstawa zwiazku jest wiernosc.

Nawet bym nie pozwolila sie tobie dotknac. Widze ze jest tu ktos kto przeszedl taka sytuacje sam

Ale jezeli mezczyzna nie umie zadbac o swoja dziewczyne to nie ma co sie dziwic ze go zdradza

Powiem ci dziewczyno jedno rusz wkoncu glowa bo jak tak dalej zamierzasz to po co ci chlopak skoro jak bedziesz sama mozesz wtedy piescic sie z ktorym chcesz

Zapewne nie nadajesz się na długą rozłąkę z chłopakiem. Widać taka twoja natura, więc miłość na odległość nigdy nie zda u ciebie egzaminu. Lepiej rozstań się z tym chłopakiem, ale przypadkiem nie mów mu, że takie jazdy mu robiłaś , jak go nie było. Żyj z tym sama ty, a jemu tego oszczędź. Znajdź sobie chłopaka na miejscu i pod ręką, tamtemu wytłumacz jak jest i będzie tak uczciwie. Naczytałam się o takich jazdach na alehistorie pl i to zawsze kończy się tragicznie. Takie są wnioski z analizy tysięcy takich przypadków. Słuchaj tych, co już to przeżyli.

Autotko odejdz od faceta skoro nie potrafisz wytrzymać bez pieszczot itd..... Bo w tym momencie zachowujesz się jak zwykła dziwka...... Nie piszę tego żeby cię obrażać itd ale z twojego zachowania wynika ze jesteś ze swoim facetem tylko z wygodnictwa..... Domyślam się ze pewnie nieźle tam zarabia i juz myślisz jak tu będziesz miała w przyszłości ułożone życie. Jakbyś go kochała to byś się z innym nie macala itd. Oszczedz swojemu chłopakowi takich akcji i pozwól mu ułożyć sobie życie z dziewczyna która go będzie szanowala

wspolczuje twojemu facetowi:o

Materialistka nie jestem. Jestem juz z nim dwa lata a pracuje tam juz ponad rok czasu nie wiem dlaczego akurat od poczatku lipca cos sie zmienilo napewno go darze jakims uczuciem ale nie umiem go opisac

Oj tam oj tam. Facet autorki pewnie kurwi się na prawo i lewo jak prawie wszyscy faceci co za granicę się wyrwą, a wy tu psy na niej wieszacie. :P

On by mnie nie zdradzil ale dziekuje za wsparcie

Hahahahahahahaha no nie mogę - to naprawdę niesamowite - to jest jakaś mantra większości panienek na kafe: "ON MNIE NA PEWNO NIE ZDRADZA / NIE ZDRADZIŁBY". No na 100%. W ogóle przecież żaden facet nie zdradza. A co do autorki - uważasz, że nie robisz nic złego, bo przecież powstrzymujesz się, żeby do niczego nie doszło. Skoro tak to powiedz o tym swojemy chłopakowi - na pewno to zrozumie, w końcu niczego złego nie zrobiłaś. Dobrze wiesz, że odwalasz krzywą akcję, a czy nazywasz to zdradą czy nie to żadna różnica.

Zrozumialam ze do tego nawet nie powinno dojsc i chce zaczac wszystko od poczatku z chlopakiem